Nieważna umowa o pracę nie zawsze oznacza, że nie nawiązano stosunku pracy
REKLAMA
Sąd Najwyższy (SN) rozpatrywał powództwo Igora U., który wystąpił przeciwko spółce T., m.in. o odszkodowanie za niezasadne rozwiązanie umowy o pracę, wydanie świadectwa pracy i wypłatę zaległych wynagrodzeń. Powód był członkiem zarządu spółki. 1 września 1999 r. podpisano z nim umowę o pracę – umowę tę ze strony spółki zawarła Urszula U., która była jednym z trzech ówczesnych wspólników spółki. Dla sądów rejonowego i okręgowego, rozpatrujących sprawę, istnienie stosunku pracy nie było jednak oczywiste.
Powołanie pełnomocnika
Treść jest dostępna bezpłatnie,
wystarczy zarejestrować się w serwisie
Załóż konto aby otrzymać dostęp do pełnej bazy artykułów oraz wszystkich narzędzi
Posiadasz już konto? Zaloguj się.REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat