Walentynki! Seks w pracy, zawał serca, wypadek przy pracy i odszkodowanie dla zdradzonej żony
REKLAMA
REKLAMA
Współżycie, zawał serca, wypadek przy pracy i odszkodowanie
Sprawa działa się we Francji. Pracownik odbywał podróż służbową (delegację). Jak wiadomo w tym czasie pracownik jest w pracy, w dyspozycji pracodawcy. Powinien być w gotowości do świadczenia pracy, nawet jeżeli w danym momencie fizycznie jej nie wykonuje. Pracownik postanowił jednak wykorzystać wolny czas, na swoje przyjemności. Pomiędzy nim a nieznajomą kobietą doszło do stosunku płciowego. Emocje były chyba tak duże, że pracownik doznał zawału serca i zamarł. Zaczęto analizować całe zdarzenie pod kątem wypadku przy pracy. W konsekwencji sprawa znalazła się w sądzie. Pracodawca próbował wyłączyć swoją odpowiedzialność wskazując, że do zdarzenia doszło poza godzinami pracy (pomimo delegacji), w innym miejscu niż miejsce zakwaterowania zagwarantowane przez pracodawcę, a ponadto problemy z sercem to przyczyna wewnętrzna - tkwiąca w organizmie pracownika - więc pracodawca nie może odpowiadać za okoliczności od niego niezależne. Na rozprawie padały różne argumenty, np. takie, że pracownik: "świadomie przerwał podróż służbową z przyczyn podyktowanych interesem osobistym, niezależnym od zatrudnienia", dopuszczając się "cudzołóstwa z kompletnie nieznajomą kobietą". Przyczyna śmierci pracownika "była związana nie z jego pracą, ale z aktem seksualnym, który miał z nieznajomą".
REKLAMA
Wyrok sądu nie korzystny dla pracodawcy - zawał serca może stanowić przyczynę wypadku przy pracy
Pomimo tego, po dokonaniu analizy całego stanu faktycznego i prawnego Sąd Apelacyjny we Francji stwierdził, że atak serca podczas współżycia w podróży służbowej może zostać uznany za wypadek przy pracy. Nawet jeżeli pracownik był poza miejscem wyznaczonym do świadczenia pracy, czy poza miejscem zakwaterowania, to i tak pozostawał w dyspozycji pracodawcy i pod jego ochroną - ponieważ przebywał w podróży służbowej. We Francji wypadek przy pracy jest wypadkiem, który ma miejsce w trakcie pracy. Jest to jednak szeroka definicja, do której również odnosi się czas pracy podczas delegacji - czy to w ciągu dnia czy w nocy.
Jak podkreślał rzecznik sądu pracownik przez cały czas podróży służbowej: pozostaje pod zwierzchnictwem pracodawcy, dopóki nie zostanie udowodnione, że przerwał (obowiązki służbowe) dla działań, których nie można uznać za część życia codziennego". W tym przypadku sędziowie podkreślają, że uprawianie seksu można uznać za "część życia codziennego".
Odpowiedzialność za stosunek płciowy podczas pracy
W praktyce może istnieć problem zakwalifikowania odbywania stosunku płciowego jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych i wręczenie pracownikowi z tego tytułu rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia. Dlaczego? Ponieważ należy wykazać związek wadliwego zachowania pracownika z pracą i z jego obowiązkami. Jeszcze gorzej jeżeli do zbliżenia dojdzie w czasie przerwy, np. godzinnej (tzw. na lunch) nie wliczanej do czasu pracy. Przecież wcale nie trzeba wtedy spożywać posiłku. Zatem, czy w przypadku współżycia w pracy - taki związek z pracą istnieje? Trudno powiedzieć, wszystko będzie zależało ostatecznie od uznania sądu, jeżeli sprawa tam trafi. Pracodawca może wskazywać, że jest to: zachowanie nieetyczne, niezgodne z zasadami współżycia społecznego, naruszające społeczno-gospodarcze-przeznaczenia prawa, naruszające jego dobre imienie i wizerunek, powodujące utratę zaufania do pracownika. Takie zachowanie może też naruszać zasady porządku i regulamin pracy, określającego sposób i organizację pracy. Wówczas można pracownika ukarać karą upomnienia czy nagany. Każdy przypadek będzie jednak inny i należy go oceniać indywidualnie.
Wydaje się, że szczególnie w przypadku świadczenia pracy w formie zdalnej istnieje duża możliwość przeznaczania swoich przerw w pracy, np. na stosunek płciowy. Może się to wydawać kontrowersyjne, dziwne, śmieszne i nieodpowiedzialne - ale prawny problem niewątpliwie tu istnieje. W aktualnych realiach pracodawca ma ograniczone możliwości kontroli pracy pracownika zdalnego a przecież odpowiada za jego zdrowie, za bezpieczne i higieniczne warunki pracy i za ewentualne szkody, które powstaną na jego zdrowiu i życiu. Pracownicy niewątpliwie w znaczniej mierze przyczyniają się swoim wadliwym zachowaniem do takiej odpowiedzialności pracodawcy. Dane wskazują, że najczęściej zawodzi czynnik ludzki i do wypadku dochodzi przez zaniedbania czy nawet umyślność działania. Nie trudno więc wyobrazić sobie taką sprawę w Polsce jak we Francji, np. podczas pracy zdalnej czy podczas pracy kierowcy tira (w ramach przerwy).
Zawał serca - jako przyczyna wypadku przy pracy
Sądy w Polsce mają różne podejście do zawału serca jako przyczyny wypadku przy pracy. Wszystko zależy od kontekstu i okoliczności, które wywołały ten zawał. Ważne jest też to, czy pracownik miał wcześniej problemy kardiologiczne i czy leczył się na serce. W jednej sprawie uznano, że w sytuacji, gdy podczas pracy pracownika cierpiącego na chorobę niedokrwienną serca wystąpiły dwa zdarzenia o charakterze przyczyny zewnętrznej, tj. stres psychiczny i wysiłek fizyczny, które ocenione osobno nie mogłyby stanowić przyczyny zewnętrznej wypadku przy pracy - zawału serca, wymaga oceny związek zachodzący między tymi zdarzeniami w takim sensie, czy stres psychiczny, który spowodował skurcz mięśni wieńcowych i niedokrwienie mięśnia serca, nie przyczynił się do powstania zawału wtedy, gdy pod wpływem wysiłku fizycznego może pogłębić się niedokrwienie mięśnia serca, a w jego wyniku nastąpił zawał.
Cóż… pozostaje życzyć udanych Walentynek!
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat