Na czym polegają Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK)
REKLAMA
REKLAMA
Ministerstwo Finansów poinformowało, że trwają już końcowe prace nad ostatecznym kształtem projektu ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK). Przekazanie projektu do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych powinno nastąpić "w najbliższym czasie".
REKLAMA
To jedna ze sztandarowych reform zapowiadanych przez Mateusza Morawieckiego. Dzięki programowi wzrosnąć mają nasze oszczędności, a w konsekwencji także przyszłe emerytury.
– Te zmiany są potrzebne, ale wciąż nie znamy szczegółów – mówi Łukasz Kozłowski, Główny Ekonomista Pracodawców RP. Kozłowski dodaje, że obecnie pracodawcy są utrzymywani w stanie niepewności, a trzeba wiedzieć, że reforma, choć potrzebna, spowoduje wzrost kosztów po stronie pracodawców. – Warto ten wzrost kosztów zaplanować. Jeśli termin wejścia w życie reformy jest przesuwany, rodzi to niepewność i uniemożliwia planowanie działalności – podkreśla.
Zgodnie z założeniami do projektu, wszyscy pracownicy automatycznie zapisywani będą do Pracowniczych Planów Kapitałowych, a część ich pensji odkładana będzie na emeryturę. Pracownicy będą mieli możliwość rezygnacji udziału w programie. A ci, którzy pozostaną, sami zadeklarują, ile chcą odkładać na przyszłość - od 2 do 4 proc. wynagrodzenia.
Do naszych oszczędności dorzucą się też pracodawcy. W ich przypadku minimalna składka wyniesie 1,5 proc. naszej pensji, ale może wzrosnąć o kolejne 2,5 proc. Wysokość dodatkowej składki pracodawca będzie mógł uzależnić m.in. od stażu pracy pracownika. Od tych składek nie będzie musiał odprowadzać pieniędzy na ubezpieczenie społeczne.
Polecamy: Zmiany w prawie pracy 2017/2018
Zdaniem eksperta Pracodawców RP, oszczędzanie w PPK jest potrzebne z punktu widzenia przyszłych emerytów i całej gospodarki, gdyż obecny system zapewnia przyszłe emerytury trochę poniżej minimum socjalnego.
– Dlatego konieczne jest odłożenie środków, aby utrzymać określony poziom życia emerytów. Ponadto jest to kapitał długoterminowy, finansujący w stabilny sposób inwestycje kapitałowe w firmach i umacniający giełdę – dzięki temu firmy będą miały pewniejszy dostęp do stabilnych źródeł finansowania – ocenia Kozłowski.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat