REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wojna na łączach

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Michał Piekarski

REKLAMA

W polskim prawie nie ma przepisów o kontroli prywatnych e-maili i rozmów telefonicznych pracowników.

Podstaw prawnych do kontroli poczynań pracowników szukano początkowo w art. 94 pkt 2 k.p. stanowiącym, że pracodawca jest obowiązany organizować pracę w sposób zapewniający pełne wykorzystanie czasu pracy, jak również osiąganie przez pracowników, przy wykorzystaniu ich uzdolnień i kwalifikacji, wysokiej wydajności i należytej jakości pracy.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Za ratio legis tego przepisu należałoby uznać z jednej strony podkreślenie kierowniczej roli pracodawcy przy projektowaniu maksymalnego wykorzystania czasu pracy pracowników, z drugiej zaś ochronę tych ostatnich przez zagwarantowanie warunków pozwalających na osiąganie najwyższej wydajności i jakości pracy. Pozwala on więc pracodawcy na kształtowanie formy najlepszego wykorzystania czasu pracy, dając przy tym pracownikowi podstawę do żądania warunków dla właściwej realizacji poleceń.

Na gruncie tego przepisu w sierpniu zeszłego roku Departament Pracy w MPiPS próbował zbudować argumentację za przyznaniem pracodawcy możliwości kontrolowania zawartości służbowej skrzynki e-mailowej pracownika, czytania korespondencji służbowej, a nawet udostępnienia jej innym pracownikom. Z tak szeroką interpretacją nakazu na korzyść zobligowanego trudno się jednak zgodzić, czego wyraz dał między innymi Rzecznik Praw Obywatelskich we wspomnianym liście do minister pracy. Rzecznik uzasadnia w nim, że z obowiązku zawartego we wspomnianym przepisie nie można wysnuwać tak dalece idącego uprawnienia służacęgo pracodawcy do kontrolowania podwładnych.

Monitoring przed Trybunałem

REKLAMA

Impulsem do napisania listu mógł być dla Rzecznika wyrok, jaki zapadł 3 kwietnia 2007 r. przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie Lynette Copland przeciwko Zjednoczonemu Królestwu (no. 62617/00). Skarżąca pracownica szkoły publicznej udowodniła, że przełożony przez ponad rok kontrolował jej pocztę elektroniczną i rozmowy telefoniczne, czego skutkiem był rozstrój nerwowy. Trybunał uznał, że działanie pracodawcy było złamaniem tajemnicy korespondencji i prawa do prywatności oraz wykraczało poza reguły prawa brytyjskiego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Warto jednak zaznaczyć, że według stanu faktycznego w szkole nie było w tym czasie żadnych regulacji dotyczących monitoringu korespondencji. Po drugie, odszkodowanie w wysokości 3000 funtów, które otrzymała skarżąca, było zasądzone na gruncie złamania konkretnego art. 8 ust. 2 Europejskiej Konwencji o Ochronie Podstawowych Wolności Praw Człowieka (DzU z 1993 r. nr 61, poz. 284 ze zm.), tzn. ingerencji władzy publicznej w korzystanie z prawa do prywatności, co było możliwe do zasądzenia, ponieważ szkoła była instytucją państwową. Po trzecie wreszcie, Trybunał nie zakwestionował sporadycznego monitorowania poczty i rozmów, a jedynie permanentną inwigliację pracowników.

Monitoring w praktyce

Wyobraźmy sobie taką sytuację. Przychodzimy do pracy, w której głównym jej narzędziem jest komputer i telefon. Kontaktujemy się z klientami, sprawdzamy aktualne zadania, zamawiamy towary. Podczas przerwy pijemy kawę i znów zamawiamy, tyle że bluzkę na Allegro, dzwonimy do męża lub żony i wypowiadamy się na ulubionym forum. Po 15 minutach wracamy do akrusza kalkulacyjnego i kolejnego klienta. Tymczasem pracodawca doskonale już wie, jaki rozmiar nosimy, gdzie pracuje nasz partner i jakiej opcji politycznej jesteśmy zwolennikami. Teraz inny przykład. Pracodawca od dłuższego czasu jest niezadowolony z wyników pracownika, a ponadto podejrzewa go o niedochowanie tajemnicy służbowej. Dzięki ofiarności pionu informatycznego swojej firmy sprawdza, w jaki sposób podwładny wykorzystuje czas pracy. Okazuje się, że pracownik skrupulatnie dzieli czas między przeglądanie stron www a długie rozmowy z bratem w Londynie, z których pracodawca dowiaduje się o kłopotach finansowych własnej firmy. Przykłady z praktyki pracowniczej są z reguły pewną kombinacją obu tych przykładów. Nie można jednoznacznie stwierdzić, czy monitorowanie wszelkiego ruchu teleinformatycznego pracowników jest definitywnie słuszne lub niesłuszne, bowiem zbyt wiele zależy od okoliczności i intencji obu stron.

Kontrola pod kontrolą

Można przyjąć, że skoro zadania, czas i miejsce pracy ustala pracodawca, a w jego interesie jest najefektywniejsze jej wykonywanie przez pracowników i do niego należą wszelkie narzędzia, w tym także serwery gromadzące dane w firmie, ma on prawo do ich kontroli. Zgodnie z art. 100 § 2 pkt 1 k.p. w zakres takiej kontroli wchodzi między innymi czas pracy pracowników. Pracodawca jest też uprawniony do zapobiegania wypływania z firmy informacji niejawnych, o których mowa w art. 100 § 2 pkt 4 k.p. Zwierzchnik, który nie toleruje „społeczności internetowych” we własnej firmie, może też zakazać korzystania ze służbowej sieci teleinformatycznej do celów prywatnych. W takim wypadku powoła się na art. 100 § 2 pkt 2 k.p., który nakłada na pracownika obowiązek przestrzegania regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku, pod warunkiem że istnieje odpowiedni zapis.

Nawet jednak taka regulacja nie zwalnia pracodawcy z obowiązku przestrzegania tejemnicy korespondencji będącej jednym z dóbr osobistych, wymienionych w art. 23 Kodeksu cywilnego. Stąd też rozsądny wydaje się być układ, w którym pracodawca może kontrolować ruch w sieci po poinformowaniu o tym załogi, nie może jednak posuwać się do naruszania prywatności, do czego w praktyce dąży nieprzerwana inwigilacja. Sporna sytuacja powstaje w przypadku pozyskania dowodu silnie obciążającego pracownika w drodze złamania powyższej zasady, np. przez czytanie prywatnych e-maili lub podsłuchiwanie rozmów. Kodeks postępowania cywilnego milczy na temat dowodów pozyskanych w niezgodny z prawem sposób. Nie rozwiązuje tej kwestii ani art. 233 § 1 k.p.c., który pozostawia jedynie sądowi ocenę wiarygodności i mocy dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, ani orzecznictwo, które jest tu wyjątkowo ubogie.

Zgoda buduje

Bezsporne jest, że w interesie zarówno pracowników, jak i pracodawców korzystne będzie stworzenie odpowiedniej konstrukcji prawnej, która ureguluje zakres i sposób kontroli pracowników. Obydwie grupy powinny jednak zachować wstrzemięźliwość w korzystaniu ze swoich praw, jeśli chcą uniknąć procesowania się przed sądem pozbawionym mocnej podstawy prawnej i jasnej linii orzeczniczej, na której mógłby oprzeć swój sprawiedliwy wyrok.

Michał Piekarski

Zapisz się na newsletter
Kodeks pracy, urlopy, wynagrodzenia, świadczenia pracownicze. Bądź na bieżąco ze zmianami z zakresu prawa pracy. Zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne

REKLAMA

Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
PIP zmieniła 3200 umów cywilnych na etaty. Po wejściu w życie nowych przepisów będzie ich dużo więcej

Będą nowe przepisy o PIP. Przewidują wyższe kary, więcej uprawnień inspektorów, kontrole zdalne. Najbardziej rewolucyjna zmian to możliwość wydawania przez inspektorów decyzji o przekształceniu umów cywilnoprawnych w etaty z natychmiastowym skutkiem – bez czekania na rozstrzygnięcie sądu.

3 miesiąc ciąży a umowa o pracę. Co mówią przepisy?

Jestem w 3 miesiącu ciąży. Z końcem września 2025 r. upływa termin, na jaki podpisałam umowę z moim pracodawcą. Czy pracodawca musi przedłużyć umowę? Jakie prawa mi przysługują?

Jak można usprawiedliwić nieobecność w pracy?

Nieobecność w pracy należy usprawiedliwić. W przeciwnym razie nieusprawiedliwione nieobecności w pracy mogą skutkować nawet zwolnieniem dyscyplinarnym. Kiedy i w jaki sposób informuje się pracodawcę o nieobecności? Jak można usprawiedliwić nieobecność w pracy?

Co oznacza kod niepełnosprawności 03-L w 2025 roku?

Symbol przyczyny niepełnosprawności 03-L w orzeczeniu o stopniu niepełnosprawności oznacza zaburzenia głosu, mowy i choroby słuchu. Czy pracownicy z takim orzeczeniem mają prawo do wyższego dofinansowania z PFRON? Jakie zasiłki, świadczenia i ulgi można uzyskać w 2025 roku?

REKLAMA

Krótszy tydzień pracy zaczyna się w głowie, nie w kalendarzu. Czy 4-dniowy tydzień pracy ma sens?

Czy wprowadzenie nowych przepisów skracających czas pracy w postaci 4-dniowego tygodnia pracy ma sens? Co trzeba zrobić w firmie, aby wprowadzenie tych rewolucyjnych zmian było skuteczne? W przeciwnym razie może tylko nasilać problem wypalenia zawodowego.

Zmiany w Kodeksie pracy 2026 - co zaliczamy do stażu pracy?

Sejm przyjął projekt zmiany Kodeksu pracy w 2026 roku. Ustawa wprowadza rewolucyjne zmiany w naliczaniu stażu pracy. Jak obecnie liczymy staż pracy? Kto skorzysta na nowych przepisach? Teraz zajmą się nimi senatorowie.

O ile wzrosną składki ZUS kierowców międzynarodowych w 2026 roku? Przewoźnicy na pewno zapłacą więcej

Pod koniec sierpnia 2025 r. rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2026 rok. Jednym z elementów dokumentu jest ustalenie prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. W przyszłym roku stawka ta wzrośnie o 747 zł, czyli do 9420 zł. Ta kwota ma ogromne znaczenie dla branży transportowej, bo to właśnie od niej naliczane są najczęściej składki ZUS kierowców w transporcie międzynarodowym.

Minimalne wynagrodzenie 2026 zostało ogłoszone w Dzienniku Ustaw 15 września 2025 r. Ile wyniesie brutto od 1 stycznia?

Dnia 15 września 2025 r. rozporządzenie o minimalnym wynagrodzeniu w 2026 r. zostało ogłoszone w Dzienniku Ustaw. Rada ministrów jest zobligowana do ustalenia wysokości minimalnej krajowej na 2026 r. do 15 września każdego roku. Ile wynosi nowa kwota?

REKLAMA

Na wypalenie zawodowe pracodawcy reagują dyscyplinowaniem. Nie chroni to jednak przed częstymi L4

Wypalenie zawodowe pracowników to nie kwestia złej woli zatrudnionych, lecz braku systemowego wsparcia w organizacji. Złe samopoczucie, spadek motywacji czy drażliwość są często uznawane za lenistwo lub brak zaangażowania w pracę. Tymczasem mogą mieć bardzo konkretne źródła fizjologiczne. Co powinien robić pracodawca, by przeciwdziałać wypaleniu pracowników i częstym przechodzeniem członków załogi na L4?

PPK: wpłaty nienależne zwraca się finansującemu daną wpłatę

Zdarza się, że pracodawca przekazuje do instytucji finansowej wpłaty na PPK mimo złożenia przez uczestnika programu deklaracji o rezygnacji z dokonywania wpłat do PPK albo nalicza je od zawyżonej podstawy. Tzw. wpłaty nienależne zwraca się finansującemu. Co to w praktyce oznacza?

REKLAMA