REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zubożenie komunikacji e-mailowej

Gabriela Elert

REKLAMA

Czy zdarza się wam otrzymać e-maila od szefa i nie do końca wiedzieć, o co was prosi? Czy zdarzyło się wam, że z wiadomości od przełożonego wywnioskowaliście zupełnie coś innego niż to, co faktycznie miał na myśli? Winę za to ponosi niedoskonała konwersacja w sieci.
„Usieciowiona” komunikacja międzyludzka jest mocno zubożała, mimo że kiedyś bardzo entuzjastycznie oceniano jej możliwości, upatrując w niej szansę rozkwitu bogatych form ekspresji oraz pola do samorealizacji.

Jakimi prawami rządzi się komunikacja on-line

Na komunikację partnerów biznesowych za pomocą e-maili wpływa ograniczenie możliwości porozumiewania się przez pozbawienie informacji tekstowej elementów języka niewerbalnego. Konwersacje w sieci uniemożliwiają wiarygodne przekazanie uczuć i emocji, przez co wśród uczestników internetowej dyskusji powstają niezamierzone niedopowiedzenia, a nawet nieporozumienia. Ponieważ przesyłane informacje stanowią wyłącznie suchą treść, często nie odbieramy lub nieprawidłowo odczytujemy emocje czy kontekst otrzymanego tekstu. Ugruntowała się tendencja do wysyłania skróconych i konkretnych wiadomości, niejednokrotnie niepopartych znaną nam sytuacją, tak więc kanał komunikacji został ograniczony.

REKLAMA

Autopromocja

Zwróćmy uwagę na to, że porozumiewanie się on-line wyklucza możliwość natychmiastowej reakcji, dopytania o szczegóły sytuacji czy dookreślenia prośby. Co więcej, taka forma wypowiedzi powoduje znaczne ograniczenie przekazanych treści poprzez brak ekspresji komunikacji - nie widzimy gestykulacji, mimiki, tonu głosu. Z e-maila trudno wywnioskować, jak pilna jest sprawa i czy dotychczasowe obowiązki należy odłożyć na później, a zająć się tym, o co prosi szef, czy może on poczekać chwilę na załatwienie prośby.

Nierzadko w korespondencji mylnie zakładamy, że odbiorca będzie wiedział, o co dokładnie nam chodzi. Kiedy przekierowujemy e-maila adresowanego imiennie do szefa, z umową do podpisania i adnotacją, że klient oczekuje na szybką reakcję, a przełożony odpowiada - „zajmij się tym”, stawiani jesteśmy w niekomfortowej sytuacji. Nie wiemy nic na temat umowy, nie wiemy, jakie były ustalenia, czy zgadzają się terminy, stawki. Nie otrzymaliśmy konkretnych informacji - czy trzeba od początku przeanalizować sprawę czy jedynie wydrukować formularz, opieczętować go i odesłać. Jeśli nie określimy tego, o co prosi przełożony, stracimy czas na sprawdzanie warunków umowy albo odeślemy umowę z błędami - nieprawidłowym kosztem, przedmiotem umowy czy terminem realizacji. W efekcie zostaniemy niesłusznie obarczeni winą za kłopoty. Aby więc uniknąć takich sytuacji, gdy tylko przeczytamy prośbę od przełożonego, zapoznajmy się z umową i natychmiast zadajmy szefowi podstawowe pytania dotyczące tego, czego od nas oczekuje. Wyjaśnijmy, że chcemy dobrze wypełnić polecenie, ale nie mamy żadnych informacji na ten temat i wolimy się upewnić czy przedmiot umowy jest właściwy. Zanim odeślemy klientowi przygotowaną umowę, poprośmy pracodawcę, aby zapoznał się z tekstem i ostatecznie zatwierdził wersję dokumentu dla kontrahenta. Dzięki temu, jeśli pojawią się błędy, będziemy mieli e-mailowe potwierdzenie zaakceptowania wysłanej umowy i unikniemy odpowiedzialności za pomyłki.

Anonimowa konwersacja

Jak pokazują badania Flanagina, Internet jest miejscem, w którym ludzie chcą pozostać bezimienni. Anonimowość w kontaktach, także biznesowych, pozwala stronom czuć się pewniej. Niejawność, brak kontaktu wizualnego, a co się z tym wiąże - brak natychmiastowych konsekwencji ułatwiają „bezpieczne” komunikowanie. Inną cechą komunikacji on-line, jak stwierdza Ben-Ze'ev, jest otwartość - ściśle związana z brakiem zagrożenia, jakie niesie niedoskonały wygląd, kompleksy czy fobie społeczne. E-mailowe porozumiewanie się wyklucza poczucie wstydu i reakcji mogącej ujawnić nasze słabe strony. Dobrym przykładem jest otrzymanie mailem reprymendy lub krytyki od osoby, która siedzi obok nas. Świadczy to o tym, że słowo pisane nie obciąża tak mocno psychicznie nadawcy jak konieczność konfrontacji twarzą w twarz z odbiorcą.

REKLAMA

Przekazanie informacji w formie e-mailowej prowadzi do odpowiedzi tym samym kanałem informacyjnym, tak więc ułatwia poznanie szefowi waszego zdania na dany temat i ustosunkowanie się do niego. Może być tak, że przełożony nie jest pewny, kto błąd popełnił i po prostu „bada” sytuację. Jeśli faktycznie popełniliśmy błąd, przeprośmy szefa i skorygujmy pomyłkę. Gdy natomiast nie wiemy, co zarzuca nam przełożony, należy to wyjaśnić. Jeśli tego nie zrobimy, każdy następny błąd spowoduje przyklejenie nam etykiety „osoby, która stale popełnia błędy”. Rzeczowo i jasno postarajmy się sprawę wyjaśnić i załagodzić sytuację. Ważne, aby nie dać się sprowokować i odpowiedzieć spokojnie na e-maila oceniającego was, a nie waszą pracę. Czasem warto poprosić o spotkanie, tak aby obie strony konfliktu mogły wszystko przemyśleć: szef - zarzuty, wy - argumenty.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Elementem charakterystycznym dla e-komunikacji jest możliwość kreowania przez rozmówcę „drugiego ja”, co oznacza, że przełożony może odgrywać rolę „złego” jedynie w kontakcie e-mailowym. Często w spotkaniu „face to face” nie będzie przejawiał takich negatywnych emocji. Jest to zachowanie asekuracyjne, charakterystyczne dla szefa-kameleona, dostosowującego swoje emocje i zachowania do rozmówcy. Niestety, cyberkomunikacja umożliwia, a wręcz ułatwia takie manipulacyjne zachowania. Pozwala na przykład na to, aby nie rozpoczynać konwersacji przyjętymi grzecznościowymi zwrotami typu: witam lub dzień dobry, co wskazuje na tendencję przedmiotowego traktowania rozmówcy. Brak zaczynającego konwersacje uprzejmego zwrotu od razu określa status, hierarchię, czyli „władzę”, jaką sprawuje szef.

Warto mieć tego świadomość i zachowując szacunek do siebie i innych, rzeczowo przedstawiać argumenty. Istotnym problemem pojawiającym się podczas komunikacji internetowej jest też rozdzielenie odpowiedzialności za wykonanie czegoś - często stosowane przez przełożonych, kiedy nie są pewni, kto i za co odpowiada. Otrzymaliśmy e-maila rozesłanego do wszystkich, celem wskazania osoby winnej zaistniałego błędu. Gdy zarzut rozesłany jest do wszystkich, z prośbą o wytypowanie winnego, najlepiej nie odpowiadać. Wskazanie osób odpowiedzialnych za błąd nie widnieje w zakresie obowiązków, więc niestosowne jest „zbieranie punktów” u szefa. Ponadto unikniemy konfliktów wewnątrz firmy. Najlepiej byłoby, gdyby osoba odpowiedzialna sama przyznała się do pomyłki, pisząc bezpośrednio do przełożonego, ale nie na forum firmy. Nie o to chodzi, aby ignorować wiadomości od pracodawcy, ale o to, aby nie dać się wciągnąć w zależności.

Z komunikacją e-mailową związanych jest wiele ograniczeń, ale nie są one nie do pokonania. Należy we wszelkich poleceniach wysyłanych on-line precyzować ich treść i niezbędne szczegóły.

Gabriela Elert

 

 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Gdzie można dużo zarobić i brakuje tam pracowników?

Gdzie można dużo zarobić i brakuje tam pracowników? Pracodawcy są gotowi zatrudnić pracowników z podobnych branż i ich przeszkolić. Ekspertów z tej dziedziny jest bowiem mało, nie szukają pracy albo mają bardzo wysokie wymagania finansowe.

53,43 zł dziennie zasiłku od 5 października 2025 r. Już można wnioskować

Komu przysługuje zasiłek opiekuńczy? Ile wynosi zasiłek opiekuńczy? Jak złożyć wniosek o zasiłek opiekuńczy?

Zasiłek na ogrzewanie, opał, odzież, żywność, leki i leczenie na 2024 i 2025 [dla kogo, kiedy, wniosek]

W 2024 r. i 2025 r. nie tylko powodzianom przysługują specjalne zasiłki i świadczenia. Również dla osób, które nie mieszkają na terenach objętych stanem klęski żywiołowej przysługują specjalne zasiłki na ogrzewanie, opał, odzież, żywność, leki i leczenie na 2024 i 2025 r. Opisujemy dla kogo, kiedy i jaki wniosek należy złożyć.

Zasiłki, dodatki, renty, świadczenia dla osoby, która nigdy nie pracowała [zasady na 2024 i 2025]

Co przysługuje osobie, która nigdy nie pracowała? [zasady na 2024 i 2025]. Jakie zasiłki z MOPS 2024? Jakie zasiłki z MOPS 2025? Kiedy można uzyskać specjalne świadczenie do Prezesa ZUS?

REKLAMA

Co dla niepełnosprawnych w 2024 i 2025?

Co dla niepełnosprawnych w 2024 i 2025? Okazuje się, że świadczeń nie jest mało. Niepełnosprawny może otrzymać między innymi zasiłek pielęgnacyjny, świadczenie wspierające, zasiłek rodzinny, oraz rentę socjalną i rentę z tytułu niezdolności do pracy. Są też inne uprawnienia związane z zatrudnieniem. W 2025 r. część świadczeń będzie podwyższonych, w zw. z marcową waloryzacją w 2025 r.

Cztery lata do emerytury. Kiedy kodeks pracy nie uchroni przed zwolnieniem z pracy, co zrobić by mieć gwarancję zarobków

Teraz sytuacja nie jest tak dramatyczna jak przed laty. Na rynku brakuje rąk do pracy i o zajęcie gwarantujące środki na utrzymanie łatwiej. Jednak firmy wciąż niechętnie zatrudniają osoby w wieku 50+, a już szczególnie te, którym do emerytury zostało mniej niż cztery lata. Kodeks pracy wciąż takie osoby chroni przed zwolnieniem, ale często ta ochrona nie działa, bo przepisy nie są bezwarunkowe.

Dziedziczenie prawa do emerytury i renty z ZUS. Małżonkowi i dzieciom zmarłego przysługuje jego niepobrana emerytura z danego miesiąca, ale trzeba złożyć wniosek [niezrealizowane świadczenia z ZUS też w 2025 r.]

Mało osób ma świadomość tego, że jeżeli umrze bliska nam osoba to małżonkowi i dzieciom zmarłego, czy osobie, na której utrzymaniu się pozostaje przysługuje jego niepobrana emerytura czy renta z danego miesiąca. Jest to tzw. niezrealizowane świadczenie z ZUS. Przysługuje ono nawet wtedy, gdy dana osoba dopiero złożyła wniosek o emeryturę czy rentę i jeszcze nie pobrała nawet pierwszego świadczenia. Masz prawo do niezrealizowanego świadczenia z ZUS także w 2025 r.

29 000 zł przeciętnie. Świadczenie gwarantowane i wypłacane z ZUS, również w 2025 [dla kogo, kiedy, wniosek]

Jak otrzymać pieniądze z ZUS po zmarłej osobie? Jak sprawdzić stan subkonta w ZUS osoby zmarłej? Co to jest wypłata gwarantowana z ZUS po śmierci emeryta? Czy po śmierci ojca należą mi się pieniądze z ZUS?

REKLAMA

Od 5 października można złożyć wniosek o świadczenie interwencyjne

Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje o gotowości do obsługi świadczenia interwencyjnego. Jest to wsparcie finansowe dla przedsiębiorców poszkodowanych w wyniku powodzi. Wnioski można składać przez internet, w dowolnej placówce ZUS lub w punkcie mobilnym.

Dodatek emerytalny [zimą 2024 wyższy]. Dla kogo, na co i kiedy?

Do emerytury i renty przysługuje szereg dodatków, zniżek, świadczeń. Jednym z nich jest dodatek, który wynosi nawet ponad 500 zł. Co ciekawe to świadczenie jest wyższe w okresie zimowym.

REKLAMA