Funkcjonariuszom narażającym życie będzie łatwiej o wyższą emeryturę
REKLAMA
Sędziowie dokonali analizy językoznawczej. W ustawie jest mowa o "szczególnych" warunkach służby, a w rozporządzeniu o "bezpośrednim" narażeniu. W efekcie zmiany przysłówka, sądy administracyjne orzekały, że funkcjonariusz służący w Kosowie nie narażał życia i zdrowia, a ochraniający koncert już tak. Orzekano też zupełnie odwrotnie. Na możliwość rozbieżnych interpretacji zwracała uwagę prowadząca rozprawę sędzia Teresa Liszcz.
REKLAMA
Polecamy: Wyższa emerytura funkcjonariusza bez udowodnienia bezpośredniego zagrożenia życia - wyrok TK
Dzisiejsze orzeczenie Trybunału o niekonstytucyjności rozporządzenia Rady Ministrów tylko częściowo poprawi sytuację funkcjonariuszy składających wniosek o wyższą emeryturę. Dane o szczegółach ich zadań nie są powszechnie dostępne i po 5 latach muszą być niszczone, podkreślał reprezentant wnioskodawcy - Rzecznika Praw Obywatelskich - Tomasz Oklejak. Alarmował o próbach dokumentowania przebiegu pracy "na własną rękę". Dał przykład funkcjonariuszki, która we wniosku o podwyższenie emerytury podała szczegółowo sygnatury prowadzonych przez siebie spraw. Szybko zainteresowały się nią inne służby i okazało się, że ma w domu bazę danych.
Funkcjonariusze Policji, ABW, ABA, BOR, Agencji Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwywiadu, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej oraz Służby Więziennej mają prawo do podwyższenia emerytury o 0,5% podstawy wymiaru świadczenia za każdy rok pracy w warunkach zagrożenia życia i zdrowia. W takich warunkach muszą się znaleźć - służbowo - minimum 6 razy w roku.
Zadaj pytanie na: Forum kadry
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat