Minimum 12 zł za godzinę zlecenia
REKLAMA
REKLAMA
Stawka godzinowa w ramach umowy zlecenia nie będzie mogła być niższa niż 12 zł brutto - przewiduje jeden z projektów PiS. Taki projekt PiS złożył już w Sejmie tuż przed końcem obecnej kadencji.
REKLAMA
Jak wynika z danych, na które powołują się autorzy tej propozycji, w Polsce na umowach zleceniach pracuje ok. 900 tys. osób. Oznacza to - w opinii posłów PiS - że tego typu umowy stanowią "znaczącą część wszystkich form zatrudnienia w naszym kraju". Zaznaczyli jednak, że przepisy, które miałyby wejść w życie od nowego roku mają dotyczyć wyłącznie tych umów zlecenia, w których wskazana zostanie stawka godzinowa za wykonanie umowy. Oznacza to, że regulacja nie będzie dotyczyć umów, w których przedmiot zlecenia takiej stawki nie określa.
Polecamy produkt: Umowy zlecenia i inne umowy cywilnoprawne od 1 stycznia 2016 r. (książka)
"Nowelizacja przyczyni się do pozytywnych zmian na rynku pracy oraz w stosunkach zleceniodawca-zleceniobiorca. Pozwoli uniknąć patologicznych przypadków umów zawieranych ze zleceniobiorcami, których konsekwencją jest wynagrodzenie miesięczne (przy identycznej liczbie przepracowanych godzin) w wysokości znacznie niżej od minimalnego wynagrodzenia za pracę. Przyczynić może się również do zwiększenia konkurencyjności zatrudniania pracowników na umowę o pracę - zamiast umowy zlecenia" - podkreślili projektodawcy nowych przepisów.
Dodali, że powinna ona przyczynić się też do wzrostu wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych, choć zastrzegli, że trudno jest oszacować jak duży będzie to skutek fiskalny.
Jak czytamy w projekcie umowy zlecenia są stosowane w dużej mierze, by obejść przepisy prawa pracy i obniżać koszty zatrudnienia pracowników. "Częstokroć - w szczególności w branżach usługowych - dochodzi do sytuacji, w której zleceniobiorca ma w ramach umowy ustaloną stawkę godzinową w wysokości nieprzekraczającej 5-6 zł brutto" - napisano.
Oznacza to, że wynagrodzenie miesięczne otrzymane z tego tytułu jest proporcjonalnie niższe od minimalnego wynagrodzenia w ramach umowy o pracę. "Niesie to za sobą negatywne konsekwencje w postaci braku minimalnej ochrony osób otrzymujących wynagrodzenie na podstawie umowy zlecenia, co za tym idzie do podejmowania przez zleceniobiorców pracy w wymiarze powyżej 8 godzin dziennie, a w związku z tym nieprzestrzeganie ustalonego przez przepisy prawa pracy minimalnego czasu odpoczynku" - podkreślili autorzy projektu.
Z dokumentu wynika ponadto, że choć w początkowym okresie obowiązywania nowych przepisów mogą one spowodować minimalne zwiększenie cen towarów i usług, to jednak w dłuższej perspektywie prawdopodobnie przyczynią się do zwiększenia konsumpcji.
PiS złożył ten projekt przed ostatnim posiedzeniem Sejmu kończącej się kadencji, ale nie nadano mu biegu.
Dołącz do nas na Facebooku!
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat