REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Żeńskie nazwy stanowisk - co na to mężczyźni?

Żeńskie nazwy stanowisk - co mężczyźni myślą o feminatywach?
Żeńskie nazwy stanowisk - co mężczyźni myślą o feminatywach?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Żeńskie nazwy stanowisk czyli feminatywy - co o nich myślą mężczyźni? Sprawdź wyniki badania "Język ofert pracy".

Feminatywy - co na to mężczyżni?

Feminatywy stanowią jeden z najgłośniejszych tematów w dyskusji o ewolucji języka polskiego. Dowodzi tego także badanie Pracuj.pl „Język ofert pracy”. 64% mężczyzn uczestniczących w badaniu popiera powszechne wykorzystanie żeńskich nazw stanowisk. Jednocześnie jednak blisko połowa z nich twierdzi, że feminatywy nie pasują do części zawodów. W drugim materiale poświęconym badaniom sprawdzamy także, jak postrzegane są anglojęzyczne nazwy stanowisk, a także jak do feminatywów odnoszą się osoby niebinarne.

REKLAMA

Autopromocja

Z materiału dowiesz się, że:

  1. 2/3 badanych mężczyzn popiera powszechne użycie feminatywów.
  2. Blisko połowa oczekuje wykorzystania feminatywów w treści ofert pracy.
  3. Jednocześnie blisko połowa twierdzi, że nie pasują one do części stanowisk.
  4. Osoby niebinarne wyróżniają się dużym poparciem dla feminatywów.
  5. We wszystkich grupach większość badanych nie uważała angielskich nazw stanowisk za brzmiące bardziej profesjonalne od polskich.

Czym są feminatywy?

Feminatywy to żeńskie formy gramatyczne nazw zawodów i funkcji, określające kobiety m.in. pod kątem wykonywanego zawodu, posiadanej profesji czy tytułu. By zmierzyć opinie Polek na ten temat, zespół Pracuj.pl przeprowadził z Fundacją Sukcesu Pisanego Szminką badanie wśród 18 tysięcy respondentek. Według odpowiedzi kobiet pojęcie feminatywów zdecydowanie nie jest im obojętne, a większość wspiera wykorzystywanie żeńskich form zawodów. Tekst wzbudził dużą dyskusję w mediach i social media, pokazując skalę wyzwań związanych z ewolucją codziennego języka polskiego – w odróżnieniu np. od języka angielskiego, bardzo utrudniającego używanie terminów nienacechowanych płciowo.

W drugim materiale poświęconym badaniom przyglądamy się wypowiedziom 1516 mężczyzn biorących udział w analogicznym pomiarze. Ze względu na znaczne różnice liczebności grup badanych kobiet i mężczyzn, eksperci Pracuj.pl zdecydowali się nie porównywać ich ze sobą bezpośrednio. Wśród respondentów znalazło się również 167 osób niebinarnych – które oznaczyły w ankiecie badawczej płeć jako „inna”. Ze względu na nieporównywalnie mniejszą liczebność tej grupy w badaniu, jej odpowiedzi omawiamy w ostatniej części materiału.

feminatywy

Pracuj.pl

Feminatywy - opinia mężczyzn

64% mężczyzn - respondentów Pracuj.pl uważa, że żeńskie nazwy stanowisk powinny być używane powszechnie na równi z męskimi – przeciwną opinię miało 23% z nich, a 13% nie miało określonego zdania. Wśród panów dominowały więc postawy pozytywne, choć już wstępna analiza badań mężczyzn i kobiet pokazuje, że w tej pierwszej grupie grono respondentów traktujących feminatywy z dystansem jest wyraźnie większe. O ile większość badanych ogólnie aprobowała żeńskie nazwy stanowisk, o tyle rzadziej stawiali oni znak równości między nimi, a przyjętymi powszechnie „męskimi” formami. Nieco mniej niż połowa respondentów (48%) zgodziła się bowiem ze zdaniem, że feminatywy są ważne i określają funkcję zawodową kobiety na tych samych zasadach, jak w przypadku mężczyzn.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
feminatywy

Pracuj.pl

Żeńskie formy stanowisk w rekrutacji

W tym kontekście warto przyjrzeć się także postawom przyjmowanym przez respondentów wobec wykorzystania feminatywów w rekrutacji. W badaniu przeprowadzonym wśród kobiet zdecydowana większość respondentek deklarowała poparcie dla ich wykorzystania w ogłoszeniach o pracę – zarówno w kwestii treści, jak i tytułów ofert. Wśród mężczyzn zdania są bardziej podzielone – nieco mniej, niż połowa z nich oczekuje, by żeńskie nazwy stanowisk pojawiały się w ofertach równie często co męskie (46%) oraz że w tytułach ogłoszeń będą się pojawiać zarówno żeńska, jak i męska forma nazwy stanowiska (47%).

feminatywy

Pracuj.pl

Jak zauważa Anna Hołdyńska, Ekspertka ds. Projektowania Treści w Grupie Pracuj i koordynatorka badania, grupa badanych, którzy wyrażali wątpliwości wobec występowania feminatywów, może częściowo wynikać z odmiennych doświadczeń zawodowych mężczyzn.

- Panowie rzadziej od respondentek doświadczają osobiście zawodowych konsekwencji wynikających z języka ofert pracy czy stereotypów dotyczących zawodów. Oczywiście na nasze postrzeganie feminatywów mogą wpływać także kwestie światopoglądowe, przekonania czy stan wiedzy. Mimo to warto zauważyć, że niemal połowa badanych chce, by żeńskie końcówki w nazwach stanowiska pojawiały się w ogłoszeniach o pracę na równi z męskimi. Zmianę w tym kierunku zauważamy też na Pracuj.pl. Porównując pierwsze 3 miesiące tego roku, z analogicznym okresem 5 lat temu, obserwujemy zarówno wzrost liczby ofert posiadających oznaczenia płci w tytułach, jak i wykorzystujących same feminatywy. Tych ofert jest więcej o 35%. Podejrzewam, że za kolejne 5 lat wzrost ten będzie trzycyfrowy a programistki, rekruterki, sprzedawczynie czy inżynierki i ich żeńskie nazwy stanowisk nie będą budziły takich emocji jak obecnie – komentuje Anna Hołdyńska.

Żeńska nazwa zawodu niepotrzebnym udziwnieniem?

Powyższe obserwacje są szczególnie istotne w kontekście dodatkowych odpowiedzi respondentów. W ich gronie blisko połowa uznała, że żeńskie nazwy stanowisk nie pasują do wszystkich zawodów (45%). Więcej niż co trzeci (37%) dodał, że użycie żeńskiej nazwy stanowiska niepotrzebnie określa aspekt płci, który nie powinien być istotny w przypadku kwestii zawodowych. Ponadto więcej niż co piąty respondent uważał używanie żeńskich nazw zawodów za niepotrzebne udziwnienie.

feminatywy

Pracuj.pl

REKLAMA

Maciej Makselon, redaktor w Grupie Wydawniczej Foksal i popularyzator wiedzy o języku polskim, zwraca uwagę także na historyczny aspekt zmian postrzegania feminatywów na przestrzeni lat. Według analiz wydawnictw z przeszłości, feminatywy były niegdyś niemal powszechną formą językową.

Świat, w którym rozmowa o gramatyce rozpalałaby serca i umysły widowni, brzmi jak marzenie. Można by zatem zakładać, że spory dotyczące feminatywów cieszą oczy osób, które zajmują się językiem. Jednak cieszyć nie mogą, bo zwykle są to spory ideologiczne. Jeśli chodzi o gramatykę i historię języka to sprawa jest stosunkowo prosta. Feminatywy są najbardziej naturalnym sposobem wyrażania płci w języku polskim i powrotem do tradycji. Były obecne w słownikach i przedwojennej prasie. Znaleźć możemy nawet ślady protestów przeciwko łączeniu nazw żeńskich ze skrótem dr, nie drka. Protestów – z punktu widzenia gramatyki – jak najbardziej zasadnych.

Feminatywy a powaga stanowiska

63% mężczyzn biorących udział w badaniu deklaruje, że używają feminatywów w codziennym życiu zawsze lub często. Jednocześnie jednak odpowiedź „zawsze wskazywało” tylko 18% z nich a więcej, niż co trzeci respondent sięga po feminatywy rzadko lub nigdy (37%). Oznacza to, że wśród mężczyzn znalazł się o wiele wyższy odsetek osób unikających feminatywów, niż u badanych kobiet. Jak zauważają badacze, różnice postaw mogą wynikać m.in. z dużo mniej przychylnego odbioru wymowy, jaką według badanych mężczyzn mają żeńskie nazwy stanowisk.

feminatywy

Pracuj.pl

W kontekście badań warto zwrócić uwagę na stosunkowo wysoki odsetek mężczyzn, którzy oceniają różne feminatywy jako mniej poważne od męskich wersji nazw. Więcej, niż co trzeci badany uważa za tracący na powadze tytuł Prezeski Zarządu, a przynajmniej co piąty – tytuły Członkini Zarządu, Dyrektorki Pionu Informatycznego, Kierowniczki Fabryki Mebli czy Ekspertki ds. Marketingu.

Co interesujące, mniejsze wątpliwości budziły stanowiska niższego szczebla. Jak podkreślaliśmy w poprzednim materiale, eksperci zwracają uwagę na ujawniające się w badaniach zjawisko podziału stanowisk na prestiżowe i bardziej powszechne. Efekt ten odzwierciedla się powszechnym odbiorem męskich nazw stanowisk jako bardziej nobilitujących. Choć takie postawy zdarzały się także wśród respondentek, mężczyźni wyrażali wątpliwości odnośnie „powagi” feminatywów nawet kilkakrotnie częściej.  

feminatywy

Pracuj.pl

Omawiając wyniki badania, Maciej Makselon zwraca uwagę na fakt, że obecnie za „poważniejsze” formy uznaje się te, w których rodzaj męski koryguje się składnią. Dla części badanych „prezeska” brzmi mniej poważnie niż „pani prezes”, choć w drugiej formie nienaturalnie brzmi użyty rodzaj.

Nikt nie postuluje używania formy „pan prezeska”, choć z punktu widzenia mechaniki języka jest ona niewiele mniej osobliwa od wspomnianej „pani prezes”.  To czasy komunizmu, w których w sposób sztuczny rugowano formy żeńskie z języka, przyzwyczaiły nas do korygowania rodzaju poprzez dodawanie do maskulatywu wyrazu „pani”. Niechęć wobec używania feminatywów jest niechęcią wobec zmiany przyzwyczajeń. Warto jednak zauważyć, że nie wszystkie przyzwyczajenia są dobre.

Angielskie nazwy stanowisk

Ciekawym wątkiem, często występującym w dyskusji o feminatywach, jest propozycja regularnego stosowania terminów anglojęzycznych do opisu stanowisk. Ze względu na zasady językowe w angielskim powszechne jest stosowanie nazw zawodów nienacechowanych płciowo. Z jednej strony terminy obcojęzyczne wykorzystywane są w rosnącej liczbie miejsc pracy, ich popularność rośnie także w wielu branżach – w tym m.in. IT, marketingu, księgowości czy sprzedaży. Jednocześnie jednak budzą sprzeciw sporej części pracowników, uznających terminy obcojęzyczne – zgodnie z wieloma językoznawcami – za wpływające negatywnie na jakość języka polskiego.

feminatywy

Pracuj.pl

Jaką opinię na ten temat wyrazili respondenci Pracuj.pl? Tylko 27% badanych mężczyzn uważa, że anglojęzyczne nazwy stanowisk brzmią bardziej profesjonalnie niż polskie. Co szczególnie ciekawe, wśród badanych kobiet udział był nieco wyższy (30%), a wśród osób niebinarnych – niższy (20%). Wszystkie grupy wykazały się dużym dystansem do zastępowania polskich terminów zagranicznymi.

- Wspomniane wyniki to wyraźny znak dla pracodawców, że warto się pochylać nad sposobem opisywania stanowisk w ofertach. Angielski wcale nie musi dodawać prestiżu wykonywanej pracy, szczególnie w miejscach, w których współpraca z międzynarodowym klientem nie należy do naszych obowiązków. Czy jeśli zajmuję się zdobywaniem klientów dla lokalnej firmy produkcyjnej, lepiej określi mnie Sales Representative czy Przedstawiciel/Przedstawicielka Sprzedaży? Wiele zależy od kontekstu. Ciekawym tematem do zbadania w przyszłości jest różnica podejścia kandydatów do ogłoszeń polsko- i anglojęzycznych na to samo stanowisko - komentuje Anna Hołdyńska.

Feminatywy w ofertach pracy

Jak wykazują analizy Pracuj.pl, w I kwartale 2021 liczba ofert z udziałem feminatywów na portalu była wyższa o 19% niż w analogicznym okresie 2016. Wciąż jednak stanowiły one zdecydowaną mniejszość ofert – 3,5%. Co interesujące, zaobserwowany wzrost dotyczył zarówno segmentu specjalistów, jak i pracowników fizycznych. Liczba ofert z żeńskimi nazwami stanowisk utrzymała się natomiast na podobnym poziomie w segmencie zawodów postrzeganych stereotypowo jako kobiece, zazwyczaj o niższym prestiżu społecznym.

W I kwartale 2021 feminatywy były najczęściej wykorzystywane w ogłoszeniach o pracę z dziedziny finanse/ekonomia – pojawiały się w 22% ogłoszeń z kategorii. Stanowiło to udział wyższy o połowę niż pięć lat wcześniej – wówczas było to 15%. Na drugim miejscu znalazła się administracja biurowa (19% ofert), a na trzecim – zdrowie/uroda oraz hotelarstwo/gastronomia (po 9%). W pozostałych kategoriach oferty z feminatywami stanowiły w I kwartale 2021 maksymalnie 3% całej kategorii.

Warto przyjrzeć się także udziałowi żeńskich nazw stanowisk w ogłoszeniach na różne poziomy zatrudnienia. Feminatywy najczęściej znajdowały się w ogłoszeniach dla asystentów/asystentek (28%) i praktykantów/praktykantek (8%). Analiza ogłoszeń pokazuje wyraźnie, że żeńskie nazwy stanowisk są zazwyczaj chętniej wykorzystywane do opisu stanowisk o niższym prestiżu czy na niższym szczeblu.

Feminatywy - opinia osób niebinarnych

Wśród uczestników badania obok kobiet i mężczyzn znalazło się grono 167 osób niebinarnych – które wybrały w tzw. metryczce płci opcję „inna”. Ze względu na fakt, że grupa ta odznaczała się niską liczebnością, wyciąganie dalej idących wniosków na temat jej postaw wymagałoby przeprowadzenia bardziej pogłębionych badań na większej próbie.

feminatywy

Pracuj.pl

Ogólna analiza ankiet otrzymanych od osób niebinarnych wskazuje, że wykazują się one wyjątkowo dużym poparciem dla feminatywów oraz dla ich odważniejszego wprowadzania do miejsc pracy. Aż 93% ich odpowiedzi wyrażało przekonanie, że żeńskie nazwy stanowisk są ważne i określają funkcję zawodową kobiety na tych samych zasadach, jak w przypadku mężczyzn. Taki sam udział uznawał, że żeńskie nazwy stanowisk powinny być używane powszechnie na równi z męskimi. To wyniki wyższe niż zarówno u mężczyzn, jak i kobiet.

Osoby z tej grupy odróżniały się także pod względem częstotliwości wykorzystywania feminatywów w codziennym życiu. Aż 60% odpowiedzi wskazywało na używanie ich zawsze, 32% - często, a tylko 8% - rzadko lub nigdy. Ponownie – to wynik wyraźnie wyższy zarówno od mężczyzn, jak i kobiet. W badanym gronie zdecydowanie najmniej było natomiast respondentów postrzegających nieufnie feminatywy – tylko 6% uważa, że nie pasują one do wszystkich zawodów, a 2% - że stanowią one niepotrzebne udziwnienie. Wszystkie przytaczane odpowiedzi mogą świadczyć o szczególnie dużej wadze przykładanej przez osoby niebinarne do feminatywów.

feminatywy

Pracuj.pl

Feminatywy ważnym tematem

Według przytaczanego przez nas także w poprzednim materiale stanowiska Rady Języka Polskiego z 2019 roku, dążenie do symetrii w nazwach ma podstawy społeczne i jest prawem, które należy zostawić samym mówiącym. Mimo to żywe dyskusje o feminatywach toczą się zarówno wśród językoznawców, jak i Polaków reprezentujących różne branże, stanowiska czy przekonania. Badanie Pracuj.pl wskazuje na duże znaczenie tego aspektu języka polskiego dla szerokiego grona mężczyzn i kobiet. Prace nad różnymi rozwiązaniami nie są i nie będą dyktowane formalnie, a raczej kształtowane na podstawie codziennego wykorzystania języka. Właśnie z tego powodu ważna jest wymiana rzeczowych argumentów i przedstawianie różnych perspektyw na zjawisko feminatywów.

Źródło: Grupa Pracuj.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Interpelacja poselska: Czy dodatek wiejski przysługuje nauczycielowi bez wymaganego przygotowania pedagogicznego?

Dodatek wiejski przysługuje nauczycielowi zatrudnionemu na terenie wsi lub w mieście liczącym do 5000 mieszkańców i posiadającemu określone kwalifikacje. Czy nauczyciel legitymujący się właściwym wykształceniem lecz nieposiadający przygotowania pedagogicznego, ma wymagane kwalifikacje do uzyskania dodatku wiejskiego?

Dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych – od lipca 2024 r. czy od stycznia 2025 r.?

Posłowie pracują nad nowelizacją przepisów o dofinansowaniu wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych. Jedną z rozstrzyganych kwestii jest termin, od którego waloryzacja wejdzie w życie. W grę wchodzi 1 stycznia 2025 r. lub 1 lipca 2024 r.

Rotacja pracowników - przyczyny i środki zaradcze. Dlaczego w niektórych firmach pracownicy spędzają lata a z innych szybko odchodzą?

W niektórych firmach pracownicy spędzają długie lata, w innych ich rotacja jest wysoka i wydaje się niezrozumiała. Skąd wynika różnica? Sprawne zarządzanie rotacją może znacząco wpłynąć na koszty firmy i jej sukces. Poniżej przedstawiam szczegółowe przyczyny rotacji oraz działania, które pomagają ją zmniejszyć

Emerytury i renty: Zmiana kwot przychodu powodującego zmniejszenie lub zawieszenie świadczenia

Od 1 grudnia 2024 r. zmieniły się kwoty miesięcznego przychodu powodujące zmniejszenie lub zawieszenie emerytur i rent.

REKLAMA

Wartość bonu: 190 zł, 170 zł lub 150 zł. Także emeryci z 300 zł, 280 zł lub 240 zł [W zależności od dochodu w rodzinie]

Wigilia 2024 r.: Takie świadczenia w Urzędzie Miejskim w Koninie. W grudniu 2024 r. zaplanowano przekazanie dla dzieci pracowników bonów upominkowych. W zależności od dochodu w rodzinie wartość bonu wyniesie: 190 zł, 170 zł lub 150 zł. Świadczenie pieniężne mają otrzymać też emeryci i w zależności od dochodu będzie to 300 zł, 280 zł lub 240 zł.

Komunikat ZUS: Ograniczenie w dostępie do Platformy Usług Elektronicznych eZUS

Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje o ograniczeniu w dostępie do portalu PUE/eZUS.

SN: Jeżeli ZUS nie przyznał renty, to powinien przyznać rentę szkoleniową

Uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2024 r. dotyczy problemu, co należy zrobić jak osoba poszkodowana w wypadku stara się o rentę z tytułu niezdolności do pracy, a z okoliczności sprawy wynika, że powinna taka osoba zmienić kwalifikacje zawodowe i otrzymać rentę szkoleniową. ZUS jednak nie przyznaje tej renty.

Wigilia dniem wolnym od pracy: Czy to nam się opłaca?

Jakie będą koszty wprowadzenia dnia wolnego od pracy w Wigilię? Ministerstwo Finansów przeprowadziło analizę i oszacowało koszty wprowadzenia nowego dnia wolnego – wyniosą one miliardy złotych, zwiększy się też bezrobocie.

REKLAMA

ZUS umorzy składki płatnikom. Wkrótce będzie można złożyć wniosek

ZUS przypomina o możliwości umorzenia składek niektórym płatnikom. Umorzeniu będą podlegały należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy, Fundusz Solidarnościowy, FGŚP lub na FEP.

Nowelizacja Kodeksu pracy wprowadzi rewolucyjne zmiany. Staż pracy będzie obliczany zupełnie inaczej. Wzrosną obciążenia pracodawców

Od 2026 r. zmienią się zasady ustalania stażu pracy. W projekcie nowelizacji Kodeksu pracy, przygotowywanej przez MRPiPS, do okresu zatrudnienia wliczane będą nie tylko okresy świadczenia pracy na podstawie umów o pracę, ale także okresy wykonywania umów zlecenia czy prowadzenia działalności pozarolniczej. Również okresy służby będą wliczane do okresu pracy.

REKLAMA