Oszczędzanie na emeryturę - tak, ale w przyszłości
REKLAMA
Osoby, które nie odkładają dodatkowych środków na poczet przyszłej emerytury najczęściej jako powody podają niemal na równi: brak środków (38 proc.) oraz brak wcześniejszego namysłu nad kwestią oszczędzania na emeryturę (40 proc.). Z kolei 16 proc. społeczeństwa uważa, że emerytura którą otrzymają od ZUS i OFE będzie dla nich wystarczająca.
REKLAMA
"Polacy nie wykorzystują narzędzi oferowanych przez instytucje finansowe. Zdecydowanie wolimy polegać na ZUS i OFE mimo, że uważamy, że środki z dwóch obowiązkowych filarów nie zapewnią nam godnej emerytury” – komentuje Katarzyna Rek, Finance Departament On Board PR Ecco Network.
Minimalna emerytura dla każdego >>
Jak wynika z raportu wśród osób, które lokują środki z myślą o emeryturze, najczęściej wybieranym produktem są rachunki oszczędnościowe, bądź rozliczeniowo-oszczędnościowe (ROR) - korzysta z nich 7 proc. społeczeństwa. Innym sposobem na odkładanie pieniędzy na emeryturę, z którego korzystają Polacy są lokaty bankowe oraz indywidualne konta emerytalne (po 5 proc.). 4 proc. respondentów dodatkowe środki na emeryturę inwestuje w fundusze inwestycyjne.
„Oszczędzanie na własną rękę być może wynika z braku wiedzy na temat bezpośrednich korzyści z oszczędzania za pomocą IKE. Warto podkreślić, że IKE to bardzo różnorodna koncepcja – od bezpiecznych instrumentów, jakie oferują banki w formie lokat, poprzez różnego rodzaju produkty inwestycyjne oferowane przez zakłady ubezpieczeniowe czy fundusze inwestycyjne, aż po inwestycje w indywidualnie wybrane akcje, czyli IKE w formie rachunku maklerskiego, dające możliwość bezpośredniego działania na giełdzie” – mówi Grzegorz Zalewski, ekspert Domu Maklerskiego BOŚ. „Problemem jest to, że bardzo mało osób wie, że dzięki różnorodności form IKE, każdy może znaleźć najlepszą dla siebie formułę” – dodaje.
Motywację do oszczędzania dodatkowych funduszy na emeryturę wskazywaną przez respondentów stanowi chęć posiadania wyższego standardu życia niż ten, na który można sobie pozwolić otrzymując środki jedynie z ZUS czy OFE. Taką odpowiedź wskazało 38 proc. respondentów. Co czwarty Polak oszczędza dodatkowe fundusze na emeryturę, ponieważ chce dysponować dodatkowymi środkami na wypadek nieprzewidzianych wypadków losowych.
Emerytury będą o połowę niższe od ostatniego wynagrodzenia >>
REKLAMA
70 proc. Polaków w wieku przedemerytalnym uważa, że warto oszczędzać dodatkowe środki na emeryturę. Główną motywacją do dodatkowego oszczędzania jest obawa zbyt niskich wypłat z ZUS-u. Co ciekawe – opinia ta jest bardziej popularna wśród młodszej grupy badanych. Wyniki najnowszych badań wskazują jednak, że mimo takiego przekonania większość z nas nie podejmuje żadnych działań w kierunku zapewnienia sobie godnej przyszłości – robi to tylko co piąta osoba – podkreśla Tomasz Dziedzic z PBS DGA.
Wyniki wspólnego badania On Board PR i PBS DGA wskazują, że 70 proc. społeczeństwa uważa, że warto już dziś myśleć o stanie swojego konta na emeryturze i odkładać na ten cel środki. Polacy podkreślają jednak brak odpowiedniej wiedzy w zakresie doboru odpowiednich narzędzi. 43 proc. respondentów uważa, że chciałoby wiedzieć więcej na temat możliwości oszczędzania na poczet przyszłej emerytury. Chęć pogłębienia wiedzy wskazują zwłaszcza osoby młode (co druga osoba w wieku 18-24 lata), ale również gospodynie domowe (65 proc.), handlowcy (46 proc.), a także osoby prowadzące własną działalność gospodarczą i robotnicy niewykwalifikowani (45 proc.).
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o IKE >>
„Wyniki niniejszego badania oraz dane publikowane przez Komisję Nadzoru Finansowego pokazują, że większość polskiego społeczeństwa ma świadomość tego, że należy oszczędzać dodatkowe fundusze na emeryturę. Jednocześnie widać, że Polacy na razie tego nie robią. Działania komunikacyjne instytucji finansowych powinny skupić się na prezentowaniu konkretnych korzyści płynących z oszczędzania dodatkowych, nawet niewielkich środków tak, aby uświadomić potencjalnym klientom, że inwestowanie w ramach III filaru jest nie tyle przywilejem, co koniecznością” – podkreśla Katarzyna Rek.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat