Przywództwo optymistyczne
REKLAMA
Na podstawie swojego kilkudziesięcioletniego doświadczenia w zakresie psychologii społecznej i obserwacji ludzkich reakcji w środowiskach zawodowych Richard Boyatzis jest przekonany, że w większości sytuacji tak naprawdę liczą się nie argumenty racjonalne, ale towarzyszące im emocje.
Prawdziwi liderzy
Jeżeli człowiek potrafi dostrzegać, rozpoznawać i szanować uczucia swoje i innych, co więcej - ma świadomość kierowania nimi w taki sposób, aby pozytywnie wpływać na postawę, zachowanie i działanie osób ze swojego otoczenia, to może być uznany za lidera. Według Richarda Boyatzisa znakomity lider jest osobą, która:
- potrafi kreować optymistyczne podejście do wszystkich zadań zespołu;
- umiejętnie godzi ze sobą ludzkie emocje i skupia je w pozytywnym kierunku;
- jest prawdziwa i wiarygodna w tym, co mówi i robi;
- zawsze działa zgodnie z wyznawanymi przez siebie wartościami, które stara się wpajać w swoim otoczeniu;
- jest wizjonerem inspirującym i motywującym ludzi do realizacji ich marzeń;
- działa w oparciu o zasady coachingu, dzięki któremu rozwija potencjał zawodowy i osobisty zespołu;
- jest nieustannie nastawiona na współpracę i otwarte relacje międzyludzkie;
- przywiązuje większą wagę do harmonijnej współpracy z ludźmi niż do oceny osiąganych przez nich celów i realizacji zadań;
- zakłada aktywny udział pracowników w podejmowaniu decyzji i wspólne osiąganie porozumienia.
Prawdziwy lider potrafi okazywać współczucie i troskę w sprawach, które dotyczą innych ludzi. Działa w zgodzie z inteligencją emocjonalną, która pozwala rozpoznawać uczucia własne i innych osób, motywować siebie i swoje otoczenie. Ten rodzaj inteligencji umożliwia przywódcy wywieranie pozytywnego wpływu dzięki odpowiedniemu kierowaniu emocjami swoimi i osób, z którymi nawiązuje bezpośrednie relacje.
W opinii Richarda Boyatzisa osoba, która może być uznana za lidera, ma duży wpływ na poczucie własnej wartości ludzi, nawet w chwilach kryzysu. Emanuje z niej pozytywna energia, którą przekazuje innym. Potrafi w ten sposób zachęcać i inspirować ludzi przebywających w jej otoczeniu nie tylko do lepszej pracy, ale do osiągania najtrudniejszych celów na innych polach aktywności. Dlatego tak ogromne znaczenie ma obecność w firmach ludzi o wybitnych przywódczych kompetencjach. Ich styl zarządzania jest oparty na zdolności kreowania pozytywnego podejścia. Będąc trwałym elementem kultury organizacyjnej firmy, sprawia, że wyniki poszczególnych pracowników, zespołów oraz całej organizacji stale wzrastają.
Toksyczni liderzy
Prawdopodobnie każdy z nas miał do czynienia z przełożonym, który miał aspiracje przywódcze, jednak efekty jego zachowania i postępowania w niewielki lub w żaden sposób tego nie potwierdzały. Liderów toksycznych - jak ich nazywa Richard Boyatzis - można bez trudu rozpoznać. To osoby, które łatwo antagonizują ludzi. Tworzą atmosferę wrogości, w której pracownicy są nieustannie wyprowadzani z równowagi, co powoduje, że osiągają coraz gorsze wyniki.
Toksyczni liderzy zarządzają w autorytarnym stylu: nie rozmawiają, ale wydają rozkazy, są nastawieni tylko na osiąganie celów - nawet za wszelka cenę - i egzekwowanie rezultatów. Obca jest im empatia i umiejętność współpracy z ludźmi. Nie troszczą się o rozwój umiejętności i potencjału swoich pracowników. Zachowują dystans wobec innych i są skoncentrowani wyłącznie na sobie.
Zdaniem R. Boyatzisa, efektywność takich liderów i ich zespołów na krótko może się polepszyć. Jednak w dłuższej perspektywie styl kierowania zespołem i toksyczny charakter lidera przyniosą odwrotny skutek. Całkowicie zniszczą dobrą atmosferę w środowisku pracy, spowodują emocjonalne spustoszenie w członkach zespołu, zdławią ich potencjał. W konsekwencji taki przywódca przyczyni się do obniżenia się poziomu wyników całej organizacji.
Dziesięć stresów dziennie
Inteligencja emocjonalna to - według Richarda Boyatzisa - idealne połączenie trzech pojęć: współczucia, troski i nadziei. Jednak niewielu menedżerom udaje się postępować w zgodzie z własnymi i cudzymi emocjami. Są nieustannie w stanie stresu, w którym reakcje fizjologiczne organizmu wywierają olbrzymi wpływ na odczucia, emocje oraz świadomość człowieka.
Boyatzis przez wiele lat prowadził systematyczne analizy zachowania menedżerów w różnym wieku, mających różny poziom kompetencji i potencjału rozwojowego. Stwierdził, że większość osób na stanowiskach kierowniczych musi zmierzyć się z dziesięcioma, a nawet piętnastoma sytuacjami stresowymi w ciągu dnia.
UWAGA
Menedżer pozostający nieustannie w stresie odczuwa chroniczne zmęczenie. Ma ono silny wpływ na zdolność do podejmowania decyzji i dokonywanie zmian w życiu zawodowym i prywatnym.
Co nas zachęca i zniechęca
Pojawiające się w różnych sytuacjach pozytywne i negatywne emocje związane są z neurologicznymi, psychologicznymi i behawioralnymi aspektami funkcjonowania człowieka (tabela 1). I na to zwraca szczególną uwagę Richard Boyatzis, wskazując konsekwencje pozytywnych i negatywnych emocji.
Marzenia, nadzieje i wizje
Pozytywne nastawienie przejawia się marzeniami, nadziejami i wizjami na przyszłość. Równocześnie wzrasta odporność organizmu, oddech staje się wolniejszy, ciśnienie krwi obniża się, człowiek jest bardziej spokojny, czuje się szczęśliwy, pełen nadziei i wewnętrznej siły. Pozytywne nastawienie do życia prowokuje nas do marzeń, mamy różne aspiracje i dążenia.
Pesymizm, lęk i depresja
Efekty negatywnych emocji, czyli na przykład odczuwanie własnej słabości, lęku, przesadnie realistyczne widzenie świata i siebie, koncentracja na tym, co stało się w przeszłości i co poszło wtedy źle. Negatywne emocje powodują, że człowiek, jest skłonny do depresji, ma pesymistyczne nastawienie. Towarzyszą temu takie objawy, jak wzrost ciśnienia tętniczego, przyspieszony oddech, napinanie się mięśni twarzy - ciało przygotowuje się na stres. Negatywne nastawienie do życia powoduje, że cofamy się. Stres towarzyszący nam na co dzień skutecznie blokuje naszą zdolność kreowania nowych pomysłów, demotywuje i zniechęca do działania, a tym samym - negatywnie wpływa na motywację otoczenia.
Terapia
Proces odnowy (neurogeneza) umożliwia - zdaniem Boyatzisa - właśnie empatia, troska i poczucie nadziei. Na początku, gdy człowiek chce wprowadzić zmiany w swoich nawykach i zachowaniu, pojawiają się pozytywne emocje. Jednak szybko ich miejsce mogą zająć uczucia negatywne, których podstawą jest zwątpienie w realną szansę dokonania zmiany. Wówczas wszystko zależy od osoby, którą spotyka się na swojej drodze rozwoju zawodowego albo osobistego.
Jeżeli człowiek będzie miał okazję współpracować z osobą, która uwierzy w jego wartość, dostrzeże potencjał i zdolność do osiągania ponadprzeciętnych wyników, to może odnieść sukces w realizacji swoich dążeń. Jeżeli nie uda się spotkać takiej inspirującej osoby, którą może być na przykład coach, to - podkreśla Boyatzis - górę wezmą negatywne emocje i obawa przed porażką.
Richard Boyatzis jest autorem modelu obrazującego proces własnego rozwoju i dokonywania zmian nawyków oraz zachowania zgodnie z inteligencją emocjonalną. Proces składa się z pięciu etapów (tabela 2). W takim cyklu dokonywania zmian, a zarazem w procesie rozwoju inteligencji emocjonalnej bardzo ważną rolę odgrywa osoba będąca inspiratorem wdrażanych działań. Troszczy się o osobę poddawaną coachingowi, okazuje współczucie oraz nadzieję. Prezentuje postawę, którą warto promować, aby samemu być potem liderem (zobacz ćwiczenie „Kim jest prawdziwy lider”).
Halina Guryn
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat