Praca tylko taka, którą da się dopasować do własnego stylu życia, na pewno nie na odwrót. Zetki w swoich wyborach w kwestii pracy nie idą na kompromisy
REKLAMA
REKLAMA
- Work-life balance dla najmłodszych generacji pracowników to fundament
- Bycie online nie do przyjęcia, bo źle wpływa na dobrostan
- Prywatne przerwy w pracy, bez uzgodnień z pracodawcą
- Pracodawca nie dając wsparcia ryzykuje: w jaki sposób?
Człowiek dysponuje ograniczonym budżetem czasu, który przeznacza na pracę zawodową, obowiązki domowe czy rodzinne, hobby, relaks i wypoczynek.
Jak podkreśla dr Marzena Syper-Jędrzejak z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego, zmiany stylu życia, rosnący poziom zamożności społeczeństwa i rozwój nowych technologii decydują o tym, jak spędzamy wolny czas – i ile go mamy.
– Dodatkowo rozwój technologii, możliwość wykonywania pracy z dowolnego miejsca, powoduje, że granice pomiędzy życiem zawodowym, a pozazawodowym stają się coraz bardziej płynne – podkreśla ekspertka.
REKLAMA
Work-life balance dla najmłodszych generacji pracowników to fundament
Poprzednie pokolenia pracowników próbowały walczyć o zachowanie równowagi praca-życie. Teraz na rynek pracy wchodzą przedstawiciele najmłodszych generacji – obecni absolwenci szkół średnich i wyższych z zupełnie nowym podejściem do elastyczności pracy czy równowagi między pracą a życiem osobistym (work-life balance).
Jak wskazuje ekspertka, raport opracowany w tym roku przez Hays Poland i Fundację OFF School wskazuje, że przedstawiciele najmłodszych generacji wchodzący na rynek pracy kładą szczególny nacisk na work-life balance.
Dla nich bardzo ważny jest dobrostan, zarówno psychiczny, jak i społeczny. Przykładowo, wielu młodych pracowników wyraziło wprost chęć dostosowania pracy do swojego stylu życia – w czym wspierają ich technologie umożliwiające pracę zdalną oraz elastyczne godziny pracy.
Z kolei według najnowszego badania Deloitte, aż 86% przedstawicieli pokolenia Z podkreśla, że poczucie celu i wartości jest bardzo istotne dla ich zadowolenia z pracy oraz dobrostanu. W dodatku 50% młodych pracowników i kandydatów odrzuciło zadania lub oferty pracodawców, które nie zgadzały się z ich osobistymi wartościami lub uniemożliwiałyby zachowanie równowagi między pracą, a życiem osobistym.
ednym słowem – praca musi mieć swój sens i nie kolidować ze zdrowiem psychicznym i społecznym. W raporcie FlexJobs podkreśla się, że młodzi pracownicy preferują elastyczność zawodową, a pracę w pełni zdalną uważają za najbardziej pożądany układ – zauważa dr Marzena Syper-Jędrzejak.
Bycie online nie do przyjęcia, bo źle wpływa na dobrostan
REKLAMA
Kolejny problem z balansowaniem życia, to przenikanie sfer życia zawodowego i prywatnego. „Winna” jest tutaj technologia, która z jednej strony umożliwia elastyczność, ale z drugiej - może prowadzić do efektu ciągłego bycia „online” i trudności w odłączeniu się od obowiązków zawodowych. W raporcie Deloitte 52% pracowników stwierdziło, że technologia sprawia, iż czują się zobowiązani do pracy nawet po godzinach, co wpływa źle na ich dobrostan.
W odpowiedzi na wyzwania, firmy zaczynają wprowadzać różne środki zaradcze.
Jednym z najczęściej wdrażanych rozwiązań jest wyłączanie powiadomień poza godzinami pracy, szczególnie w branżach opierających się na stałej dostępności, które zaczynają dostrzegać potrzebę wyznaczania granic i oferują pracownikom możliwość odcięcia się od obowiązków zawodowych po zakończeniu pracy – mówi dr Marzena Syper-Jędrzejak.
Jako przykład wskazje SAP, który wprowadził politykę, która umożliwiającą pracownikom ustawienie automatycznych odpowiedzi na e-maile poza godzinami pracy, a także promuje aktywne dbanie o zdrowie psychiczne przez ograniczenie godzin pracy do określonych ram.
Prywatne przerwy w pracy, bez uzgodnień z pracodawcą
Badania Deloitte pokazują, że młodsze pokolenia częściej podejmują działania aby chronić swoje zdrowie psychiczne, np. poprzez robienie sobie nieformalnych przerw, organizowanie sobie czasu wolnego, ale bez oficjalnego powiadamiania pracodawcy czy brania zwolnienia lekarskiego.
Około 36% przedstawicieli młodych pracowników skorzystało z przynajmniej jednej takiej przerwy w ciągu ostatniego roku, w porównaniu do 27% przedstawicieli pokolenia X.
– Badani pracownicy zaznaczali, że podejmowanie takich działań w trosce o dobrostan i komfort jest dla niech akceptowalne, nawet gdyby miałoby skutkować potencjalnym niezadowoleniem pracodawcy – zauważa ekspertka.
Pracodawca nie dając wsparcia ryzykuje: w jaki sposób?
Wśród młodych pracowników coraz częściej pojawia się oczekiwanie, że pracodawca zaoferuje im wsparcie w dbaniu o zdrowie psychiczne oraz w zachowaniu równowagi między pracą a życiem osobistym.
Ekspertka wskazuje, iż pracodawcy, którzy ignorują te potrzeby, ryzykują utratę wartościowych talentów, ponieważ młodsze pokolenia chętniej odrzucają oferty, które nie oferują wystarczającej elastyczności i wsparcia.
– W firmach pojawiają się inicjatywy edukacyjne uczące zarządzania czasem, zarządzania stresem czy stosowanie technik mindfulness. Celem tych działań jest pomoc pracownikom w zachowaniu równowagi i odzyskaniu kontroli nad swoim czasem – mówi dr Marzena Syper-Jędrzejak.
Tegoroczne badania, prowadzone przez zespół koordynowany przez dr hab. Katarzynę Wojtaszczyk, prof. UŁ na Wydziale Zarządzania UŁ, wyraźnie potwierdzają tę tendencję.
Przebadanych zostało ponad 450 młodych ludzi z całej Polski, w wieku 20-23 lat, pracujących (część z nich łączyła pracę zawodową z edukacją).
Wyniki wskazują, że polscy dwudziesto- oraz dwudziestokilkulatkowie uznają jako „atrakcyjnego pracodawcę” tego, który zapewnia różne rozwiązania work-life balance w pracy. Z oferowanych im różnych rozwiązań, cenią sobie zwłaszcza elastyczne warunki i czas pracy oraz umożliwianie szeroko pojętego rozwoju – podsumowuje dr Marzena Syper-Jędrzejak.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat