REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ponad 60 proc. Polaków planuje zaoszczędzić na zakupie świątecznych prezentów dla swoich dzieci

prezenty
prezenty

REKLAMA

REKLAMA

Sondaż: Polacy będą oszczędzać na świątecznych prezentach dla dzieci. Głównie ruszą po promocje

Z najnowszego badania opinii publicznej wynika, że na 5 rodziców 3 planuje w tym roku oszczędzać na prezentach świątecznych dla swoich dzieci. Dotyczy to głównie ankietowanych w wieku 23-35 lat, z miesięcznymi dochodami poniżej 1000 zł netto, a także ze wsi i z miejscowości liczących do 5 tys. mieszkańców. Spośród sposobów na zaciśnięcie pasa ponad połowa badanych wybiera zakup podarunków w promocjach. Z kolei ponad 42% uczestników sondażu zamierza wydać mniej pieniędzy niż rok temu. Polacy wskazują też, z czego sfinansują upominki. Zdecydowanie najwięcej osób skorzysta tylko z własnych oszczędności lub z bieżących dochodów. Do tego niecałe 12% respondentów zaciągnie na tę okoliczność pożyczę u rodziny albo znajomych bądź w banku lub w parabanku.

Autopromocja

Strategiczna decyzja

Przez szalejącą inflację i pogarszającą się sytuację w gospodarce, 61,4% Polaków zamierza w tym roku oszczędzać na prezentach świątecznych dla swoich dzieci. Z kolei 28,7% nie planuje takiego zaciskania pasa. Natomiast 7,1% ankietowanych nie potrafi się określić, a 2,8% nie da w ogóle prezentów. Badanie zostało przeprowadzone przez UCE RESEARCH dla Grupy SkipWish na próbie 1065 Polaków mających dzieci.

– Od maja br. wynagrodzenia rosną wolniej niż inflacja, z drobną przerwą w sierpniu na skutek wypłaty dodatków antyinflacyjnych na przykład w górnictwie. A zatem nasze możliwości zakupowe zmniejszają się bardzo szybko. W październiku spadek realnych wynagrodzeń był na poziomie prawie 5%. Ostatni raz ze zmniejszaniem realnego wynagrodzenia rodacy mieli do czynienia w 2012 roku. Do tego dochodzą przewidywania, że sytuacja w najbliższym czasie się nie zmieni. To wszystko powoduje, że Polacy zamierzają oszczędzać także na świątecznych prezentach dla swoich dzieci – komentuje ekonomista Marek Zuber.

Z badania wiemy również, że częściej oszczędzać na prezentach dla swoich dzieci zamierzają kobiety niż mężczyźni. Ponadto o takim ograniczaniu wydatków mówią głównie osoby w wieku 23-35 lat z dochodami miesięcznymi netto poniżej 1000 zł, z wykształceniem zasadniczym zawodowym, a także ze wsi i z miejscowości liczących do 5 tys. mieszkańców.

– Kobiety co do zasady są dużo oszczędniejsze od mężczyzn. Rzadko w codziennych zakupach działają impulsywnie. Z kolei osoby w wieku 23-35 lat z reguły są na życiowym dorobku. Stąd może wynikać fakt, że zamierzają częściej niż inne grupy wiekowe oszczędzać na prezentach dla swoich dzieci. Natomiast Polacy zarabiający poniżej 1000 zł netto poniekąd są do tego zmuszeni. Takie zarobki w dzisiejszych czasach praktycznie wykluczają ich z tego typu aktywności – analizuje Maciej Tygielski, ekspert rynku retailowego, dyrektor zarządzający Grupą SkipWish.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sposoby na oszczędzanie

Uczestnicy sondażu poinformowali też, w jaki sposób zamierzają oszczędzać na prezentach świątecznych dla swoich dzieci. 54,5% ankietowanych kupi upominki głównie w promocjach. Maciej Tygielski przypomina o wynikach badań sprzed roku i dwóch lat. Wówczas niecałe 30% Polaków deklarowało zakup prezentów mikołajkowych i bożonarodzeniowych w ramach akcji rabatowych. Jak podkreśla Marek Zuber, w sklepach będzie bardzo drogo. Ograniczone możliwości kupowania zderzają się z psychologiczną blokadą, związaną z wysokimi cenami. Zatem szczególnie pożądane są teraz promocje – nie tylko na zabawki czy inne produkty dla dzieci, ale na wszystko.

– Zderzają się dwie motywacje, tj. dotrzymanie tradycji i miłość do najbliższych z koniecznym i potrzebnym oszczędzaniem, które jest skutkiem obiektywnej, pogarszającej się sytuacji finansowej rodzin. Zresztą mamy w Polsce od lat trend pogoni za promocjami, a inflacja i niepewność sytuacji tylko go potwierdzają. Handel w znacznym stopniu rezygnuje z akcji rabatowych, co obniży zapewne ilość i wagę promowanych towarów – stwierdza dr Maria Andrzej Faliński, wiceprezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego, były wieloletni dyrektor generalny POHID-u.

Dalej w zestawieniu widzimy, że 42,6% badanych przeznaczy na podarunki mniejszą kwotę niż rok temu. 34% ankietowanych poszuka ich w tańszych kategoriach produktowych, a 26,8% zmniejszy ilość upominków. 11,9% respondentów zrobi coś we własnym zakresie, 8,5% kupi lub zdobędzie używane rzeczy, a 5,1% jeszcze nie wie, jak sobie poradzi. Z kolei 3% odpowiadających zrobi to inaczej, niż podali autorzy badania.

– Generalnie rodziny szukają różnorodnych form potanienia świątecznych zakupów. To widać nie tylko w wyborach świątecznych, ale i w codziennym sięganiu do niższych kategorii jakościowych i redukowaniu ilości zakupionych towarów. Nie ma się co dziwić, że ta zasada obowiązuje również przez Bożym Narodzeniem. Po latach zakupowej prosperity panuje niepewność i poszukiwanie pomysłów na tanie i nienajgorsze prezenty. To daje wymierny oszczędnościowy efekt, widoczny w badaniach przedświątecznych deklaracji zakupowych – dodaje dr Faliński.

Z własnej kieszeni

Polacy informują też, z czego zamierzają sfinansować zakup tegorocznych prezentów. Zdecydowanie najwięcej osób zamierza skorzystać tylko z własnych oszczędności albo z bieżących dochodów – odpowiednio 50,2% i 47,2%. Według eksperta Grupy SkipWish, może to świadczyć o tym, że bieżące dochody wystarczają na coraz mniejsze wydatki. Jednocześnie widać, że Polacy coraz rozsądniej podchodzą do tego typu zakupów. W większości nie zamierzają się zapożyczać lub zaciągać dodatkowych zobowiązań.

– Rządzi nami niepewność i z tego może wynikać ostrożność w zaciąganiu niewielkich nawet zobowiązań pożyczkowych czy kredytowych, a także niechęć do uszczuplania zapasów na tzw. czarną godzinę. Badanie wyraźnie to pokazuje. Finansujemy się z bieżących dochodów, więc redukujemy koszty okolicznościowe. Boimy się kredytów i pożyczek, bo wielkość ich spłaty rośnie i to raczej będzie przyspieszać – zaznacza były dyrektor generalny POHID-u.

Dalej widzimy takie źródła finansowania prezentów, jak środki pochodzące z programów socjalnych (np. 500 plus) – 9,8%, pieniądze pożyczone od rodziny lub znajomych – 6,2%, pożyczka w banku bądź chwilówka – 5,5%. Z kolei 4,3% ankietowanych jeszcze nie wie, jak sobie poradzi. 3,8% badanych skorzysta z innej możliwości niż wskazane przez autorów badania.

– Tylko niecałe 12% osób wskazało na potrzebę pożyczenia środków na ww. okoliczność. Jeszcze kilka lat temu ten wynik oscylował nawet wokół 20-30%. I według mnie, to dobra wiadomość, bo w celu zakupu prezentów nie powinniśmy się zapożyczać. Nie dziwią mnie odpowiedzi dotyczące wykorzystania pieniędzy z programów socjalnych. Polacy już od dawna przeznaczają je na bieżące funkcjonowanie, często niekoniecznie powiązane stricte z wydatkami na dzieci. Szczególnie to upowszechniło się podczas pandemii, a czasy szalejącej inflacji tylko to utrwaliły – podsumowuje Maciej Tygielski.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: MondayNews

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jawność wynagrodzeń w Polsce. Jakie zmiany wprowadzi dyrektywa unijna od 2026 roku? Dlaczego warto wiedzieć ile zarabia kolega z pracy?

Różne badania potwierdzają, że wysokość wynagrodzenia jest dla pracowników bardzo ważna ale i tak brak widełek płacowych w ogłoszeniu o pracę zwykle nie zniechęca kandydata do wysłania aplikacji. W naszej kulturze jest często obecna zasada, że o pieniądzach się nie rozmawia. Znajduje to swój wyraz nie tylko w procesie rekrutacji, lecz także przez cały okres zatrudnienia. Jak wynika z raportu Aplikuj.pl "Czy potrafimy rozmawiać o pieniądzach z pracodawcą" z kwietnia 2024 r., ponad połowa pracowników przyznaje, że w ich miejscu nie panuje jawność wynagrodzeń. Jednak już wkrótce ma się to zmienić.

Komunikat MRPiPS: 770 mln zł na dofinansowanie wynagrodzeń osób z niepełnosprawnościami

Łukasz Krasoń, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych oraz wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, wspólnie z Ministerstwem Finansów proponuje zwiększyć o 15% stawki dofinansowań do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych. Wydatki na ten cel wyniosą 220 mln zł w 2024 r. i 550 mln zł w 2025 r.

Zmiany w składce zdrowotnej - prace ruszają już w tym kwartale 2024

Zmiany w składce zdrowotnej już niedługo! Ministerstwo Finansów oraz Ministerstwo Zdrowia poinformowały, że analizy doprowadziły do jednoznacznego wniosku, że wyeliminowanie problemów wymaga wdrożenia zmiany normatywnej na poziomie ustawowym. Na teraz - zatem drugi kwartał 2024 r. przewidziane są prace nad zmianami ustaw. Wejście w życie zaproponowanych zmian w zakresie składki zdrowotnej przewidziane są na 1 stycznia 2025 r.

Pracodawca nie dokonał wpłat do PPK w terminie? Pracownik może żądać odszkodowania i odsetek!

Wpłaty na PPK - co jeśli pracodawca nie dokonał ich w terminie? Pracodawca nie może dokonać zaległych wpłat do PPK nawet na prośbę uczestnika PPK. Musi mu jednak zrekompensować spowodowaną przez siebie szkodę. Chyba, że za nieprzekazanie wpłat do PPK odpowiedzialność ponosi sam uczestnik.

REKLAMA

50 mln zł dla powiatów, w których planowane są zwolnienia grupowe. Sytuacja jest stabilna, pewna i optymistyczna – zapewnia minister pracy

Na ostatnim posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała o 50 mln zł z Funduszu Pracy dla powiatów, w których planowane są zwolnienia grupowe. Szefowa MRPiPS przedstawiła także informacje o inicjatywach i działaniach podległego jej ministerstwa.

Równość wynagrodzeń kobiet i mężczyzn - zmiany w kodeksie pracy do 2026 r.

Koniec z luką płacową ze względu na płeć. Do 7 czerwca 2026 r. w Kodeksie Pracy zajdą nie małe zmiany! Już niespełna rok temu uchwalono w UE akt prawny na który czekało miliony kobiet. Mowa o dyrektywie w sprawie wzmocnienia stosowania zasady równości wynagrodzeń dla mężczyzn i kobiet za taką samą pracę lub pracę o takiej samej wartości. Jednak co z tym faktem zrobiła Polska? Póki co nie wiele. Co więcej już podczas rozmowy rekrutacyjnej czy w ofercie pracy trzeba będzie określić wynagrodzenie - wreszcie będzie więc jawność i przejrzystość zarobków. Czas nagli, ponieważ państwa członkowskie zobowiązane są wprowadzić w życie przepisy ustawowe, wykonawcze i administracyjne niezbędne do wykonania dyrektywy do dnia 7 czerwca 2026 r. Mamy więc 2 lata na tą rewolucyjną zmianę na ryku pracy.

Zasiłek z ZUS z powodu otyłości - to możliwe!

Otyłość to choroba przewlekła. W niektórych przypadkach otyłość może być wręcz uznana za niepełnosprawność. W związku z tym ZUS, biegli i sąd pracy mogą uznać, że z powodu otyłości przysługuje zasiłek chorobowy czy renta - ponieważ osoba otyła nie jest zdolna do świadczenia pracy. Problem otyłości w Polsce jest ogromny - choruje na nią około 9 mln osób!

Czy można mieć dwie umowy o pracę?

Wiele osób zastanawia się, czy może pracować na podstawie dwóch umów o pracę. O ile, prostą wydaje się odpowiedź na pytanie o dwie umowy na pół etatu, o tyle wątpliwości mogą powstawać przy umowach w wyższym wymiarze czasu pracy. Czy dwie umowy o pracę na pełny etat są możliwe?

REKLAMA

300000 zł dofinansowania z ZUS na poprawę warunków bhp. Wpłynęło ponad 5000 wniosków

W konkursie ZUS na projekty dotyczące poprawy bezpieczeństwa i higieny pracy można zdobyć dofinansowanie w wysokości 300000 zł. Wpłynęło ponad 5000 wniosków.

Będzie waloryzacja o 15 proc. Czy dofinansowanie do wynagrodzenia pracowników niepełnosprawnych wzrośnie do 4140 zł?

PFRON wypłaca comiesięczne dofinansowanie do wynagrodzenia pracowników niepełnosprawnych. Za pośrednictwem Rady Dialogu Społecznego pracodawcy starają się o zwiększenie tego dofinansowania. Na ostatnim posiedzeniu Rady ogłoszono, że na ten cel udało się wygospodarować 770 mln zł na rok 2024 i kolejny.

REKLAMA