REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

500 plus dla firm, czyli nowa ulga w ZUS - gdzie jest pułapka?

Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Bożena Wiktorowska
Bożena Wiktorowska
500 plus dla firm, czyli nowa ulga w ZUS - gdzie jest pułapka?/fot. Shutterstock
500 plus dla firm, czyli nowa ulga w ZUS - gdzie jest pułapka?/fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

500 plus dla firm, czyli niższe składki ZUS - to nowa propozycja przygotowana przez Rząd. Eksperci jednak zwracają uwagę na zagrożenia przy wprowadzeniu nowego programu.

Mali i średni przedsiębiorcy mogą nie wypracować minimalnej emerytury, jeśli zdecydują się płacić niższe składki. Rząd, promując nowy program 500 minus dla firm, o tym ich nie uprzedza.

Autopromocja

Minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz ma w poniedziałek prezentować posłom propozycje zmian w zasadach opłacania składek ZUS przez przedsiębiorców. Składki mają być niższe o ok. 500 zł dla małych i średnich firm, które spełnią łącznie dwa kryteria – przychody do 10 tys. zł i dochód do 6 tys. zł miesięcznie. Eksperci jednak alarmują, że rząd nie mówi wszystkiego.

– Premier Morawiecki reklamuje swoje rozwiązanie jako najlepsze z możliwych. I właśnie dlatego z dużym niepokojem czekam na szczegółowe rozwiązania – stwierdza prof. Jan Klimek ze Szkoły Głównej Handlowej, przewodniczący zespołu ds. ubezpieczeń społecznych Rady Dialogu Społecznego.

Wysokość świadczenia zależy od uzbieranego kapitału

Gdzie jest pułapka? Powszechny system emerytalny działa na prostej zasadzie: wysokość świadczenia na starość zależy od kapitału zgromadzonego na indywidualnych kontach w ZUS i OFE. Jeśli jednak w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego wyliczone świadczenie okazuje się niższe od ustawowej emerytury minimalnej (obecnie 1100 zł brutto), to ZUS dopłaca do tej wysokości. Ale tylko pod warunkiem osiągnięcia wymaganego stażu: dla kobiet 20 lat, dla mężczyzn – 25 lat pracy. Szkopuł w tym, że jest jeszcze zasada proporcjonalności, na której opiera się cały system. Zgodnie z art. 87 ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach przy obliczaniu okresów składkowych miesiące, w których składki były obliczone od podstawy niższej niż minimalna pensja, uwzględnia się tylko częściowo.

– Przykładowo: jeżeli składka jest odprowadzana przez cztery miesiące w kwocie wyliczonej od połowy minimalnego wynagrodzenia, to do okresu składkowego nie liczy się czterech miesięcy, lecz tylko dwa – wyjaśnia Bogusława Nowak-Turowiecka, niezależny ekspert ubezpieczeniowy. Analogicznie, jeśli przedsiębiorca przez 20 lat będzie opłacał „preferencyjne” składki, to dla osiągnięcia minimalnej emerytury będzie musiał pracować dłużej, nawet o 10 lat, bo do okresu składkowego zaliczy tylko 10. – Albo na koniec życia dostanie grosze – dodaje ekspertka.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nowe rozwiązanie

Jak wyjaśnił DGP departament komunikacji Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, nowa propozycja bazuje na rozwiązaniach przyjętych przy małej działalności gospodarczej (MDG), z tym że zmiana obejmie tych przedsiębiorców, którzy w 2019 r. osiągną maksymalnie 120 tys. zł przychodu w skali roku (wobec obecnie obowiązującego progu 30-krotności minimalnego wynagrodzenia). Składki będą opłacane od miesięcznego dochodu.

– I to może być gwoździem do trumny małych firm, bo pojawią się nowe obowiązki biurokratyczne związane z przeliczaniem składek w zależności od przychodu i dochodu firmy. A to wszystko kosztuje – podkreśla Dorota Wanda Wolicka, przedsiębiorca z Wrocławia. – Dodatkowym problemem może być rozliczenie miesięczne. W mojej firmy jest sezonowość. Przez kilka miesięcy w roku mam klientów. Czy to oznacza, że w tym okresie mam płacić wysokie składki, tracąc ulgę? To może lepiej wprowadzić rozliczenie roczne? – pyta.

Niska emerytura

Na inne zagrożenia związane z nowym pomysłem rządu zwracają uwagę związkowcy.

– OPZZ krytycznie podchodzi do nowej ulgi. W naszej ocenie obecnie obowiązujące rozwiązania są wystarczające. I nie ma powodu tworzyć nowych – wyjaśnia Bogdan Grzybowski, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej OPZZ, członek Rady Nadzorczej ZUS.

– Kolejne zmiany dodatkowo komplikują system ubezpieczeniowy dla przedsiębiorców. I chociaż są oczekiwane przez małe i średnie firmy, to niosą z sobą niebezpieczeństwo, że takie osoby nie zgromadzą składek wymaganych do wypłaty minimalnej emerytury – podkreśla Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, członek Rady Dialogu Społecznego.

Zdaniem ekspertów sprawa jest poważna, bo z dotychczasowych ulg można było korzystać tylko przez ograniczony czas (patrz: grafika). A nie wiadomo, jak będzie w przypadku nowego rozwiązania.

Polecamy: Wynagrodzenia po 1 sierpnia 2019 r. Rozliczanie płac w praktyce

– To nieodpowiedzialność rządu, że zachęca prowadzących działalność do niepłacenia składek – dodaje Bogdan Grzybowski. – Ubezpieczeni powinni mieć świadomość tego, że im wyższe składki – tym wyższa emerytura, i odwrotnie. Im składka mniejsza – tym potem mniejsze świadczenie.

Radość z obniżki

Ale to nie koniec zmian. Jedną ze spraw, które wymagają szybkiego rozwiązania, jest obowiązkowy ryczałt przy opłacaniu składek na ZUS.

– W tej chwili zrobiono znaczący krok w tym kierunku – wyjaśnia DGP Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców. – W ramach zaproponowanej przez premiera Mateusza Morawieckiego zmiany, nazwanej „ZUS plus”, ok. 250 tys. przedsiębiorców będzie mogło zapłacić składkę proporcjonalnie do dochodu. Jednak pozostałych 950 tys. nadal będzie rozliczać się ryczałtem. Dlatego będę robić wszystko, żeby został zniesiony ryczałt dla wszystkich prowadzących działalność gospodarczą, bowiem tak naprawdę jest to zabójstwo dla firm – dodaje.

Adam Abramowicz zwraca uwagę, że z jednej strony państwo zachęca Polaków do zakładania własnej działalności, ale po upływie 2,5 roku przedsiębiorcy muszą się zmierzyć z koniecznością opłacania składek liczonych od 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. I wówczas okazuje się, że nie każdy z prowadzących szczególnie mikro firmy ma pieniądze na tak dużą daninę. Co więc byłoby najlepszym rozwiązaniem?

– Małe i średnie firmy powinny mieć możliwość opłacania składek w zależności od dochodu – podkreśla Adam Abramowicz. – Gdyby przyjąć proporcję, podobną do tej, jaka obowiązuje dzisiaj w przypadku pracowników na etatach i umowach zlecenia, to przy wysokich dochodach właściciele firm mogliby zapłacić wyższe składki, niż obecnie płacą przy zryczałtowanym ZUS. Ale i na to jest sposób. Można ograniczyć maksymalną składkę np. do wysokości obecnego ryczałtu, podobnie jak jest z 30-krotnością dla pracowników – dodaje.

Innym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie systemu niemieckiego, polegającego na dobrowolności opłacania składek. W takim przypadku na przedsiębiorcę spadnie obowiązek zapewnienia sobie w przyszłości emerytury. Minister Abramowicz zwraca uwagę, że obecny system emerytalny zachęca do płacenia składek. I to od każdego przedsiębiorcy zależy, jaką w przyszłości będzie mieć emeryturę.

– Nie można nadal utrzymywać represyjnych rozwiązań, że ZUS ma prawo sprzedać mieszkanie przedsiębiorcy tylko po to, żeby pieniądze w ten sposób uzyskane wpłacić na jego konto, z którego w przyszłości, jeżeli dożyje pod mostem, będzie mu wypłacana emerytura – podkreśla minister Abramowicz.

Dodatkowe oszczędzanie

Na inny aspekt problemu zwraca uwagę Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.

– Konieczna jest kampania informująca o tym, że obowiązuje zasada proporcjonalności przy ustalaniu wysokości emerytur. A niskie składki nie wystarczą do otrzymania godnego świadczenia – zauważa Marek Kowalski. – Jednocześnie przedsiębiorcy powinni sami decydować o tym, że oszczędności wynikające z opłacania niższych składek przeznacza na dodatkowe ubezpieczenia emerytalne – dodaje.

I dlatego Federacja Przedsiębiorców Polskich proponuje, żeby obliczanie wysokości składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu działalności gospodarczej było proporcjonalne do dochodu.

– Ale należy wprowadzić limit, żeby suma składek nie przekroczyła 3500 zł miesięcznie – dodaje Marek Kowalski.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy 2 maja jest dniem wolnym od pracy?

2 maja 2024 r. wypada w czwartek pomiędzy wolną środą 1 maja (Święto Pracy) i wolnym piątkiem (Narodowe Święto 3 Maja). Czy wypadające 2 maja Święto Flagi to dzień wolny od pracy? Czy trzeba wziąć na ten dzień urlop?

Zaliczka czy zadatek - co będzie lepsze przy współpracy z freelancerem?

Zaliczka czy zadatek? Jaka jest różnica? Co jest zwrotne, a co przepada? Podpowiadamy, co wybrać przy współpracy z freelancerem.

Minister pracy: Zwolnień grupowych jest sporo, ale są monitorowane przez resort pracy

Firmy działające w naszym kraju coraz częściej przeprowadzają zwolnienia grupowe. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, przyznaje, że faktycznie tych zwolnień jest sporo.

Majówka 2024: weź 3 dni urlopu a będziesz miał 9 dni wolnych

Majówka w 2024 zapowiada się wspaniale. Wypoczynek może być naprawdę długi. Wystarczy wziąć 3 dni urlopu a można mieć 9 dni wolnych (wliczając weekendy). Co ciekawe Boże Ciało w 2024 r. wypada 30 maja (czwartek) oznacza to, że biorąc wolne w dniu 31 maja (piątek) - łącznie z weekendem można mieć 4 dni wolnego. Jak wypada majówka 2024? Czy w majówkę jest wolne od szkoły?

REKLAMA

Zwolnienie grupowe: kto może zwolnić, z jakich przyczyn, kogo nie można zwolnić, jaka wysokość odprawy pieniężnej

Zwolnienie grupowe to rozwiązanie umów o pracę z pracownikami z przyczyn niedotyczących pracowników. Nie każdy pracodawca może przeprowadzić takie zwolnienie i nie każdy pracownik może być nim objęty.

Poszedł po zaległe wynagrodzenie a spotkała go śmierć. Zabójstwo w Gdańsku, są zarzuty Prokuratury!

47-letni mężczyzna, pracodawca usłyszał od Gdańskiej Prokuratury zarzut popełnienia przestępstwa zabójstwa w zamiarze ewentualnym i trafił do tymczasowego aresztu. Potrącił pracownika wózkiem widłowym. 37-letni obywatel Gruzji zmarł  wyniku wstrząsu urazowego. Co grozi pracodawcy?

Co to są kompetencje przyszłości i dlaczego są tak ważne na rynku pracy?

Czasy pracy przez całe życie w jednej firmie już minęły. Teraz pracownicy zmieniają stanowiska, branże, kształcą się w nowych kierunkach. Bardzo ważna staje się zdolność do adaptacji i rozwijania nowych umiejętności. Czym są kompetencje przyszłości? I które z nich mogą okazać się kluczowe na przyszłym rynku pracy?

Od 300 zł do 1200 zł: tyle wyniesie bon energetyczny. Od czego będzie zależeć jego wysokość?

Od 300 zł do 1200 zł – taką wartość ma mieć bon energetyczny wypłacany gospodarstwom domowym w drugim półroczu 2024 r. Cena prądu dla gospodarstw domowych wyniesie 500 zł za MWh.

REKLAMA

Wczasy pod gruszą 2024 r.: Ile w budżetówce, firmach prywatnych. Jak u nauczycieli? Ile u mundurowych?
Kraków, Wrocław, Poznań, Rzeszów, Toruń i inne miasta walczą o Prezydentów. II tura wyborów już 21 kwietnia 2024

W wielu polskich miastach już w ten weekend, w niedzielę 21 kwietnia 2024 r. odbędzie się II tura wyborów samorządowych. Szczególnie ciekawią wyniki na prezydentów takich miast jak: Kraków, Wrocław czy Poznań, Rzeszów i Toruń. Czym zajmuje się prezydent miasta?

REKLAMA