REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak należy liczyć miesięczny termin na zwolnienie dyscyplinarne

Iwona Jackowska

REKLAMA

Jeżeli naruszenie obowiązków pracowniczych polega na zawinionym zaniechaniu ich wykonywania, a przy tym stan taki trwa nieprzerwanie, stale i niezmiennie przez dłuższy czas, bieg miesięcznego terminu od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy o pracę z takim pracownikiem należy liczyć osobno w stosunku do każdego kolejnego dnia utrzymującego się stanu takiego naruszenia obowiązków – orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 20 stycznia 2011 r.

Rozpatrywana przez Sąd Najwyższy sprawa dotyczyła powództwa Bogumiły M. przeciwko Szpitalowi Specjalistycznemu im. J. o przywrócenie do pracy.

Autopromocja

Stan faktyczny

Powódka była zatrudniona w szpitalu od 5 listopada 1985 r. w pełnym wymiarze czasu pracy; od 12 lipca 2004 r. na stanowisku ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego.

2 lipca 2008 r. na sali porodowej przebywała pacjentka, która przez cały okres ciąży znajdowała się pod opieką lekarską powódki. Powódka wielokrotnie pacjentkę tę odwiedzała w czasie tzw. I fazy porodu. Kiedy już miało dojść do II fazy, powódki nie było na sali porodowej, poród odebrała położna w obecności innego lekarza z oddziału – dr Anny I. Tego samego dnia w godzinach wieczornych powódka, zapoznając się z dokumentacją sporządzoną przez dr Annę I., przerobiła ją – zamazała pieczątkę i podpis, a postawiła w to miejsce swoją pieczątkę i podpis. 3 lipca 2008 r. pozwany uzyskał od p.o. ordynatora oddziału informację o podejrzeniu podrobienia dokumentacji lekarskiej pacjentki i wezwał powódkę do złożenia pisemnych wyjaśnień.

19 listopada 2008 r. oświadczono Bogumile M., że zwolniono ją z obowiązku świadczenia pracy od 24 listopada 2008 r. do czasu zakończenia śledztwa prowadzonego w prokuraturze rejonowej. Poinformowano, że będzie otrzymywać wynagrodzenie jak za urlop wypoczynkowy. 21 listopada 2008 r. powódka oznajmiła, że będzie nadal świadczyć pracę na dotychczasowych warunkach.

24 listopada 2008 r. pozwany poinformował powódkę, że niezastosowanie się do polecenia służbowego wydanego 19 listopada 2008 r., dotyczącego zwolnienia jej z obowiązku świadczenia pracy, jest istotnym naruszeniem obowiązujących zasad oraz dowodem niesubordynacji. 27 listopada 2008 r. jeszcze raz wezwał on powódkę do wykonania polecenia służbowego dotyczącego czasowego zwolnienia ze świadczenia pracy. Jednocześnie dodał, że niewykonanie kolejny raz polecenia służbowego będzie potraktowane jako permanentne naruszanie obowiązków pracowniczych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Powódka stawiała się do pracy w pozwanym szpitalu i świadczyła pracę, pełniąc również dyżury. Od 27 listopada 2008 r. nieprzerwanie do 5 grudnia 2008 r. była chora i z tego powodu nieobecna w pracy, po czym 5 grudnia 2008 r. poinformowała pozwanego, że postanowiła zastosować się do decyzji pracodawcy wyrażonej w pismach z 19 listopada, 21 listopada i 24 listopada 2008 r. i zadeklarowała powstrzymanie się od pracy, aż do wyjaśnienia sprawy.

30 grudnia 2008 r. pozwany rozwiązał jednak z powódką stosunek pracy bez wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, tj. na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Jako przyczynę tej decyzji podano odmowę wykonania polecenia pracodawcy określonego w oświadczeniu z 19 listopada 2008 r. i uporczywe, wielokrotne ignorowanie poleceń pracodawcy w okresie 24 listopada–5 grudnia 2008 r.


Postanowienia sądów

Sprawa trafiła do sądów rejonowego i okręgowego. Pozwanemu zarzucano m.in. naruszenie przepisu art. 52 § 2 k.p., czyli wskazanego w nim miesięcznego terminu do rozwiązania umowy o pracę, od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej taką decyzję. Sąd okręgowy zauważył, że przez uzyskanie takiej wiadomości należy rozumieć uzyskanie odpowiednio pewnej wiadomości o faktach, z których przy prawidłowym rozumowaniu należy wyciągnąć wniosek o istnieniu przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy. Informację o ignorowaniu przez powódkę polecenia o zwolnieniu z obowiązku świadczenia pracy oraz o stawieniu się przez powódkę do pracy w okresie od 24 listopada do 27 listopada (zakończenie dyżuru nocnego 26/27) 2008 r. pozwany otrzymywał na bieżąco poprzez wpisy na listach obecności.

Był też powiadomiony o późniejszej usprawiedliwionej nieobecności powódki, ponieważ przedłożyła ona zaświadczenia lekarskie. Powódka faktycznie świadczyła wbrew woli pracodawcy pracę jedynie w dniach 24–26/27 listopada 2008 r. Pozostałą po dyżurze część dnia 27 listopada była już bowiem niezdolna do pracy z powodu choroby. Do rozwiązania z nią umowy o pracę z przyczyn wskazanych przez pozwanego mogło dojść najpóźniej 27 grudnia 2008 r.

Stanowisko Sądu Najwyższego

Sąd Najwyższy (dalej: SN) uznał, że zaniechanie wykonania polecenia służbowego powstrzymania się przez powódkę Bogumiłę M. od wykonywania pracy mogło być ocenione w okolicznościach sprawy jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, w sytuacji gdy pracodawca powziął wiadomość o przerabianiu przez powódkę podpisów w dokumentacji lekarskiej. SN ocenił też, że sąd okręgowy błędnie określił termin jednomiesięczny do rozwiązania przez pracodawcę z pracownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia – że zaczął on biec od 27 listopada 2008 r. Było bowiem bezsprzeczne, że powódka podporządkowała się poleceniu pracodawcy dopiero 5 grudnia 2008 r., a do tego czasu trwała ona w swej decyzji o niestosowaniu się do wytycznych pracodawcy.

Okoliczności tej nie zmienia fakt, że od 27 listopada do 5 grudnia 2008 r. Bogumiła M. przebywała na zwolnieniu lekarskim, chociaż należy wziąć pod uwagę przy ocenie jej zawinienia, że w tym okresie nie mogła przejawiać negatywnej postawy wobec pracodawcy, nie przebywając w pracy. W sytuacji, w której naruszenie porządku pracy jest dokonywane przez pewien okres czasu, termin wskazany w art. 52 § 2 kodeksu pracy powinien być liczony od ostatniego zdarzenia stanowiącego naruszenie obowiązków pracowniczych. W tej sprawie takim ostatnim zdarzeniem była jej postawa do momentu poinformowania o podporządkowaniu się poleceniu pracodawcy, tj. do momentu złożenia pisma 5 grudnia 2008 r. Dlatego nie można było przyjąć, że doszło do rozwiązania stosunku pracy z naruszeniem art. 52 § 2 k.p.

Do rozwiązania stosunku pracy doszło jednak 30 grudnia 2008 r., zatem oświadczenie pozwanego o rozwiązaniu umowy o pracę wskazujące, że jego podstawą jest uporczywe i wielokrotne ignorowanie poleceń pracodawcy od 24 listopada do 5 grudnia 2008 r., obejmowało okres wychodzący poza termin ostatniego miesiąca, co nie było właściwe. Powinien był być liczony od 24 listopada.

Wyrok Sądu Najwyższego z 20 stycznia 2011 r. (sygn. akt I PK 112/10, niepublikowany).

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zmiany w BHP 2024. Tak powinno wyglądać miejsce pracy po 17 maja. Laptopy, krzesła biurka i nowe zasady ergonomii

W dniu 18 października 2023 r., po ponad dwóch dekadach, zaktualizowano przepisy dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy przy użyciu monitorów ekranowych, ustanowione przez Ministra Pracy i Polityki Socjalnej jeszcze w 1998 roku. Do 17 maja 2024 nowelizacja zobowiązuje pracodawców do dostosowania istniejących stanowisk z monitorami ekranowymi w sposób odpowiadający nowoczesnym wymogom. Natomiast wszystkie stanowiska, które zostały stworzone po 18 października 2023 r. muszą odpowiadać nowym standardom już od momentu powstania.

Redukcja etatów w Poczcie Polskiej. Czy nowy plan transformacji przewiduje likwidację spółki?

Zarząd Poczty Polskiej planuje w bieżącym roku zmniejszenie liczby stanowisk pracy o 5 tysięcy etatów. Wiceminister aktywów państwowych, Jacek Bartmiński, poinformował o tym w Sejmie. Przede wszystkim nie będą przedłużane umowy zlecenia oraz umowy o pracę na czas określony.

28 kwietnia Światowy Dzień Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy

W dniu 28 kwietnia przypada Światowy Dzień Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy. Warto w tym szczególnym czasie przypomnieć sobie, że każdy człowiek ma prawo do stopy życiowej zapewniającej zdrowie i dobrobyt jego i jego rodziny, włączając w to wyżywienie, odzież, mieszkanie, opiekę lekarską i konieczne świadczenia socjalne, oraz prawo do ubezpieczenia na wypadek bezrobocia, choroby, niezdolności do pracy, wdowieństwa, starości lub utraty środków do życia w inny sposób od niego niezależny.

Ważne zmiany dla pielęgniarek i położnych

Wreszcie sytuacja pielęgniarek i położnych będzie zrównana z innymi zawodami medycznymi.  Za organizację i realizację elementów kształcenia podyplomowego lekarzy, lekarzy dentystów, farmaceutów, fizjoterapeutów, diagnostów laboratoryjnych, ratowników medycznych odpowiada Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego (CMKP). W przypadku kształcenia podyplomowego pielęgniarek i położnych jest ono monitorowane przez Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych. Będzie unifikacja i zawody medyczne będą podlegały pod CMKP.

REKLAMA

Świadczenie przedemerytalne z ZUS w 2024, ile wynosi, komu przysługuje, ile czasu jest wypłacane, jak załatwić

Takie świadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych można otrzymywać nawet przez cztery lata. Jak sama nazwa wskazuje – świadczenie przedemerytalne przysługuje osobom, które nie osiągnęły jeszcze ustawowego wieku emerytalnego, a nie są objęte ochroną przedemerytalną z innego tytułu.

Zrób zakupy 28 kwietnia. Przed Tobą długi weekend!

W najbliższą niedzielę, 28 kwietnia, sklepy będą otwarte. Jest okazja, żeby zaopatrzyć się we wszystkie produkty niezbędne na majówkę 2024.

Zwolnienia grupowe: Jakie są zasady przyznawania i obliczania wysokości odprawy pieniężnej?

Pracownik, którego umowa została rozwiązana w ramach zwolnień grupowych, ma prawo do odprawy pieniężnej. Jej wysokość zależy od wysokości miesięcznego wynagrodzenia pracownika i od zakładowego stażu pracy.

Koniec z personalizowanymi reklamami - internetowy identyfikator jest daną osobową

Koniec z personalizowanymi reklamami - internetowy identyfikator jest daną osobową. Można więc domniemywać, że z Internetu znikną banery wymuszające „zgody” na profilowanie w celach marketingowych. Użytkownicy Internetu są coraz bardziej chronieni. Szczególnie teraz kiedy zapadł ważny wyrok TSUE potwierdzający coraz szery katalog danych osobowych. Trzeba też pamiętać o akcie o usługach cyfrowych w UE, który obowiązuje od lutego 2024 r. W sieci nie jest się już tak bezkarnym jak kiedyś.

REKLAMA

MZ: dane wrażliwe nie mogą być ujawniane w rejestrze zawodów medycznych

Centralny Rejestr Osób Uprawnionych do Wykonywania Zawodu Medycznego ujawnia informacje o utracie prawa do wykonywania przez daną osobę zawodu medycznego. Przyczyny utraty mogą być różne, np. z powodu problemów ze zdrowiem psychicznym, nałogów, wyroków karnych czy dyscyplinarnych. To są dane wrażliwe - nie powinny więc być publicznie ujawniane. Łatwo sobie wyobrazić stygmatyzację tych osób i trudności życia społecznego czy zawodowego. Muszą zajść zmiany w prawie alarmują Ministerstwo Zdrowia i Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Kim jest sygnalista? Polska ma problem z wdrożeniem dyrektywy

Kim jest sygnalista? Polska ma problem z wdrożeniem unijnej dyrektywy o ochronie sygnalistów. Pomimo tego, że 2 kwietnia 2024 r. rząd przyjął projekt ustawy o ochronie sygnalistów, tj. osób zatrudnionych w sektorze prywatnym lub publicznym i zgłaszających naruszenia prawa związane z pracą, to i tak TSUE nałożył karę na Polskę, bo znacznie przekroczyła termin. Trwają wzmożone prace w Sejmie nad projektem, ale kara 7 mln euro jednak jest!

REKLAMA