REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Największy problem szpitali to zbyt niskie nakłady na służbę zdrowia

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Zbyt niskie nakłady na realizację świadczeń zdrowotnych, ograniczenia w przyjęciach chorych, nadwykonania i zadłużanie się są głównymi problemami polskich szpitali - to wnioski z ankiety Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN), na którą odpowiedziało 506 dyrektorów lecznic.

Wyniki ankiety przedstawił szef BBN Aleksander Szczygło. Mają je otrzymać: prezydent, premier, minister zdrowia, prezes NFZ, sejmowa i senacka komisja zdrowia. Pod koniec kwietnia ma się nimi zająć Narodowa Rada Rozwoju.

REKLAMA

Autopromocja

Pytania rozesłano do 734 dyrektorów szpitali, odpowiedziało dotąd około 70 proc. z nich. Szef BBN poinformował, że dyrektorzy szacowali, iż kwota, która zabezpieczyłaby wszystkie potrzeby szpitali to w sumie 20 mld 800 mln zł. Jak mówił, NFZ podpisał z nimi kontrakty na sumę mniejszą o prawie 1,9 mld zł.

"Vademecum 2010" - informator NFZ o świadczeniach zdrowotnych >>

Z odpowiedzi dyrektorów wynika m.in., że w 2009 r. 88 proc. z nich miało nadwykonania świadczeń medycznych (usługi wykonane poza kontraktem z NFZ), a 59 proc. nie dostało za nie żadnych zwrotów. Fundusz zwracał średnio 14 proc. kwot wyłożonych na leczenie. Według dyrektorów, sposób płacenia za nadwykonania jest nieprzejrzysty. Ponad połowa szpitali nie dostała za nie żadnego zwrotu.

"Jeśli porównamy sumę na jaką zrealizowano nadwykonania, czyli 1 mld 217 mln zł plus ten niedobór pomiędzy rokiem 2009 a 2010, plus inflację, to okazuje się, że potrzeby polskiej służby zdrowia zostały niedoszacowane na poziomie ponad 2 mld zł" - powiedział Szczygło.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Pacjenci blokują miejsca w kolejkach darzy specjalistów >>

Jak mówił szef BBN, z ankiety wynika, że w 2009 r. zadłużonych było 72 proc. szpitali, a 57 proc. z nich nie jest w stanie terminowo regulować płatności.

Zdaniem dyrektorów, największy wpływ na powstanie zadłużenia ma niedoszacowanie bądź zaniżenie kontraktu przez NFZ.

Przyjęcia chorych ograniczało 44 proc. lecznic, przede wszystkim na oddziałach chirurgicznych. W co dziesiątym szpitalu nie ograniczano przyjmowania na oddziały ginekologiczno-położnicze. W placówkach służby zdrowia brakuje obecnie około 6 tys. pielęgniarek, a w 2020 r. może brakować ich nawet około 60 tys.

Minister zdrowia zapowiada zmiany w systemie zdrowotnym >>

Podsumowując ankietę Szczygło podkreślał, że w 2010 r. jest mniej pieniędzy na ochronę zdrowia niż w roku 2009. Dodał, że niższe kontrakty oznaczają wzrost zadłużenia szpitali. "Oddłużenie połączone z komercjalizacją nie rozwiąże problemu. Dyrektorzy obawiają się prywatyzacji szpitali" - dodał.

Zagrożenia w funkcjonowaniu szpitali w 2010 r. wskazało 76 proc. dyrektorów. 35 proc. z nich uważa, że mogą nastąpić ograniczania w dostępie do świadczeń zdrowotnych, 30 proc. uważa, że Fundusz za nisko szacuje koszty usług medycznych. Co piąty dyrektor obawia się o dług szpitala lub brak płynności finansowej.

"Jeżeli udało nam się przedstawić fotografię polskiej służby zdrowia i wyciągnąć wnioski, to jest to na czym nasze zadanie jako Biura Bezpieczeństwa Narodowego się kończy. Reszta, czyli to, co związane jest z przygotowaniem ewentualnych rozwiązań dla służby zdrowia, powinno być zajęciem dla rządu, bo to rząd ma przed wszystkim instrumenty, ale pomoc deklaruje również Narodowa Rada Rozwoju" - podkreślił Szczygło.

Sondaż - ZUS i NFZ są źle oceniane >>

Rzecznik NFZ Andrzej Troszyński powiedział, że NFZ nie zapoznał się jeszcze z wynikami ankiety BBN. "Jeżeli chodzi o nadwykonania, to NFZ i szpitale korzystają z tej samej puli pieniędzy, które pochodzą ze składki na ubezpieczenie zdrowotne. W tej chwili nie ma więcej środków" - podkreślił Troszyński.

Zapisz się na newsletter
Kodeks pracy, urlopy, wynagrodzenia, świadczenia pracownicze. Bądź na bieżąco ze zmianami z zakresu prawa pracy. Zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code
Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne

REKLAMA

Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Co zrobić, gdy z ZUS nie dotarła deklaracja podatkowa PIT?

ZUS zrealizował akcję wysyłkową deklaracji podatkowych PIT-40, PIT-11A i PIT-11. Jednak nie wszystkie deklaracje trafiły do adresatów. Duplikat można dostać przychodząc do ZUS. Można też wydrukować dokument, który jest umieszczony na indywidualnym koncie PUE ZUS.

Employee advocacy na LinkedIn. Jak skutecznie angażować pracowników w budowanie marki pracodawcy?

Employee advocacy to strategia, w której pracownicy aktywnie angażują się w promocję swojej firmy. Na LinkedIn – największej platformie biznesowej na świecie – nabiera to szczególnego znaczenia. Pracownicy mogą budować nie tylko markę organizacji, lecz także własny wizerunek jako ekspertów.

PIE: do 2035 r. na polskim rynku pracy ubędzie 2,1 mln pracowników. Kogo zatrudniać zamiast obywateli Ukrainy?

Zgodnie z danymi Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) do 2035 r. z polskiego rynku pracy ubędzie aż 2,1 mln pracowników. Czy pracownicy z Ukrainy odejdą? Kogo można tanio zatrudnić na te miejsca?

Pracownicy dorabiają na coraz większą skalę. Podstawowa umowa to teraz za mało

Teraz podstawowa umowa o pracę często nie wystarcza. Pracownicy podpisują dodatkowe zlecenia nie tylko dla pieniędzy. Dlaczego Polacy coraz częściej dorabiają? Oto wyniki badania.

REKLAMA

70000 zł odprawy dla zwolnionego pracownika w 2025 r. Czy będzie zmiana w 2026 r.

Pracownik, z którym pracodawca rozwiązał stosunek pracy w ramach zwolnień grupowych lub zwolnienia indywidualnego, ma prawo do odprawy pieniężnej. Jej maksymalna wysokość nie może przekraczać 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w dniu rozwiązania stosunku pracy. W 2025 r. jest to prawie 70000 zł.

Pomoc ZUS-u dla firm poszkodowanych w powodzi z 2024 r. - podsumowanie

Od jesieni minionego roku przedsiębiorcy, którzy ponieśli straty w wyniku powodzi mogli skorzystać ze specjalnych form wsparcia i ulg realizowanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Opolski ZUS podsumował pomoc udzieloną przedsiębiorcom poszkodowanym w powodzi z 2024 r.

ZUS przypomina: Tylko złożenie wniosku do 30 kwietnia gwarantuje ciągłość wypłaty świadczenia

Zbliża się koniec terminu składania wniosków o 800 plus na nowy okres świadczeniowy. Rodzic powinien złożyć wniosek do 30 kwietnia 2025 r. Jeśli ten termin zostanie dotrzymany, to ciągłość wypłaty świadczenia wychowawczego będzie zachowana i ZUS wypłaci 800 plus do 30 czerwca 2025 r.

21 kluczowych zmian dla prawa pracy w 2025 r. To jest reforma rynku pracy jakiej nie było. Prezydent RP podpisał ustawę.

Takiej reformy rynku pracy niebyło od dawna. Ustawa o rynku pracy i służbach zatrudnienia składa się XIV działów, 453 artykułów (330 stron) oraz zmienia 51 ustaw! Jeszcze w tym kwartale 2025 r. wejdzie w życie 21 kluczowych zmian dla prawa pracy.

REKLAMA

ZUS: stabilna sytuacja finansowa FUS w 2024 r. Przeciętna wypłata świadczenia emerytalno-rentowego w 2024 r. wyniosła 3735,34 zł

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przedstawił opracowanie ZUS "Podsumowanie sytuacji finansowej FUS z 2024 r." Z opracowania wynika, że sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest stabilna, a prognozy ZUS wskazują, że najbliższych latach nadal tak pozostanie. Przeciętna wypłata świadczenia emerytalno-rentowego w 2024 r. wyniosła 3735,34 zł.

Wysokość wynagrodzenia i rodzaj przysługujących benefitów są dla Zetek najważniejszym miernikiem ich wartości

Pracownicy z pokolenia Z przywiązują dużą wagę do wysokości wynagrodzenia i dodatkowych świadczeń z umowy o pracę ze względów nie tylko materialnych. Bezpieczne ekonomicznie i spokojne życie to oczywiście ważna dla nich wartość. Jednak wysokość pensji i inne benefity są jednocześnie miernikiem poczucia własnej wartości, a może nawet i szacunku do nich.

REKLAMA