Francja podnosi wiek emerytalny. Prezydent Macron podpisał nową ustawę
REKLAMA
REKLAMA
Prezydent Francji podpisał ustawę reformującą system emerytalny, podniesienie wieku emerytalnego do 64 lat
W piątek francuska Rada Konstytucyjna zaaprobowała większość założeń rządowej reformy emerytalnej, w tym podwyższenie wieku emerytalnego. Po tej decyzji związki zawodowe zwróciły się "uroczyście" do Macrona, by "nie promulgował ustawy". Wniosek został jednak odrzucony.
REKLAMA
W reakcji na zatwierdzenie przez Radę Konstytucyjną większości założeń rządowej reformy w piątek wieczorem w całej Francji odbyły się demonstracje. W Paryżu, Lyonie i Nantes doszło do starć z policją, w Rennes podpalono wejście do komisariatu. Związki zawodowe zapowiedziały dalsze protesty.
Demonstracje odbyły się też m.in. w Marsylii, Strasburgu, Tuluzie, Dijon, Caen, Lille i Grenoble.
Rada Konstytucyjna zaaprobowała większość założeń reformy emerytalnej (opis)
Francuska Rada Konstytucyjna zaaprobowała w piątek większość założeń rządowej reformy emerytalnej, w tym podwyższenie wieku emerytalnego z 62 do 64 lat. Odrzucono przy tym wniosek lewicowej opozycji o referendum w sprawie zmian w systemie emerytalnym.
Premier Elisabeth Borne powiedziała, że ustawa przeszła całą możliwą drogę legislacyjną, a po decyzji Rady Konstytucyjnej "nie ma ani zwycięzców ani przegranych".
Przewodniczący opozycyjnej centroprawicowej formacji Republikanie, Eric Ciotti, zaapelował do "wszystkich sił politycznych" o zaakceptowanie decyzji Rady Konstytucyjnej.
Marine Le Pen ze skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego oceniła, że los reformy "nie jest przypieczętowany", podczas gdy szef radykalnie lewicowego ugrupowania Francja Nieujarzmiona i koalicji partii lewicowych Nupes, Jean-Luc Melenchon, oznajmił, że "walka toczy się dalej".
Centrale związkowe wezwały rząd, by nie wprowadzał reformy w życie, z podobnym apelem wystąpiła Partia Komunistyczna.
W piątek demonstracje przeciw reformie emerytalnej rozpoczęły się jeszcze przed decyzją Rady Konstytucyjnej; jej ogłoszenie tłum zebrany w pobliżu siedziby sądu przyjął okrzykami protestu - podaje AFP.
MSW wydało zakaz manifestowania przy siedzibie Rady Konstytucyjnej w Paryżu, która został oddzielona od znajdującej się przy niej ulicy przeszkloną zaporą, za którą znajdują się policyjne wozy. Bezpieczeństwa pilnują policjanci i żandarmi, jednak po ogłoszeniu decyzji sądu pod jego siedzibę zaczęło napływać więcej osób. Około godz. 18 tłum liczył około 3 tys. osób.
zm/
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Inforu
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat