Rynek pracy w 2019 r. - podsumowanie
REKLAMA
REKLAMA
Sytuacja na rynku pracy już dawno nie była tak dobra. - Porównując dane dotyczące bezrobocia trzeba zapuszczać się w coraz odleglejsze lata, by uzmysłowić sobie, jak wielki skok na rynku pracy dokonał się w mijającym roku – mówi Minister Rodziny Pracy i Polityki Społecznej Marlena Maląg.
REKLAMA
Według ostatnich danych GUS w październiku tego roku stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5% i nie jest to jedynie najniższy wskaźnik bezrobocia zanotowany w tym roku. Taki sam poziom bezrobocia zanotowaliśmy ostatni raz we wrześniu 1990 roku, a więc prawie 30 lat temu. - Ten wynik przejdzie do historii polskiej gospodarki rynkowej – mówi minister Magdalena Maląg.
Polska w czołówce europejskiej
Również w porównaniu do innych państw europejskich nasz kraj należał w tym roku do prymusów pod względem stopy bezrobocia. Według danych Eurostatu w październiku tego roku stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 3,2 proc., co plasuje nasz kraj wśród trzech państw unijnych o najniższym bezrobociu. Przed nami są już tylko Czechy (2,2 %) i Niemcy (3,1%)
Rok temu o tej samej porze byliśmy z wynikiem 3,8% na szóstej pozycji.
To oczywiście oznacza także, że pod względem stopy bezrobocia także i w tym roku plasujemy się znacznie poniżej średniej europejskiej, która wyniosła w październiku dla całej Unii – 6,3 proc.
- Jeszcze do niedawna spadek liczby bezrobotnych poniżej miliona wydawał się celem niemożliwym do osiągnięcia, gdyż, jak pamiętamy, jeszcze 6 lat temu mieliśmy w kraju 2 mln osób bezrobotnych. Dzisiaj widzimy, że dzięki prężnie rozwijającej się sytuacji gospodarczej oraz skutecznej aktywizacji osób bezrobotnych bariera ta okazała się łatwa do przebicia i to jeszcze z naddatkiem – mówi minister Magdalena Maląg. – Od czerwca tego roku liczba bezrobotnych utrzymuje się co miesiąc znacznie poniżej granicy 900 tys. osób – dodaje minister. Nawet lekki wzrost bezrobocia ze względu na zakończenie prac sezonowych w listopadzie 2019 r. nie zmienił tego wyniku (850,7 tys. osób bezrobotnych – szacunkowe dane resortu).
Rosną wynagrodzenia
REKLAMA
Sytuacja pracowników poprawia się nie tylko ze względu na lepsze możliwości znalezienia pracy, ale także ze względu na rosnące płace. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w październiku 5213,27 zł brutto i w porównaniu do ubiegłego roku wzrosło o 5,9 %.
Poprawia się także sytuacja najmniej zarabiających. W tym roku płaca minimalna wyniosła 2250 zł brutto, a od przyszłego roku wyniesie 2600 zł brutto, co oznacza wzrost rok do roku o 15,6 proc.
Wprowadzona w 2017 r. minimalna stawka godzinowa wyniosła w tym roku 14,70 zł, a od przyszłego roku będzie wynosić 17 zł.
Wszechstronna pomoc dla bezrobotnych
Rekordowo niska stopa bezrobocia sprawia, że w Polsce zapotrzebowanie na pracowników zgłaszane przez pracodawców jest obecnie rekordowo wysokie. Każda osoba gotowa do podjęcia zatrudnienia może skorzystać z licznych instrumentów rynku pracy, które pozwolą jej udoskonalić umiejętności zawodowe, zyskać nowe kwalifikacje (staże i szkolenia), czy założyć własną firmę (jednorazowa dotację na podjęcie działalności gospodarczej, w tym na pokrycie kosztów pomocy prawnej, konsultacji i doradztwa). Wystarczy, że osoba chcąca wrócić na rynek pracy, zarejestruje się jako bezrobotna, a pracownik urzędu pracy dobierze dla niej, w zależności od potrzeb, odpowiednią ofertę.
Dzięki środkom przekazanym przez ministerstwo urzędy pracy dofinansują także część wynagrodzenia osoby bezrobotnej zatrudnionej przez pracodawcą w ramach prac interwencyjnych czy robót publicznych. W ten sposób ułatwia się bezrobotnym powrót na rynek pracy.
Polecamy: Kodeks pracy 2019. Praktyczny komentarz z przykładami
Także pracodawcy, którzy zatrudnią osoby bezrobotne, mogą liczyć na wsparcie w prowadzeniu działalności gospodarczej - refundacja kosztów wyposażenia i doposażenia stanowiska pracy dla osoby bezrobotnej lub dla poszukującego pracy opiekuna osoby niepełnosprawnej,63+
Źródłem finansowania działań aktywizujących osoby bezrobotne są środki Funduszu Pracy.
- W tym roku, do końca października, na programy na rzecz promocji zatrudnienia, łagodzenia skutków bezrobocia i aktywizacji zawodowej wydano prawie 1,8 mld zł. Dzięki temu z aktywnych programów rynku pracy skorzystało w tym czasie 263 tys. osób bezrobotnych – mówi minister Magdalena Maląg.
Wsparcie w starcie
Środki z Funduszu Pracy pozwoliły także wspierać w tym roku osoby bezrobotne uczestniczące w programie „Pierwszy biznes – Wsparcie w starcie”. W formie pożyczek pieniądze trafiają przede wszystkim do osób bezrobotnych, które planują podjąć działalność gospodarczą. Ze środków mogą jednak także korzystać właściciele firm, którzy potrzebują finansowego wsparcia przy utworzeniu nowych stanowisk pracy.
Program „Pierwszy biznes - Wsparcie w starcie” pomaga osobom młodym i bezrobotnym, ale nie tylko. To także wsparcie dla opiekunów osób niepełnosprawnych i osób powracających z zagranicy.
Pomocy w ramach programu udzielają w całym kraju pośrednicy finansowi wybrani przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Program wystartował w grudniu 2013 roku, początkowo w formie pilotażu na terenie trzech województw, a od listopada 2014 roku swoim zasięgiem objął cały kraj. Od tego czasu do końca października 2019 roku na podjęcie działalności gospodarczej udzielono z programu 4370 pożyczek na kwotę 286,2 mln zł oraz 114 pożyczek na utworzenie miejsca pracy na kwotę 2,7 mln zł.
Dotrzymać kroku na rynku pracy
Cennym wsparciem dla pracodawców i ich pracowników były także działania, które można było sfinansować w tym roku w ramach Krajowego Funduszu Szkoleniowego (KFS).
KFS to instrument rynku pracy związany z podnoszeniem kompetencji pracowników i pracodawców, którzy chcieliby skorzystać z różnych form kształcenia ustawicznego.
Środki zgromadzone w Funduszu pozwalają zapobiegać utracie zatrudnienia z powodu kompetencji nieadekwatnych do wymagań dynamicznie zmieniającej się gospodarki. Zwiększenie inwestycji w potencjał kadrowy poprawia zarówno pozycję firm jak i samych pracowników na konkurencyjnym rynku pracy. Środki finansowe mogą być więc przeznaczone m.in. na kursy i studia podyplomowe, egzaminy umożliwiające uzyskanie dyplomów potwierdzających kwalifikacji lub uprawnień zawodowych, czy badania lekarskie i psychologiczne wymagane do podjęcia kształcenia lub pracy zawodowej po ukończonym kształceniu.
Środki zgromadzone w Krajowym Funduszu Szkoleniowym pochodzą z części składki odprowadzanej przez pracodawców na Fundusz Pracy.
W tym roku budżet Krajowego Funduszu Szkoleniowego wynosi ok. 228 mln zł, z czego do końca października wydatkowano już prawie 150 mln zł. Ze środków tych skorzystało w tym okresie już ok. 97,5 tys. osób (pracodawców i pracowników). W przyszłym roku pula środków Funduszu wzrośnie do 246,5 mln.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat