Polacy sami zadecydują, kiedy przejść na emeryturę
REKLAMA
"Logika nowego systemu wskazuje, że im dłużej pracujemy, tym emerytura jest wyższa" - powiedziała Fedak. Wyjaśniła, że w nowym systemie nie liczy się staż pracy, ale ilość uskładanych pieniędzy.
REKLAMA
Wskazała, że możliwe jest też rozwiązanie, które pozwoli na odejście z pracy po osiągnięciu takiego progu emerytury, który by zapewnił godne życie w przyszłości. Dodała jednak, że na razie nie wiadomo, jaki jest ten próg, gdyż jeszcze nie ma takich wyliczeń.
Czy wiek emerytalny zostanie podwyższony >>
Zdaniem Fedak, najważniejsze jest ustalenie, jak będzie wyglądała wypłata i ustalenie kwoty oszczędności, która pozwoli na przejście na emeryturę tak, by osoba ta mogła się z niej utrzymać.
Premier Donald Tusk powiedział, że rząd, reformując system emerytalny, będzie chciał wprowadzić model, który spowoduje, że wyższa emerytura będzie zależeć od dłuższego stażu pracy.
"Rozpoczęła się poważna rozmowa na temat tego, jak zmienić reguły przechodzenia na emeryturę. To bardzo trudna dyskusja. Cieszę się, że powstają koncepcje, które nie są konfliktowe, ale z których będzie można wybrać model" - mówił Tusk. "Na pewno chcemy, żeby ludzie mieli wyższą emeryturę, na pewno chcemy, żeby ludzie dłużej pracowali" - podkreślił.
"Jestem gotowy dzisiaj nie tylko rozmawiać, ale podjąć decyzję na temat zmiany reguł przechodzenia na emeryturę. Będziemy szukali tego sposobu, który da ludziom wolność wyboru, ale też spowoduje de facto, że ludzie będą mogli liczyć na wyższą emeryturę, dlatego, że dłużej pracują" - mówił premier.
Obecnie najniższa emerytura z ZUS wynosi 675 zł miesięcznie, a średnia emerytura jest na poziomie 1,5 tys. zł.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat