Odpowiedzialność pracodawcy za krzywdę wyrządzoną pracownikowi przez innego pracownika
REKLAMA
Powódka była zatrudniona przez pozwaną spółkę na stanowisku doradcy medycznego z wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 12 843,40 zł. W marcu 2006 r. przełożoną powódki została Magdalena C., która obraźliwie nazywała w pracy powódkę i rozsiewała plotki na temat jej życia intymnego. Powódka – wcześniej zadowolona z pracy u pozwanej i dobrze oceniana – bardzo to przeżywała. Powódka dowiedziała się, że jest na nią w pracy nagonka, w wyniku której przedstawiono jej zarzut molestowania innego pracownika. Wtedy stała się nerwowa, roztrzęsiona, czuła, że unikają jej na korytarzu inni pracownicy. Nie mogła poradzić sobie z tym problemem i to skłoniło ją do odejścia z pracy u pozwanej i podjęcia nowego zatrudnienia na gorszych warunkach finansowych. Po odejściu z pracy u pozwanej powódka leczyła się farmakologicznie z uwagi na sytuację, jaka wydarzyła się w pracy i stopniowo wracała do dawnej formy osoby pogodnej.
Powódka wniosła o zasądzenie od pozwanej spółki 30 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych.
Sąd rejonowy zasądził od pozwanej na rzecz powódki 30 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, uznając, że Magdalena C. naruszyła godność, dobre imię i cześć powódki nie tylko w codziennej pracy, ale też na spotkaniach z zarządem spółki, który tolerował to zachowanie, w związku z tym mogła czuć jego przyzwolenie na takie swoje zachowanie wobec powódki. Zarząd, nie reagując na tę sytuację przyczynił się do naruszenia dobrego imienia, czci i godności powódki i dlatego roszczenie powódki zostało uwzględnione.
Sąd okręgowy oddalił apelację pozwanej spółki.
Pozwana wniosła kasację, uznając m.in., że jeśli do naruszenia dobra osobistego doszło z winy umyślnej pracownika, to pozwany jako pracodawca nie powinien ponosić odpowiedzialności.
Sąd Najwyższy oddalił kasację. Sąd przypomniał, że odpowiedzialność pracownika za szkody wyrządzone innemu pracownikowi z winy umyślnej nie wyłącza odpowiedzialności pracodawcy za szkodę wyrządzoną przez pracownika na zasadzie odpowiedzialności za cudze czyny uregulowanej w Kodeksie cywilnym.
Pozwana ponosi odpowiedzialność za naruszenie dóbr osobistych powódki z powodu braku reakcji zarządu na zachowanie Magdaleny C., o którym zarząd wiedział i które tolerował. Tolerowanie takich naruszeń stanowi przyczynienie się pracodawcy do wynikającej z nich szkody, uzasadniające jego własną odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną z winy jego organu na podstawie art. 416 k.c.
Wyrok Sądu Najwyższego z 2 lutego 2011 r. (I PK 189/10).
Treść jest dostępna bezpłatnie,
wystarczy zarejestrować się w serwisie
Załóż konto aby otrzymać dostęp do pełnej bazy artykułów oraz wszystkich narzędzi
Posiadasz już konto? Zaloguj się.REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat