Skrócenie czasu pracy dla pracujących rodziców o godzinę - projekt
REKLAMA
REKLAMA
Rodzice dzieci w wieku do 10 lat o godzinę krócej w pracy – taki projekt trafił do konsultacji społecznych. Jego celem miałoby być wsparcie rodzin z dziećmi, ale tak naprawdę oznacza on skrócenie tygodnia pracy z 40 do 35 godzin dla tej grupy pracujących.
REKLAMA
Projekt został przygotowany przez posłów PSL. Zgodnie z ich propozycją czas pracy pracownika będącego rodzicem lub opiekunem dziecka do ukończenia przez nie 10 roku życia nie mógłby przekraczać 7 godzin dziennie. Nie miałoby to jednak przełożenia na wynagrodzenie – pozostałoby ono w takiej samej wysokości jak osoby pracującej na normalnych zasadach.
Oznacza to w praktyce, że przez 10 lat pracownik-rodzic miałby krótszy, bo 35-godzinny, tydzień pracy. W tej sytuacji trudno zgodzić się ze stwierdzeniem zawartym w uzasadnieniu do projektowanej regulacji, iż nie wywoła ona skutków dla finansów państwa. Dlatego Pracodawcy RP oczekują od pomysłodawców odpowiedzialnego podejścia do tej kwestii i oszacowania kosztów wprowadzenia proponowanego przez nich rozwiązania dla budżetu państwa, gospodarki, a także dla rynku pracy.
Polecamy książkę: Kodeks pracy 2017 Praktyczny komentarz z przykładami
REKLAMA
Samo uzasadnienie projektu jest również bardzo enigmatyczne. Trudno w nim szukać wyjaśnienia dlaczego za wiek graniczny uznano 10 rok życia dziecka, a nie np. 3 czy 6? W wieku 10 lat dzieci są już dość samodzielne i nierzadko same chodzą do szkoły. Autorzy argumentują konieczność skrócenia czasu pracy rodziców problemami związanymi z dotarciem do placówek oświatowych oraz godzinami ich otwarcia. Problemy te można jednak rozwiązać poprzez zapewnienie dłuższej dostępności takich placówek, a także poprzez obowiązujące regulacje dotyczące ruchomego czy indywidualnego czasu pracy, które umożliwiają dostosowanie godzin pracy do potrzeb pracownika. Jednak zamiast zachęcać do stosowania elastycznych rozwiązań z zakresu czasu pracy, posłowie proponują ustawowo skrócić tydzień pracy w Polsce – nie zdając sobie chyba do końca sprawy z konsekwencji wprowadzenia takiej regulacji.
Propozycja posłów PSL z pewnością zyska poparcie pracowników będących rodzicami. Dyskryminowani mogą poczuć się natomiast pracownicy, którzy dzieci nie mają i z tego powodu być może będą musieli pracować dłużej. Trudno również oczekiwać poparcia ze strony pracodawców. Wszelkie rozwiązania, które zakładają zwiększenie uprawnień rodzicielskich de facto kosztem pracodawców powinny być wypracowane w drodze porozumienia na forum Rady Dialogu Społecznego. Posłowie proponując tak daleko idącą regulację najwyraźniej o tym zapomnieli.
Wioletta Żukowska-Czaplicka, ekspert Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat