REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ochrona dla pracownika sygnalizującego nieprawidłowości

REKLAMA

REKLAMA

Polski system prawny nie przewiduje ochrony dla pracownika sygnalizującego nieprawidłowości w zakładzie pracy. W konsekwencji z obawy przed odpowiedzialnością pracownicy mający świadomość zagrożeń nie zgłaszają problemów.

Kolejna tragedia w kopalni i doniesienia sugerujące, że istniała świadomość zagrożeń, to dowód, że sygnaliści, czyli pracownicy, którzy w dobrej wierze informują o nieprawidłowościach, potrzebują ochrony prawnej, najlepiej ustawy, uważa ekspertka Fundacji Batorego. - Przy dzisiejszym stanie prawnym ani my, ani nikt odpowiedzialny nie będzie zachęcał pracownika do sygnalizowania nieprawidłowości w swoim zakładzie pracy czy urzędzie. Nie może on liczyć na gwarancje ochrony prawnej, prawdopodobnie zostanie zwolniony, a może mu też np. grozić proces o naruszenie dóbr osobistych czy pomówienie - powiedziała PAP Anna Wojciechowska-Nowak, ekspertka programu "Odpowiedzialne Państwo" Fundacji Batorego. - W polskim systemie prawnym nie funkcjonuje pojęcie "sygnalisty", czyli osoby, która w dobrej wierze informuje o nieprawidłowościach zagrażających dobru wspólnemu. Obecne regulacje nie dają skutecznej ochrony prawnej i nie tworzą warunków prawnych do takich działań - mówiła.

REKLAMA

REKLAMA

Działania prozdrowotne w zakładzie pracy korzyścią dla pracodawcy

W rezultacie dochodzi do tragedii, takich jak wybuch metanu 6 października w kopalni Mysłowice-Wesoła, w wyniku którego zginęło pięciu górników, a ponad 30 trafiło do szpitala. Prokuratura bada teraz doniesienia medialne i anonimy, że w kopalni fałszowano odczyty czujników metanu. O sprawie mieli wiedzieć pracownicy. - Nie jest to oczywiście pierwsza taka sprawa, bo wystarczy przypomnieć wybuch w kopalni Halemba w 2006 r., w którym zginęło 23 górników. Wedle aktu oskarżenia w Halembie dochodziło do łamania przepisów i fałszowania odczytów z metanomierzy. Podobne podejrzenia, choć niepotwierdzone przez prokuraturę, zachodziły także przy innych katastrofach, np. w 2009 r., gdy wybuch metanu w kopalni Wujek-Śląsk zabił 20 górników - przypomniała ekspertka.

Jak mówiła, okazuje się, że i kadra, i sami górnicy - na różnych stanowiskach – najczęściej wiedzą o zagrożeniach, ale działając w warunkach presji ekonomicznej, nie reagują na czas, kiedy tragedii można zapobiec. - Nie oznacza to, że informacja od sygnalisty nie mogłaby zostać wykorzystana, bo w Polsce działają przecież Wyższy Urząd Górniczy, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, prokuratura, policja czy Państwowa Inspekcja Pracy. Są organy państwa, które mogłyby zareagować i zapobiec tragedii - przekonywała.

REKLAMA

Porozumienie dla bezpieczeństwa w budownictwie

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jej zdaniem reakcja na takie sygnały pozwoliłaby na czas wyciszyć tzw. "kryzys tlący", czyli zareagować w sytuacji, gdy wiadomo już o zagrożeniach, ale nie doszło jeszcze do wybuchu - i dosłownie, i w przenośni, bo sygnaliści informują nie tylko o zagrożeniach w fabrykach, ale także np. o zagrożeniach dla środowiska naturalnego czy korupcji w urzędach. - Polacy boją się jednak dzielić swoją wiedzą. Jak wynika z przeprowadzonych przez nas badań, większość pytanych nie wierzy w skuteczność polskiego prawa i to, że ochroniłoby ono sygnalistę. Jednocześnie duży odsetek uważa, że pracodawca najprawdopodobniej zwolniłby takiego człowieka z pracy. Niestety intuicje dotyczące prawa są trafne - stwierdziła ekspertka.

Fundacja Batorego przeprowadziła badanie "Ochrona sygnalistów w doświadczeniu sędziów sądów pracy" oparte na 30 wywiadach pogłębionych z sędziami sądów pracy. Pytano ich, jak poszczególne przepisy zadziałałaby w sytuacji, gdy zwolniony twierdzi, że stracił pracę, bo raportował o nieprawidłowościach. - Po kolei przechodziliśmy z każdym z sędziów przez poszczególne przepisy, jak one by się sprawdziły, jakie by były bariery, jakie wątpliwości, etc. Okazało się, że choć mamy pewne ramy prawne, to w praktyce orzeczniczej nie chronią one sygnalistów - mówiła Wojciechowska-Nowak.

Porozmawiaj o tym na FORUM

Jej zdaniem jedną z najistotniejszych barier jest zasada, że w sądzie pracy zwolnienie pracownika jest badane w ramach przyczyn zwolnienia podanych w wypowiedzeniu. - Oczywiście żaden pracodawca nie stwierdza w wypowiedzeniu, że zwolnił pracownika, bo ten ujawnił nieprawidłowości, ale najczęściej "likwiduje się stanowisko pracy", wpisuje się, że pracownik miał niską wydajność, albo że się często spóźniał lub za dużo chorował. Sąd nie może badać, czy likwidacja stanowiska była ekonomicznie zasadna - wyjaśniała. Może się okazać, że pracodawca łatwo wykaże te przyczyny w sądzie.

Co więcej, jak mówiła, faktycznie często zdarza się, że sygnaliści chorują więcej od innych pracowników, bo atmosfera pracy wokół nich tak gęstnieje i ich komfort pracy tak się obniża, że może to mieć wpływ na wydajność, a często też odbija się na ich zdrowiu. - Właściwie wszyscy sygnaliści, których sprawy monitorowaliśmy w Fundacji Batorego, przeszli przez depresję i korzystali z pomocy psychiatry - dodała.

Zdaniem Wojciechowskiej-Nowak same sądy także nie wiedzą, jak podchodzić do takich sytuacji – nie ma koncepcji prawnej sygnalisty, nie ma do czego się odwołać. Poglądy samych sędziów też bardzo się różnią, co w konsekwencji musi prowadzić do rozbieżności orzecznictwa. - Najbardziej rażący przykład z naszej dotychczasowej praktyki to sprawa urzędniczki, która zorientowała się, że w jej urzędzie dochodzi do nadużyć finansowych. Nie chciała być gołosłowna, więc gromadziła dokumentację. Sąd pracy orzekł, że wyniosła ona na zewnątrz dokument wewnętrzny, co uzasadniało utratę zaufania pracodawcy, a w konsekwencji wypowiedzenie umowy o pracę - powiedziała ekspertka.

Jak dodała, jest to przypadek tym bardziej rażący, że w wypadku tej sygnalistki chodziło o zwykłą korespondencję pomiędzy burmistrzem a dyrektorem zatrudniającej ją instytucji publicznej, czyli dokument, który nie zawierał tajemnicy ustawowo strzeżonej i tak podlegał ujawnieniu na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej. W sytuacji gdyby chodziło o firmę prywatną, np. kopalnię czy przewoźnika, podejście sądu byłoby prawdopodobnie jeszcze bardziej restrykcyjne.

Odpowiednia temperatura w miejscu pracy

Podkreśliła także, iż na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony w Polsce pracuje jedynie ok. 50 proc. osób aktywnych zawodowo. Reszta zatrudnionych jest na podstawie terminowych umów o pracę, którą można rozwiązać bez podania przyczyny, albo na umowy cywilno-prawne i inne tzw. elastyczne formy zatrudnienia, które nie dają pracownikowi żadnej ochrony.

Tymczasem, jak pokazują przykłady innych krajów, jak Wielka Brytania, sprawę tę można dobrze uregulować. - W Wielkiej Brytanii decyzję o wprowadzeniu odrębnej ustawy zapewniającej ochronę sygnalistom, podjęto po tym, jak jedna z fundacji przeanalizowała największe katastrofy z ostatniej dekady i stwierdziła, że w każdej z tych sytuacji pracownicy mieli pełną świadomość, jak w niebezpiecznej dla siebie sytuacji pracują albo jakie ryzyko ta sytuacja niesie dla interesariusza. Tyle, że w tych instytucjach nie było klimatu, który by sprzyjał przekazywaniu tej wiedzy przez pracowników - opowiadała Wojciechowska-Nowak.

Zaznaczyła, że ochrona w Wielkiej Brytanii nie polega na zakazie zwolnienia pracownika, który ujawnił nieprawidłowości - co często jest wskazywane jako pole do potencjalnych nadużyć. Działania odwetowe traktowane są jako forma dyskryminacji i na pracodawcy ciąży dowód, że zwolniłby pracownika również wtedy, gdyby ten nie ujawnił nieprawidłowości. - Ustawodawca wskazuje, na jakich warunkach chroni sygnalistę – o jakich nieprawidłowościach, w jaki sposób i komu ten może ujawnić swoje wątpliwości, na czym polega działanie w dobrej wierze. Ustawa waży zarówno interes publiczny, pracodawcy i pracownika - powiedziała.

Jej zdaniem Polska potrzebuje podobnej regulacji. - Niestety polski rząd wychodzi z założenia, że wystarczająca jest ochrona zadeklarowana w literze prawa, nikt nie zastanawia się, jak te przepisy działają na sali sądowej i czy sygnalista, który działał w dobrej wierze i w obronie interesu wspólnego, może rzeczywiście znaleźć w nich wsparcie. Rząd ewidentnie nie ma woli politycznej, aby wzmocnić ochronę prawną sygnalistów, a tym samym wzmocnić ochronę interesu społecznego - wytykała. - Najlepiej podejście władz obrazuje fakt, iż problematykę ochrony sygnalistów wykreślono z rządowego programu przeciwdziałania korupcji. Również wbrew zapowiedziom nie zajęto się tą sprawą w zespole międzyresortowym, który miał powstać - skwitowała.

Lewiatan o BHP w Polsce i w Unii

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code
Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne

REKLAMA

Kadry
Dwa pełne etaty u dwóch różnych pracodawców? Wyjaśniamy czy można pracować na podstawie dwóch umów o pracę

Dwa pełne etaty u dwóch różnych pracodawców? Jakie są przepisy prawa pracy? Wyjaśniamy czy w Polsce można pracować na podstawie dwóch lub większej liczbie umów o pracę.

Pracodawcy nie chcą podawać wynagrodzenia w ofercie pracy. Dlaczego nawet widełki płacowe stanowią problem

Z Badania Candidate Experience przeprowadzonego w 2025 r. wynika, że pracodawcy nie chcą podawać wynagrodzenia w ofercie pracy. Nawet widełki płacowe stanowią problem. Tymczasem dla poszukujących pracy to najważniejsza informacja. Skąd ten opór po stronie zatrudniających?

51 lat obowiązywania aktualnego Kodeksu Pracy: czy będzie nowy Indywidualny Kodeks Pracy i Zbiorowy Kodeks Pracy?

Minęło ponad 51 lat od uchwalenia Kodeksu pracy. Ten fundamentalny akt prawny od dekad reguluje stosunki zatrudnienia w Polsce, ale przez cały ten czas podlegał licznym nowelizacjom, które miały dostosować go do zmieniającej się rzeczywistości społeczno-gospodarczej. Dziś rynek pracy wygląda zupełnie inaczej niż kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt (sic!) lat temu, dlatego pytanie o potrzebę szerokiej rekodyfikacji prawa pracy pozostaje aktualne. Czy będzie nowy Indywidualny Kodeks Pracy i Zbiorowy Kodeks Pracy?

Lojalka pod lupą: Kiedy Twój podpis jest wart 25% pensji, a kiedy staje się pułapką?

Zmiana pracy to naturalny element rozwoju zawodowego, ale czasem przeszłość potrafi o sobie przypomnieć w najmniej oczekiwanym momencie. Podpisany w pośpiechu dokument, często nazywany potocznie "lojalką", może skutecznie zablokować Twoją karierę na wiele miesięcy lub – w innej konfiguracji – zapewnić Ci solidny zastrzyk gotówki za przysłowiowe "siedzenie w domu". Zakaz konkurencji to potężne narzędzie w rękach pracodawcy, ale przepisy Kodeksu pracy nakładają na niego sztywne ramy, których nieznajomość bywa kosztowna dla obu stron.

REKLAMA

Pracodawcy nie cierpią tego przepisu - wtedy musisz dostać równowartość nawet 6-miesięcznej pensji! Komu i kiedy się należą dodatkowe pieniądze od pracodawcy?

Śmierć członka rodziny to moment, w którym kwestie finansowe schodzą na dalszy plan, ustępując miejsca żałobie. Jednak polskie prawo pracy przewiduje mechanizmy, które mają zabezpieczyć bliskich zmarłego pracownika w tym najtrudniejszym czasie. Jednym z nich jest odprawa pośmiertna. To nie dobra wola pracodawcy, a jego prawny obowiązek. Kto może otrzymać te środki? Dlaczego czasem wypłata jest dzielona na pół? I kiedy szef może legalnie odmówić wypłaty?

Będzie 15. wypłata emerytur i rent jeszcze w grudniu 2025 r.? ZUS już ogłosił i ma wspaniałą wiadomość dla części seniorów

Zakład Ubezpieczeń Społecznych ogłosił harmonogram grudniowych wypłat. Część seniorów otrzyma świadczenia wcześniej niż zwykle, a osoby z terminem 25 grudnia dostaną pieniądze przed świętami. Dodatkowo, na koniec miesiąca pojawi się niespodzianka – druga wypłata dla osób z terminem 1. dnia miesiąca, co w praktyce oznacza 15. przelew w roku. O co chodzi?

Zmiany w ZFŚS jeszcze w 2025 r. lub od 2026 r. Czego dotyczą nowe przepisy

Zmiany w ZFŚS wejdą w życie jeszcze w 2025 r. lub zaczną obowiązywać od 2026 r. Czego dotyczą nowe przepisy o Zakładowym Funduszu Świadczeń Socjalnych? Chodzi o reprezentację pracowników.

Zmiany w Kodeksie pracy 2026. Nowa zasada wypłaty ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy

Zmiany w Kodeksie pracy w 2026 roku dotyczą deregulacji przepisów. Chodzi o wprowadzenie postaci papierowej lub elektronicznej składania dokumentów uregulowanych w prawie pracy. Będzie również nowa zasada wypłaty ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy. Które przepisy kodeksowe się zmieniają?

REKLAMA

Wsparcie z PFRON: staże, zatrudnienie osób z niepełnosprawnościami, praktyki i wolontariat. Wnioski do 1 grudnia 2025 r.

Najnowszy program z PFRON dot. przygotowania do staży, praktyk, wolontariatu oraz zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami w instytucjach kultury – jest częścią większego projektu „Projektowanie Uniwersalne Kultury – Dostępność w Instytucjach Kultury”. Celem tego przedsięwzięcia jest poprawa dostępności instytucji kultury oraz włączenie osób z niepełnosprawnościami i seniorów w ich działania. Partnerem realizującym projekt jest Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Całość przedsięwzięcia jest finansowana ze środków Unii Europejskiej – w ramach działania 3.3 „Systemowa Poprawa Dostępności” Priorytetu III „Dostępność i Usługi dla Osób z Niepełnosprawnościami” Programu Fundusze Europejskie dla Rozwoju Społecznego 2021-2027.

Szykują się zmiany w zasiłku opiekuńczym i wydłużenie aktualnych 14, 30 i 60 dni opieki. MRPiPS z MZ planuje rewizję przepisów

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wraz z Ministerstwem Zdrowia zapowiadają prace nad przeglądem obowiązujących przepisów w zakresie zasiłku opiekuńczego i dokonanie ewentualnych zmian. Resort pracy przyznaje, że te regulacje wymagają dopasowania do potrzeb rodzin, u których dzieci cierpią na szczególne choroby. Obecnie maksymalny okres, na który można uzyskać zasiłek opiekuńczy, jest zbyt krótki i nie odpowiada faktycznym potrzebom rodzin opiekujących się chorymi dziećmi. MRPiPS planuje współpracę z Ministerstwem Zdrowia w zakresie przygotowania odpowiednich rozwiązań - tak, aby regulacje były jak najbardziej transparentne i interdyscyplinarne.

Zapisz się na newsletter
Kodeks pracy, urlopy, wynagrodzenia, świadczenia pracownicze. Bądź na bieżąco ze zmianami z zakresu prawa pracy. Zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA