Czego szuka Polka na rynku pracy
REKLAMA
REKLAMA
Dyskryminacja w miejscu pracy
Ponad 100 lat temu kobiety w Polsce uzyskały prawa wyborcze, które w efekcie miały wprowadzić równość płciową w Polsce – czy jednak tak się stało? Według raportu „Gender Gap po Polskiu 2020”, aż 42,6 proc. Polek spotkało się z dyskryminacją ze względu na płeć w miejscu zatrudnienia. Co jednak ważne, zdecydowana większość z nich nie zgadza się na tę formę nierówności. Aż 71,13 proc. ankietowanych kobiet w raporcie ADP „People at Work 2022: A Global Workforce View” potwierdza, że gdyby dowiedziały się, że w ich firmie istnieje niesprawiedliwa luka płacowa, rozważyłoby zmianę pracodawcy.
REKLAMA
Luka płacowa nie maleje
Luka płacowa to zjawisko, z którym kobiety mierzą się od lat, otrzymując mniejsze wynagrodzenia, niż ich koledzy za taką samą pracę. Z tym niestety powszechnym zjawiskiem Unia Europejska oraz część pracodawców próbuje walczyć, wprowadzając kolejne regulacje. Sytuacja w Polsce wciąż jednak wymaga poprawy – w corocznym rankingu Gender Equality Index 2022 nasz kraj zajmuje dopiero 21. miejsce.
REKLAMA
– Niewątpliwie w ostatniej dekadzie obserwujemy duży wzrost świadomości dot. nierówności płac. Sama jednak wiedza nie zastąpi działań, które są niezbędne. Wielu pracodawców wciąż musi wypracować wewnętrzne regulaminy dotyczące płac, zwiększające ich transparentność i wzmacniające równość wynagrodzeń. Na pewno zmiany te przyspieszy również dyrektywa unijna dot. transparentności płac – mówi Anna Barbachowska, dyrektorka HR w ADP Polska. – Ważnym impulsem zmian będą także wchodzący na rynek pracy przedstawiciele pokolenia Z, dla których wartości prezentowane przez przyszłego pracodawcę są kluczowym czynnikiem wyboru miejsca zatrudnienia – dodaje ekspertka. Jak wynika z raportu ADP „People at Work 2022: A Global Workforce View”, 67,48 proc. przedstawicieli pokolenia Z zmieniłoby pracę, gdyby w ich firmie istniała nierówność płacowa.
– Mimo wielu lat prób wyrównywania nierówności i dyskryminacji kobiet na rynku pracy – to zjawisko jest ciągle aktualne. Nadal mamy głęboko zakorzenione stereotypy dotyczące płci i ról typowo żeńskich czy męskich i podczas rozmów rekrutacyjnych kobiety są pytane o sytuację rodzinną i związane z nią plany. Wśród kobiet postawionych na wysokich stanowiskach często występuje „syndrom oszusta” – zjawisko, gdzie podważa się swoje osiągnięcia i sukcesy, tłumacząc je łutem szczęścia czy zbiegiem okoliczności – komentuje Martyna Hnatyszyn, psycholog MindHealth Centrum Zdrowia Psychicznego. – Być może gdy w końcu zaczniemy traktować ruch feministyczny jako ruch walczący o równość płci pod względem ekonomicznym, politycznym i społecznym – nie jako ruch nienawiści do mężczyzn, zobaczymy, że zmiany są potrzebne i nieuniknione. Obserwuje się coraz częściej kobiety obejmujące wysokie stanowiska (np. Sanna Marin, premier Finlandii) – co jest dobrym znakiem w kierunku walki z dyskryminacją i nierównością. Niemniej, jeszcze długa droga przed nami, zanim różnice płciowe na rynku pracy się wyrównają – dodaje psycholog.
Work-life balance zamiast nadgodzin
O tym, że Polki pragną zmian i większej swobody w zatrudnieniu świadczą dane raportu ADP. Aż połowa z nich (50,53 proc.) chciałaby zwiększyć swój work-life balance, nawet kosztem wysokości wypłaty, a 61,6 proc. ankietowanych zdecydowałaby się na większą elastyczność godzin pracy, przy zachowaniu dotychczasowej liczby godzin pracy. Co jednak alarmujące, aż 52,94 proc. pracujących deklaruje, że nie otrzymuje opłaty za nadgodziny. Najczęściej w wymiarze 6-10 godzin tygodniowo (23,64 proc.).
– Ponad 100 lat temu kobiety walczyły o prawo głosu czy równy dostęp do edukacji. Jak jednak pokazuje historia, warto upominać się o swoje prawa i równość. Kobiety ze względu na gorszą często sytuację w firmie decydują się na pracę po godzinach, kosztem swojego życia prywatnego. Pracodawcy powinni zauważać te nieprawidłowości i troszczyć się o work-life balance pracowników, nie tylko kobiet. Przy tak konkurencyjnym rynku pracy wygrają tylko przedsiębiorcy, którzy podążą za zachodzącymi zamianami w świadomości opinii publicznej – mówi Anna Barbachowska, dyrektorka HR w ADP Polska.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat