REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Tydzień pracy skrócony do czterech dni nie ma uzasadnienia. Krótszy tydzień pracy wymagałby zatrudnienia nowych pracowników. Niemożliwe byłoby utrzymanie wynagrodzeń na dotychczasowym poziomie.
W Urzędzie Miasta we Włocławku od września zostanie wprowadzony 35-godzinny tydzień pracy. Prezydent miasta zapewnia, że nie zmieni to godzin otwarcia urzędu dla mieszkańców. Cieszy się, że pracownicy będą mieli więcej czasu dla siebie i dla własnych rodzin. Czy przedsiębiorcy też tak entuzjastycznie przyjmą skrócony tydzień pracy?
Czekając na zapowiadane przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej skrócenie tygodniowego czasu pracy w Polsce, warto popatrzeć na przykłady z innych państw. Dotąd w programach pilotażowych 4-dniowego tygodnia pracy zaobserwowano np. spadek rotacji zatrudnienia o 40 proc., polepszenie dobrostanu pracowników w 82 proc. firm oraz oszczędności dla pracodawców na poziomie niemal 2 mln zł w skali roku. Krótszy tydzień pracy najlepiej przyjął się na Islandii, gdzie 86 proc. pracowników korzysta z niego lub ma taką możliwość. Ale polscy pracodawcy nie są entuzjastami tego rozwiązania. Aż 51 proc. firm uważa, że w ich branży jest ono niemożliwe. Jeżeli nie uda się skrócić tygodnia pracy, to dobrą alternatywą dla 54 proc. Polaków mogłaby być częstsza praca zdalna lub hybrydowa.
W przestrzeni medialnej trwa debata nad skróceniem tygodnia pracy do czterech dni w tygodniu. Resort rodziny analizuje możliwość skrócenia czasu pracy do 4 dni, bądź 35 godzin. Przy tej okazji warto przypomnieć, że kodeks pracy umożliwia taką pracę.
REKLAMA
Czy krótszy tydzień lub dzień pracy to już tylko kwestia czasu? Chociaż zapowiedzi rządu budzą emocje, to eksperci rynku pracy podchodzą do tematu z dystansem. Ich zdaniem tak rewolucyjne zmiany nie mogą zostać wprowadzone z dnia na dzień, gdyż polska gospodarka jeszcze do nich nie dojrzała. Jednocześnie przestrzegają przed rozwojem szarej strefy i potencjalnym lawinowym wzrostem cen produktów oraz usług.
Trwa dyskusja nad skróceniem tygodnia pracy do 4 dni pracy. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, jest pełna optymizmu co do skutków takiej rewolucyjnej zmiany w prawie pracy. Co sądzą przedsiębiorcy o ewentualnym skróceniu czasu pracy?
Z analiz badań dotyczących możliwości i efektów skrócenia tygodnia pracy wynika, że organizacyjnie łatwiejszy do wdrożenia byłby czterodniowy tydzień pracy niż skrócenie tygodnia pracy do 35 godzin. Jednocześnie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, zapewniła, że w obu przypadkach krótszy tydzień pracy oznaczałby zachowanie tego samego wynagrodzenia.
4-dniowy tydzień w pracy w Polsce? Czy to możliwe na gruncie przepisów Kodeksu pracy? Czy 4 dni pracy to mniejsza liczba godzin pracy i niższe wynagrodzenie? Jak krótszy tydzień pracy wpływa na zaangażowanie i wydajność pracowników?
REKLAMA
Na pisemny wniosek pracownika pracodawca może wprowadzić system skróconego tygodnia pracy. W tym systemie dopuszczalne jest wykonywanie pracy przez mniej niż 5 dni w tygodniu, a dobowy czas pracy może zostać przedłużony nawet do 12 godzin.
Czterodniowy system skróconego tygodnia pracy może zostać wprowadzony na wniosek pracownika. W 4-dniowym tygodniu pracy dobowy czas pracy może zostać przedłużony nie więcej niż do 12 godzin.
REKLAMA