E-booki
REKLAMA
E-booki to tzw. książki elektroniczne (z angielskiego electronic book), jednak niejednokrotnie pojęcia tego używa się na określenie coraz popularniejszego tzw. papieru elektronicznego (e-papier - rodzaj nośnika - urządzenia służącego do odczytywania wiadomości multimedialnych, przypominającego kartkę papieru, zazwyczaj w formacie A4. E-papier, dzięki stałemu dostępowi do Internetu i właśnie odpowiedniemu formatowi, może kiedyś wyprzeć i całkowicie zastąpić tradycyjną prasę. Dzięki możliwościom, jakie daje nam współczesny rozwój technologiczny, w jednym miejscu możemy zgromadzić wiele różnych treści. Już dziś m.in. Gazeta Prawna udostępnia swoim czytelnikom bieżący numer w formie elektronicznej).
REKLAMA
Jak wynika z powyższego, niełatwo jest ustalić jedną, precyzyjną definicję e-booków. Dla potrzeb niniejszej publikacji, idąc za licznymi opisami terminu książki elektronicznej, jaki możemy odnaleźć w internecie (np. na stronach wikipedii), przyjmijmy, że e-book to przeniesienie klasycznej książki lub czasopisma w świat urządzeń komputerowych. Jej pomysłodawcy postanowili w jednym miejscu połączyć kilka elementów: papier oraz dodatkowe materiały niejednokrotnie dostarczane wraz z książką, takie jak kasety czy płyty z multimediami. Dzięki temu bez potrzeby stosowania dodatkowego sprzętu i łatwej, intuicyjnej nawigacji (systemowi hiperłączy) możemy szybko poruszać się w gąszczu wielu formatów informacji.
Zalety książek elektronicznych
Każdy nowy pomysł znajdzie swoich licznych zwolenników oraz przeciwników. Również w e-bookach dostrzeżemy wiele zalet i wad. Znaczenie tych drugich jednak stopniowo będzie zanikało, co jest konsekwencją szybkiego postępu techniki i kładzenia szczególnego nacisku właśnie na rozwój multimediów. Coraz więcej firm ma w swojej ofercie specjalne urządzenia do odtwarzania treści elektronicznych, których ceny (jak zresztą całej elektroniki) z miesiąca na miesiąc będą malały.
Wskażmy przykładowo najważniejsze korzyści, jakie niesie ze sobą korzystanie z e-booków:
- stała aktualizacja udostępnianych treści, co ma szczególnie znaczenie przy pozycjach szkoleniowych, książkach o tematyce prawnej (przy tak licznych zmianach prawa oraz nowych dokumentach, które zalewają nas każdego miesiąca; jednolitość aktów prawnych pozwoli nam wyeliminować pomyłki i godziny spędzane nad różnymi wersjami przepisów),
- błędy mogą być łatwo i szybko korygowane oraz udostępniane użytkownikom - za pomocą update''''ów (w porównaniu do errat wydawanych do zwykłych książek),
- błyskawiczny dostęp do informacji,
- oszczędność miejsca - wszystkie informacje przechowujemy w pamięci komputera lub urządzenia do odczytu e-booków,
- kilka w jednym - w formie elektronicznej publikowane są zarówno podręczniki naukowe, materiały instruktażowe, prace naukowe, jak i zwykłe książki i gazety.
l- niższe koszty pozyskiwania informacji (z reguły w cenie dostępu do Internetu, za bardziej specjalistyczne treści będziemy musieli niestety płacić dodatkowo), co wynika z oszczędności na papierze i opłatach za druk,
- szybki i skuteczniejszy system nawigacyjny, specjalnie projektowane narzędzia przeszukiwania żądanej treści, nieporównywalne, a nawet niespotykane w książce papierowej, umożliwiające przewijanie stron publikacji, powiększanie tekstu na ekranie, tworzenie wielu zakładek, wyszukiwanie informacji według dowolnych kryteriów,
- brak ograniczenia w objętości udostępnianych treści - w jednym małym urządzeniu możemy zgromadzić całą zawartość naszej biblioteki, usuwać pewne treści oraz dodawać nowe pozycje,
- łączenie różnych typów mediów w jednym miejscu: treści pisanej, klipów, plików muzycznych,
- dostęp do pozycji w każdym niemal miejscu, łatwa przenośność - jak wspomniałem na wstępie, urządzenie do odczytywania e-booków ma niewielki format, bez problemu możemy je zabrać ze sobą do pociągu, samochodu,
- szybkość dostępu do zawartości, możliwości wyszukiwania i pozyskiwania materiałów z różnych źródeł, np. bibliotek polskich i zagranicznych, zbiorów naukowych, archiwów wydawnictw oraz codziennej prasy,
- ułatwienie w dostępie do treści osobom niepełnosprawnym - dzięki stosowanym technikom odbioru informacji (np. syntezie dźwięku - dźwiękowemu odtwarzaniu treści), z książki cyfrowej mogą korzystać osoby niewidome i niedowidzące.
Wady e-booków
Na tym tle w zasadzie trudno jest wyliczyć wady książek elektronicznych.
Spróbujmy jednak wymienić ważniejsze z nich:
- potrzeba zainwestowania w urządzenie do odczytywanie e-booków,
- niewygoda, szybsze zmęczenie czytaniem w porównaniu z tradycyjnymi książkami,
- koszt korzystania z internetu,
- wciąż dość ograniczona oferta - z każdym dniem jednak ilość i zakres tematyczny e-booków systematycznie powiększa się, m.in. co może Państwa zainteresować - na specjalistycznych serwisach poświęconych prawu pracy,
- wciąż nieskuteczny system zabezpieczenia praw autorskich, co zniechęca wydawców do inwestowania w ten system wydawniczy.
Jak je czytać?
REKLAMA
Najpopularniejszym obecnie formatem publikacji elektronicznych jest format. pdf firmy Adobe (odczytywany za pomocą przeglądarki Adobe Acrobat Reader),. lit (format Microsoftu, do którego używamy programu Microsoft Reader) lub. prc (Mobipocket i program Mobipocket Reader). Wszystkie aplikacje są dostępne za darmo na stronach producentów.
Niestety nie wszystkie e-booki można drukować. Dotyczy to przede wszystkim książek zapisanych w formatach. prc i. lit. Można natomiast drukować pliki. pdf, jeśli funkcja ta nie jest zablokowana przez wydawcę.
Książki elektroniczne w tym formacie można również odczytywać na zwykłym komputerze, niezależnie od jego systemu operacyjnego.
Przyszłość książki elektronicznej
Książka cyfrowa, być może, tak szybko nie wyprze książki tradycyjnej, jednak postęp digitalizacji i nowych technik multimedialnych ma niewątpliwy wpływ na jej rozwój.
Obecnie wielu wydawców umożliwia obok książki papierowej również dostęp do tej samej pozycji w wydaniu elektronicznym.
Największe firmy, z Sony na czele, mają w ofercie urządzenia do odczytu e-booków (urządzenie Sony o nazwie Librié bardzo przypomina klasyczną książkę papierową), a kolejne pracują nad swoimi modelami.
Jak będzie wyglądać ich przyszłość - czas pokaże. Chyba jednak nietrudno wyobrazić sobie, że już za kilkanaście lat na naszych półkach nie będziemy oglądać rzędów książek, ale jedną, w której zgromadzimy wszystkie.
Jakub Kaniewski
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat