Płace rosną powoli ze względu na wysoką inflację
REKLAMA
REKLAMA
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w lutym o 4,0 proc. w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku, podczas gdy dynamika zatrudnienia wyniosła 4,6 proc. rok do roku. – Tempo wzrostu płac nie jest mocno rozczarowujące na tle prognoz oraz odczytów z poprzednich miesięcy, ale rosnąca inflacja zaczyna odciskać swoje piętno na realnej dynamice płac, która jest obecnie znacznie niższa niż kilka miesięcy temu. Następuje za to dynamiczny wzrost zatrudnienia, co oznacza, iż tempo realnego wzrostu funduszu płac w sektorze przedsiębiorstw mimo wszystko nie prezentuje się najgorzej – mówi Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP.
REKLAMA
Polecamy książkę: Kodeks pracy 2017 Praktyczny komentarz z przykładami
Nominalnie wzrost płac utrzymuje się na umiarkowanym poziomie, niemal równym średniej wyników z poprzedniego roku. Tym wskaźnikiem, który podlegał w ostatnich miesiącach bardzo znacznym zmianom, była natomiast inflacja – roczna dynamika cen towarów i usług konsumpcyjnych, która w listopadzie była jeszcze zerowa, osiągnęła według najnowszych danych 2,2 proc. Ma to istotny wpływ na realne tempo wzrostu przeciętnego wynagrodzenia. W lutym br. osiągnęło ono w ujęciu rok do roku najniższy poziom od sierpnia 2013 r.
Zobacz: Wynagrodzenia
Bardzo korzystnie przedstawia się natomiast dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Jest to jednak po części efekt corocznej weryfikacji klas wielkości badanych jednostek. Dlatego też największa zmiana tempa wzrostu liczby zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw na ogół następuje na początku roku. Wydaje się, że za tym wynikiem może również stać w pewnej mierze wzrost udziału przemysłu w strukturze zatrudnienia oraz nasilający się trend zamiany umów cywilnoprawnych na umowy o pracę.
Wysoka dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw neutralizuje wpływ spowolnienia realnego wzrostu płac na tempo wzrostu realnego funduszu płac. To oznaczałoby, iż nie należy spodziewać się dużego wpływu nie najlepszych danych o wynagrodzeniach na konsumpcję w sektorze gospodarstw domowych. Z drugiej strony dane z badań aktywności ekonomicznej ludności świadczą o spowolnieniu dynamiki zatrudnienia. Rozbieżność ta wynika z istotnych różnic pomiędzy tymi oboma kategoriami zatrudnienia. Należy pamiętać, iż zatrudnienie wg BAEL jest szerszą miarą.
Zobacz: Zatrudnienie
Przyspieszające od początku br. tempo spadku bezrobocia (które i tak utrzymuje się już na niskim poziomie) oraz rosnąca inflacja pozwalają stawiać pytanie o to, dlaczego na tak teoretycznie ciasnym rynku pracy nie ma silniejszej reakcji na te zjawiska po stronie nominalnej dynamiki płac. Częściowo może to wyjaśniać fakt, iż z szybszym wzrostem cen mamy do czynienia dopiero od stosunkowo niedawna, a przełamywanie sztywności nominalnych wymaga czasu.
Łukasz Kozłowski, ekspert ekonomiczny Pracodawców RP
Zobacz: Wskaźniki i stawki
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat