REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przyszedł ten moment, w którym kobiety na stanowiskach dowódczych nie są niczym dziwnym

wojsko
wojsko
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Major Katarzyna Lachowicz jest pierwszą kobietą, która objęła stanowisko dowódcy Polskiego Kontyngentu Wojskowego. Na początku przyszłego roku będzie dowodzić XII zmianą PKW w Rumunii, którą tworzą żołnierze 12 Brygady Zmechanizowanej. Ich celem jest m.in. wzmocnienie wojsk sojuszniczych na południowo-wschodniej flance NATO.

Jest Pani pierwszą kobietą na stanowisku dowódcy PKW, jak wyglądała pani służba?

REKLAMA

Autopromocja

K.L: Przyszedł ten moment, w którym kobiety na stanowiskach dowódczych nie są niczym dziwnym. Po prostu nadszedł ten czas, kiedy system "przemielił" pokolenie kobiet-oficerów, które ukończywszy szkołę oficerską, przetarły się przez wszystkie szlaki dowódcze i bojowe. Nie ma absolutnie żadnej różnicy między kobietą-dowódcą a mężczyzną-dowódcą. Kobiety w wojsku polskim służą od 1999 roku. Przejście przez wszystkie szczeble dowodzenia – od szkoły oficerskiej przez etap dowódcy plutonu, dowódcy kompanii – uzupełnione doświadczeniem sztabowym, nabycie pewnego doświadczenia, wiedzy i umiejętności pracy z ludźmi – to wymagało czasu. Doświadczenie samo w sobie jest pochodną czasu.

Jak zaczęła się pani kariera w Wojsku Polskim?

K.L: Od zawsze chciałam być żołnierzem, patriotyzm jest głęboko zakorzeniony w mojej rodzinie, która wywodzi się z rejonu Wileńszczny. Po II Wojnie Światowej wszystko co mieli musieli zostawić na Kresach Wschodnich i przemieszczać się do Polski w nowych granicach. Zostali wyrwani z korzeniami z miejsca które znali i kochali – i które nazywali Polską, po to, by przenieść się do "nowej Polski". Świadomość możliwości utraty tego co nazywamy ojczyzną, a także świadomość tego, że ojczyzna nie jest dana raz na zawsze, było mi zaszczepiane od dziecka.

Doświadczenia moich dziadków – można to śmiało nazwać traumą pokoleniową – fakt że musieli wszystko rzucić, spakować się w bydlęce wagony i jechać w nieznane. Uczucie straty, tęsknoty za tym co pozostawili, wspomnienie dzieciństwa i świadomość, jak wielką wartością jest ojczyzna w dużej mierze zdefiniowało mnie jako człowieka i Polaka.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dla mnie osobiście to autentycznie przykro słyszeć z jaką łatwością dziś młodym ludziom przychodzi porzucenie ojczyzny. Ta ziemia – Nasz Kraj – to jest wartość, za którą przelewali krew nasi ojcowie, dziadowie, pradziadowie. Świadomość historii i tego, że ojczyzna nie jest nam dana raz na zawsze, że jest rezultatem wysiłków pokoleń i sama w sobie stanowi wielki zbiorowy obowiązek, musi być dla nas przyczynkiem do pracy nad tym by Polska trwała a nie jedynie "bywała". Wziąwszy pod uwagę nasze położenie geograficzne i całą naszą historię, to jest ciągła walka o ojczyznę – jej dobrostan i bezpieczeństwo.

To Pani trzecia misja – po Afganistanie i Iraku – patrząc na obecną sytuację polityczną, ma ona też nieco inny charakter.

K.L: Dotychczasowy mandat misji w Rumunii był mandatem czysto szkoleniowym, wpisującym się mocno w strategię odstraszania. Luty 2022 przetestował Sojusz Północnoatlantycki i postawił nas wszystkich bardzo mocno na nogi. Dało nam to świadomość o jak wysoką stawkę toczy się gra. Jedną z zasad szkolenia w wojsku jest realizm, a ten kontekst – kontekst wojny na Ukrainie jeszcze nigdy nie był tak realny. Specyfika tego kontyngentu, czy w ogóle kontyngentów europejskich np. Łotwa, Litwa, Rumunia, jest taka, że jest to zupełnie inne środowisko. Dotychczasowe kontyngenty, w których uczestniczyłam osadzone były w ramach działań antyterrorystycznych i nieregularnych. Europa to środowisko wielkoskalowego konfliktu zbrojnego, bardzo mocno bazującego na działaniach konwencjonalnych. Dla nas w praktyce to działanie zgodne z wojennym przeznaczeniem, a dla potencjalnego przeciwnika wiadomość, że zobowiązania sojusznicze wynikające z artykułu 5 Paktu Północnoatlantyckiego, niosą za sobą realne działania.

Pierwsza myśl, jak dowiedziała się Pani, że obejmie dowództwo kontyngentu?

K.L: Powiedziałam "tak jest". Tu nie ma miejsca na emocje, w momencie, w którym żołnierz dostaje zadanie – jakiekolwiek by nie było – po prostu przystępuje do realizacji. W wojsku mamy algorytmy planowania, które systemowo pozwalają na rozbicie zadania na sekwencję małych czynności do wykonania. Tutaj nie ma przestrzeni na żadne emocje.

Nowe wyzwanie?

K.L: Kamień, który się nie toczy obrasta mchem. Wojsko daje szansę, aby tym mchem nie obrosnąć. To niesamowite doświadczenie, jak człowiek podejmuje wyzwanie, całkowicie wybijając się ze strefy komfortu i nagle odkrywa, że jego możliwości są dużo większe niż myślał.

Jak się Pani przygotowywała?

K.L: Moje osobiste przygotowanie to przede wszystkim zgłębianie wiedzy o środowisku, w którym będę realizować zadania. Rozumienie środowiska to dla każdego dowódcy podstawa do planowania jakichkolwiek działań. Chcąc efektywnie funkcjonować w środowisku międzynarodowym, współpracować z innymi nacjami i budować relacje z koalicjantami zrozumienie historii, kultury i tradycji a także szacunek to kwestie elementarne. Do tego trzeba się przygotować i włożyć w to odrobinę wysiłku.(PAP)

autorka: Małgorzata Miszczuk

misz/ ok/

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dodatek za pracę w porze nocnej po 1 lipca 2024

1 lipca 2024 r. zmianie uległa wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokość minimalnej stawki godzinowej. Od 1 lipca 2024 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 4300 zł brutto. W związku z podwyższeniem wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, zmianie uległa także wysokość dodatku za pracę w porze nocnej.

Świadectwo pracy [treść świadectwa pracy, załączane informacje, termin wydania]

Świadectwo pracy potwierdza zakończone zatrudnienie. Dokument ten pracodawca wydaje pracownikowi w dniu zakończenia stosunku pracy. Razem ze świadectwem pracy pracodawca przekazuje też informacje dotyczące dokumentacji pracowniczej.

Kto jest chroniony przed zwolnieniem? 5 przypadków

Kto jest chroniony przed zwolnieniem w formie wypowiedzenia umowy o pracę? Oto 5 szczególnych przypadków przewidzianych w Kodeksie pracy. Przepisy te zapewniają stabilność zatrudnienia i ochronę przed niesprawiedliwym traktowaniem.

Co najbardziej motywuje pracowników? Czego pracownik wymaga od szefa?

Oczywiste jest, że najbardziej motywują pracowników pieniądze. Co jest drugim w kolejności najlepszym motywatorem? Wyniki różnią się w zależności od pokolenia pracowników i stanowiska. Na czym zależy młodszym, a na czym starszym pracownikom? Czego pracownik wymaga od szefa? Okazuje się, że ważne jest, aby przełożony potrafił przyznać się do błędu i by stosował wobec wszystkich równe zasady. 

REKLAMA

Konfederacja Lewiatan: Trzeba zmienić sposób ustalania minimalnego wynagrodzenia za pracę

Konieczne jest większe powiązanie wynagrodzenia minimalnego z aktualną lub prognozowaną sytuacją gospodarczą. Mogłoby się to odbywać poprzez zmniejszenie roli rządu w tym procesie.

Czterodniowy tydzień pracy: Kodeks pracy już umożliwia pracę na cały etat przez 4 dni w tygodniu

W przestrzeni medialnej trwa debata nad skróceniem tygodnia pracy do czterech dni w tygodniu. Resort rodziny analizuje możliwość skrócenia czasu pracy do 4 dni, bądź 35 godzin. Przy tej okazji warto przypomnieć, że kodeks pracy umożliwia taką pracę.

Główny Inspektor Pracy: Praca zdalna może wpływać na wydajność pracowników

Do Państwowej Inspekcji Pracy nie wpływa wiele skarg w związku z pracą zdalną. Zdaniem Głównego Inspektora Pracy, w praktyce najlepiej sprawdza się praca zdalna okazjonalna. Praca zdalna może wpływać na wzrost wydajności pracowników.

ZUS: ponad 1,1 mln cudzoziemców (w tym 771 tys. obywateli Ukrainy) płaci polskie składki na ubezpieczenia społeczne

Na koniec czerwca 2024 roku do ubezpieczeń społecznych w ZUS było zgłoszonych 1 mln 160 tys. cudzoziemców. W ciągu miesiąca przybyło ich blisko 10 tys. a od 2008 roku ponad 1 mln 140 tys. Takie dane podał 24 lipca 2024 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

REKLAMA

Awaria uniemożliwiająca wykonywanie pracy, a wynagrodzenie pracownika

Awaria w miejscu pracy może skutecznie uniemożliwić wykonywanie obowiązków zawodowych, stając się poważnym problemem zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. Niespodziewane problemy techniczne, takie jak przerwy w dostawie prądu, awarie sprzętu komputerowego, czy problemy z infrastrukturą, mogą prowadzić do przestojów i zakłóceń w normalnym funkcjonowaniu firmy. W artykule omówimy, jakie prawa przysługują pracownikom w przypadku wystąpienia awarii i jakie obowiązki mają pracodawcy w takich sytuacjach.

Jakie prawa ma pracownik niepełnosprawny?

Pracownikom niepełnosprawnym przysługują dodatkowe uprawnienia w miejscu pracy. Uprawnienia te przysługują od dnia złożenia pracodawcy orzeczenia o niepełnosprawności.

REKLAMA