REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jednorazowy dodatek do emerytur i rent w 2016 roku - pierwsze czytanie w Sejmie

Jednorazowy dodatek do emerytur i rent w 2016 roku - pierwsze czytanie w Sejmie/fot. Fotolia
Jednorazowy dodatek do emerytur i rent w 2016 roku - pierwsze czytanie w Sejmie/fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Jednorazowy dodatek do emerytur i rent mają dostać wszyscy otrzymujący świadczenia emerytalne lub rentowe do 2 tys. zł. 16 grudnia 2015 roku odbyło się pierwsze czytanie w Sejmie trzech projektów ustaw złożonych przez PiS, PO i PSL.

Jednorazowy dodatek do emerytur i rent poniżej 2 tys. zł chcą przyznać posłowie przy waloryzacji świadczeń w 2016 r. Sejm w pierwszym czytaniu zajął się w środę trzema projektami ustaw w tej sprawie złożonymi przez PiS, PO i PSL.

Autopromocja

Dodatek mają dostać wszyscy otrzymujący świadczenia emerytalne lub rentowe do 2 tys. zł. Kwoty dodatków mają być zróżnicowane w zależności od wypłacanych emerytur czy rent. Propozycje PSL i PO są tożsame - 350 zł dla otrzymujących świadczenia do 900 zł, 300 zł przy świadczeniu 900-1100 zł, 200 zł między 1100-1500 zł i 100 zł dla otrzymujących pomiędzy 1,5 tys. a 2 tys. zł.

PiS chce wyższego dodatku dla otrzymujących najmniejsze świadczenia - 400 zł do 900 zł i niższego - 50 zł w przedziale między 1,5 tys. a 2 tys. zł. Pozostałe dwie kwoty są takie same jak w propozycjach PO i PSL - 300 zł przy świadczeniu 900-1100 zł i 200 zł między 1100-1500 zł.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy produkt: Kodeks pracy 2016 z komentarzem + poradnik w prezencie

Ustawa o jednorazowym dodatku pieniężnym dla niektórych emerytów, rencistów i osób pobierających świadczenia przedemerytalne, zasiłki przedemerytalne, emerytury pomostowe albo nauczycielskie świadczenia kompensacyjne w 2016 r. miałaby wejść w życie 1 marca, a dodatek byłby wypłacony z marcowymi świadczeniami.

Limit wydatków na ten cel został określony na 1,41 mld zł. Dodatek jest zwolniony od podatku dochodowego i składki na ubezpieczenie zdrowotne - chcą posłowie. We wszystkich projektach zakłada się, że dodatek będzie wypłacony z urzędu, a nie na wniosek uprawnionych.

Projekty trafią do dalszych prac w sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny. Opinię o projektach ma wydać komisja finansów publicznych.

Mirosław Kasprzyk, przedstawiając projekt złożony przez PSL, przypomniał, że z rozwiązania skorzysta 6,5 mln emerytów i rencistów, bo tyle osób otrzymuje świadczenia niższe od 2000 zł. Podkreślił, że w tej grupie jest 100 proc. świadczeniobiorców Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego - bo ta grupa ma najniższe świadczenia.

Według Kasprzyka przydałyby się też inne formy wsparcia dla emerytów - np. zwiększenie kwot na dodatki. "Emerytom żyje się coraz trudniej, każdy gest w ich stronę byłby mile widziany. Gdyby znalazł się dodatkowy miliard złotych w budżecie byłby to naprawdę dobre rozwiązanie" - przekonywał.

Beata Mazurek (PiS) prosiła o skierowanie projektów do komisji polityki społecznej i rodziny, której przewodniczy. Zaznaczyła, że z dodatku skorzysta 60 proc. ubezpieczonych w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i wszyscy korzystający z rent socjalnych. Przypomniała, że waloryzacja wynikająca ze zwykłych przepisów byłaby bardzo niska, i niewystarczająca w odczuciu społecznym - dla najniższego świadczenia wyniosłaby 4,57 zł brutto, a dla 2 tys. zł - 10,40 zł.

Magdalena Kochan, przedstawiając projekt PO, zaznaczyła, że wszystkie rozwiązania zawierają ten sam mechanizm - najniższe świadczenie - najwyższa kwota dodatku. "Różnimy się nieznacznie w kwotach, ale jestem przekonana, że przy zbieżności projektów będziemy w stanie wypracować rozwiązanie dobre dla emerytów i rencistów" - oceniła.

W debacie nad trzema projektami Ewa Tomaszewska (PiS) podkreśliła, że dodatek jest niezbędny, skoro wynikający z waloryzacji wzrost świadczeń byłby niedostrzegalny w skali nawet najniższych świadczeń. "To byłaby jedynie równowartość jednego bochenka chleba miesięcznie" - zauważyła.

Według posłanki rozwiązanie zaproponowane przez jej klub jest korzystniejsze, bo daje więcej najuboższym, przy utrzymaniu podobnych kosztów dla budżetu państwa. Opowiedziała się jednak nad dalszymi pracami nad wszystkimi projektami.

Marzena Okła-Drewnowicz (PO) prosząc o skierowanie projektów do dalszych prac zaznaczyła, że one łączą, a nie dzielą. Przypomniała, że w poprzednich latach koalicja PO-PSL przeprowadziła waloryzację procentowo-kwotową - nie mniej niż 36 zł. Zaznaczyła, że bez dodatków świadczenia nie byłyby wysokie, bo to kwoty brutto.

Agnieszka Ścigaj (Kukiz'15) poparła wszystkie trzy projekty, ponieważ - jak mówiła - sytuacja emerytów i rencistów nie jest najlepsza. "Wydaje się, że rozwiązanie tymczasowe, jednorazowe dodatki poprawiają nieco tę sytuację" - dodała. Ścigaj powiedziała jednak, że nie rozumie partyjnej licytacji na projekty - kto da więcej emerytom.

Zapowiedziała, że Ruch Kukiz'15 poprze wersję PiS, choć będzie to oceniane, że jest przystawką rządzącej partii. Zaproponowała jednak zamiast powiększania dziury budżetowej - wprowadzenie oszczędności z 4 mld zł rocznie na utrzymanie ZUS, kwot subwencji na partie polityczne i 1 mld zł na utrzymywania 16 urzędów wojewódzkich. Przekonywała, że przy takich oszczędnościach dodatek w przyszłym roku mógłby wynieść 500 zł, a pozostałe środki zmniejszyłyby deficyt budżetowy.

Kornelia Wróblewska (Nowoczesna) zauważyła, że dodatki nie są zmianą systemową, tylko łataniem dziur. "Czy miesięcznie 30 zł poprawi, jakość życia kogoś, kto do ręki dostaje 750 zł?" - pytała. Zastanawiała się czy ci, którzy otrzymują powyżej 2 tys. zł, powinni być z tego rozwiązania wykluczeni. W jej ocenie ustawa waloryzacyjna wymaga całościowego przerobienia.

Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), b. minister pracy przypomniał, że poselskie projekty są tożsame z rządowym, który przeszedł konsultacje społeczne, ale zgodnie z zasadą dyskontynuacji nie przeszedł na nową kadencję Sejmu. "Myśmy te środki zapisali i zablokowali w budżecie, dziś rząd PiS może to wykorzystać" - podkreślił.

Apelował o przyjęcie w pracach komisji bardziej odważnych rozwiązań - wyższych jednorazowych dodatków. "Ta ustawa może być bardziej odważna, klub PiS ma zdolności do znajdowania dochodów" - zaznaczył. Skoro są środki na zakup węgla od kopalń, to może znajdzie się dodatkowe 1,41 mld zł na podwojenie dodatków - przekonywał. "Dajmy szansę na godniejsza waloryzację i dodatek" - apelował Kosiniak-Kamysz.

Wiceminister rodziny pracy i polityki społecznej Marcin Zieleniecki powiedział w Sejmie, że nie są obecnie prowadzone prace nad wprowadzeniem waloryzacji mieszanej - kwotowo-procentowej. Przypomniał, że Trybunał Konstytucyjny oceniał takie rozwiązanie z 2012, i uznał je za konstytucyjne, ale jako rozwiązanie jednorazowe, a nie systemowe.

Zaznaczył, że pieniądze na wypłatę dodatków nie będą pochodziły ze składek na emerytury, tylko z dotacji budżetowej. Przypomniał, że nie ma stanowiska rządu w sprawie projektów, ale minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska rekomenduje dalsze prace w komisjach nad projektami.(PAP) 

Dołącz do nas na Facebooku!

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zmiany w BHP 2024. Tak powinno wyglądać miejsce pracy po 17 maja. Laptopy, krzesła biurka i nowe zasady ergonomii

W dniu 18 października 2023 r., po ponad dwóch dekadach, zaktualizowano przepisy dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy przy użyciu monitorów ekranowych, ustanowione przez Ministra Pracy i Polityki Socjalnej jeszcze w 1998 roku. Do 17 maja 2024 nowelizacja zobowiązuje pracodawców do dostosowania istniejących stanowisk z monitorami ekranowymi w sposób odpowiadający nowoczesnym wymogom. Natomiast wszystkie stanowiska, które zostały stworzone po 18 października 2023 r. muszą odpowiadać nowym standardom już od momentu powstania.

Redukcja etatów w Poczcie Polskiej. Czy nowy plan transformacji przewiduje likwidację spółki?

Zarząd Poczty Polskiej planuje w bieżącym roku zmniejszenie liczby stanowisk pracy o 5 tysięcy etatów. Wiceminister aktywów państwowych, Jacek Bartmiński, poinformował o tym w Sejmie. Przede wszystkim nie będą przedłużane umowy zlecenia oraz umowy o pracę na czas określony.

28 kwietnia Światowy Dzień Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy

W dniu 28 kwietnia przypada Światowy Dzień Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy. Warto w tym szczególnym czasie przypomnieć sobie, że każdy człowiek ma prawo do stopy życiowej zapewniającej zdrowie i dobrobyt jego i jego rodziny, włączając w to wyżywienie, odzież, mieszkanie, opiekę lekarską i konieczne świadczenia socjalne, oraz prawo do ubezpieczenia na wypadek bezrobocia, choroby, niezdolności do pracy, wdowieństwa, starości lub utraty środków do życia w inny sposób od niego niezależny.

Ważne zmiany dla pielęgniarek i położnych

Wreszcie sytuacja pielęgniarek i położnych będzie zrównana z innymi zawodami medycznymi.  Za organizację i realizację elementów kształcenia podyplomowego lekarzy, lekarzy dentystów, farmaceutów, fizjoterapeutów, diagnostów laboratoryjnych, ratowników medycznych odpowiada Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego (CMKP). W przypadku kształcenia podyplomowego pielęgniarek i położnych jest ono monitorowane przez Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych. Będzie unifikacja i zawody medyczne będą podlegały pod CMKP.

REKLAMA

Świadczenie przedemerytalne z ZUS w 2024, ile wynosi, komu przysługuje, ile czasu jest wypłacane, jak załatwić

Takie świadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych można otrzymywać nawet przez cztery lata. Jak sama nazwa wskazuje – świadczenie przedemerytalne przysługuje osobom, które nie osiągnęły jeszcze ustawowego wieku emerytalnego, a nie są objęte ochroną przedemerytalną z innego tytułu.

Zrób zakupy 28 kwietnia. Przed Tobą długi weekend!

W najbliższą niedzielę, 28 kwietnia, sklepy będą otwarte. Jest okazja, żeby zaopatrzyć się we wszystkie produkty niezbędne na majówkę 2024.

Zwolnienia grupowe: Jakie są zasady przyznawania i obliczania wysokości odprawy pieniężnej?

Pracownik, którego umowa została rozwiązana w ramach zwolnień grupowych, ma prawo do odprawy pieniężnej. Jej wysokość zależy od wysokości miesięcznego wynagrodzenia pracownika i od zakładowego stażu pracy.

Koniec z personalizowanymi reklamami - internetowy identyfikator jest daną osobową

Koniec z personalizowanymi reklamami - internetowy identyfikator jest daną osobową. Można więc domniemywać, że z Internetu znikną banery wymuszające „zgody” na profilowanie w celach marketingowych. Użytkownicy Internetu są coraz bardziej chronieni. Szczególnie teraz kiedy zapadł ważny wyrok TSUE potwierdzający coraz szery katalog danych osobowych. Trzeba też pamiętać o akcie o usługach cyfrowych w UE, który obowiązuje od lutego 2024 r. W sieci nie jest się już tak bezkarnym jak kiedyś.

REKLAMA

MZ: dane wrażliwe nie mogą być ujawniane w rejestrze zawodów medycznych

Centralny Rejestr Osób Uprawnionych do Wykonywania Zawodu Medycznego ujawnia informacje o utracie prawa do wykonywania przez daną osobę zawodu medycznego. Przyczyny utraty mogą być różne, np. z powodu problemów ze zdrowiem psychicznym, nałogów, wyroków karnych czy dyscyplinarnych. To są dane wrażliwe - nie powinny więc być publicznie ujawniane. Łatwo sobie wyobrazić stygmatyzację tych osób i trudności życia społecznego czy zawodowego. Muszą zajść zmiany w prawie alarmują Ministerstwo Zdrowia i Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Kim jest sygnalista? Polska ma problem z wdrożeniem dyrektywy

Kim jest sygnalista? Polska ma problem z wdrożeniem unijnej dyrektywy o ochronie sygnalistów. Pomimo tego, że 2 kwietnia 2024 r. rząd przyjął projekt ustawy o ochronie sygnalistów, tj. osób zatrudnionych w sektorze prywatnym lub publicznym i zgłaszających naruszenia prawa związane z pracą, to i tak TSUE nałożył karę na Polskę, bo znacznie przekroczyła termin. Trwają wzmożone prace w Sejmie nad projektem, ale kara 7 mln euro jednak jest!

REKLAMA