REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Czy zdarza się wam otrzymać e-maila od szefa i nie do końca wiedzieć, o co was prosi? Czy zdarzyło się wam, że z wiadomości od przełożonego wywnioskowaliście zupełnie coś innego niż to, co faktycznie miał na myśli? Winę za to ponosi niedoskonała konwersacja w sieci.
„Usieciowiona” komunikacja międzyludzka jest mocno zubożała, mimo że kiedyś bardzo entuzjastycznie oceniano jej możliwości, upatrując w niej szansę rozkwitu bogatych form ekspresji oraz pola do samorealizacji.

Jakimi prawami rządzi się komunikacja on-line

Na komunikację partnerów biznesowych za pomocą e-maili wpływa ograniczenie możliwości porozumiewania się przez pozbawienie informacji tekstowej elementów języka niewerbalnego. Konwersacje w sieci uniemożliwiają wiarygodne przekazanie uczuć i emocji, przez co wśród uczestników internetowej dyskusji powstają niezamierzone niedopowiedzenia, a nawet nieporozumienia. Ponieważ przesyłane informacje stanowią wyłącznie suchą treść, często nie odbieramy lub nieprawidłowo odczytujemy emocje czy kontekst otrzymanego tekstu. Ugruntowała się tendencja do wysyłania skróconych i konkretnych wiadomości, niejednokrotnie niepopartych znaną nam sytuacją, tak więc kanał komunikacji został ograniczony.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Zwróćmy uwagę na to, że porozumiewanie się on-line wyklucza możliwość natychmiastowej reakcji, dopytania o szczegóły sytuacji czy dookreślenia prośby. Co więcej, taka forma wypowiedzi powoduje znaczne ograniczenie przekazanych treści poprzez brak ekspresji komunikacji - nie widzimy gestykulacji, mimiki, tonu głosu. Z e-maila trudno wywnioskować, jak pilna jest sprawa i czy dotychczasowe obowiązki należy odłożyć na później, a zająć się tym, o co prosi szef, czy może on poczekać chwilę na załatwienie prośby.

Nierzadko w korespondencji mylnie zakładamy, że odbiorca będzie wiedział, o co dokładnie nam chodzi. Kiedy przekierowujemy e-maila adresowanego imiennie do szefa, z umową do podpisania i adnotacją, że klient oczekuje na szybką reakcję, a przełożony odpowiada - „zajmij się tym”, stawiani jesteśmy w niekomfortowej sytuacji. Nie wiemy nic na temat umowy, nie wiemy, jakie były ustalenia, czy zgadzają się terminy, stawki. Nie otrzymaliśmy konkretnych informacji - czy trzeba od początku przeanalizować sprawę czy jedynie wydrukować formularz, opieczętować go i odesłać. Jeśli nie określimy tego, o co prosi przełożony, stracimy czas na sprawdzanie warunków umowy albo odeślemy umowę z błędami - nieprawidłowym kosztem, przedmiotem umowy czy terminem realizacji. W efekcie zostaniemy niesłusznie obarczeni winą za kłopoty. Aby więc uniknąć takich sytuacji, gdy tylko przeczytamy prośbę od przełożonego, zapoznajmy się z umową i natychmiast zadajmy szefowi podstawowe pytania dotyczące tego, czego od nas oczekuje. Wyjaśnijmy, że chcemy dobrze wypełnić polecenie, ale nie mamy żadnych informacji na ten temat i wolimy się upewnić czy przedmiot umowy jest właściwy. Zanim odeślemy klientowi przygotowaną umowę, poprośmy pracodawcę, aby zapoznał się z tekstem i ostatecznie zatwierdził wersję dokumentu dla kontrahenta. Dzięki temu, jeśli pojawią się błędy, będziemy mieli e-mailowe potwierdzenie zaakceptowania wysłanej umowy i unikniemy odpowiedzialności za pomyłki.

Anonimowa konwersacja

Jak pokazują badania Flanagina, Internet jest miejscem, w którym ludzie chcą pozostać bezimienni. Anonimowość w kontaktach, także biznesowych, pozwala stronom czuć się pewniej. Niejawność, brak kontaktu wizualnego, a co się z tym wiąże - brak natychmiastowych konsekwencji ułatwiają „bezpieczne” komunikowanie. Inną cechą komunikacji on-line, jak stwierdza Ben-Ze'ev, jest otwartość - ściśle związana z brakiem zagrożenia, jakie niesie niedoskonały wygląd, kompleksy czy fobie społeczne. E-mailowe porozumiewanie się wyklucza poczucie wstydu i reakcji mogącej ujawnić nasze słabe strony. Dobrym przykładem jest otrzymanie mailem reprymendy lub krytyki od osoby, która siedzi obok nas. Świadczy to o tym, że słowo pisane nie obciąża tak mocno psychicznie nadawcy jak konieczność konfrontacji twarzą w twarz z odbiorcą.

REKLAMA

Przekazanie informacji w formie e-mailowej prowadzi do odpowiedzi tym samym kanałem informacyjnym, tak więc ułatwia poznanie szefowi waszego zdania na dany temat i ustosunkowanie się do niego. Może być tak, że przełożony nie jest pewny, kto błąd popełnił i po prostu „bada” sytuację. Jeśli faktycznie popełniliśmy błąd, przeprośmy szefa i skorygujmy pomyłkę. Gdy natomiast nie wiemy, co zarzuca nam przełożony, należy to wyjaśnić. Jeśli tego nie zrobimy, każdy następny błąd spowoduje przyklejenie nam etykiety „osoby, która stale popełnia błędy”. Rzeczowo i jasno postarajmy się sprawę wyjaśnić i załagodzić sytuację. Ważne, aby nie dać się sprowokować i odpowiedzieć spokojnie na e-maila oceniającego was, a nie waszą pracę. Czasem warto poprosić o spotkanie, tak aby obie strony konfliktu mogły wszystko przemyśleć: szef - zarzuty, wy - argumenty.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Elementem charakterystycznym dla e-komunikacji jest możliwość kreowania przez rozmówcę „drugiego ja”, co oznacza, że przełożony może odgrywać rolę „złego” jedynie w kontakcie e-mailowym. Często w spotkaniu „face to face” nie będzie przejawiał takich negatywnych emocji. Jest to zachowanie asekuracyjne, charakterystyczne dla szefa-kameleona, dostosowującego swoje emocje i zachowania do rozmówcy. Niestety, cyberkomunikacja umożliwia, a wręcz ułatwia takie manipulacyjne zachowania. Pozwala na przykład na to, aby nie rozpoczynać konwersacji przyjętymi grzecznościowymi zwrotami typu: witam lub dzień dobry, co wskazuje na tendencję przedmiotowego traktowania rozmówcy. Brak zaczynającego konwersacje uprzejmego zwrotu od razu określa status, hierarchię, czyli „władzę”, jaką sprawuje szef.

Warto mieć tego świadomość i zachowując szacunek do siebie i innych, rzeczowo przedstawiać argumenty. Istotnym problemem pojawiającym się podczas komunikacji internetowej jest też rozdzielenie odpowiedzialności za wykonanie czegoś - często stosowane przez przełożonych, kiedy nie są pewni, kto i za co odpowiada. Otrzymaliśmy e-maila rozesłanego do wszystkich, celem wskazania osoby winnej zaistniałego błędu. Gdy zarzut rozesłany jest do wszystkich, z prośbą o wytypowanie winnego, najlepiej nie odpowiadać. Wskazanie osób odpowiedzialnych za błąd nie widnieje w zakresie obowiązków, więc niestosowne jest „zbieranie punktów” u szefa. Ponadto unikniemy konfliktów wewnątrz firmy. Najlepiej byłoby, gdyby osoba odpowiedzialna sama przyznała się do pomyłki, pisząc bezpośrednio do przełożonego, ale nie na forum firmy. Nie o to chodzi, aby ignorować wiadomości od pracodawcy, ale o to, aby nie dać się wciągnąć w zależności.

Z komunikacją e-mailową związanych jest wiele ograniczeń, ale nie są one nie do pokonania. Należy we wszelkich poleceniach wysyłanych on-line precyzować ich treść i niezbędne szczegóły.

Gabriela Elert

 

 

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne

REKLAMA

Kadry
ZUS komunikuje: Od 1 stycznia 2026 r. świadczenie wypłacane przez ZUS, obejmie szerszą grupę osób [co, kiedy i dla kogo?]

Od 1 stycznia 2026 r. jedno z kluczowych świadczeń wypłacanych przez ZUS, obejmie szerszą grupę osób niż dotychczas. Co ważne, świadczenie to jest niezależne od innych świadczeń z ZUS, takich jak renta socjalna czy świadczenie uzupełniające dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Do końca listopada 2025 r. ZUS przyjął 188,5 tys. wniosków o to świadczenie, a łączna kwota wypłaconych środków wyniosła ponad 7,6 mld zł. W 2026 r. wniosków będzie pewnie więcej.

Od 24 grudnia 2025 r. w ogłoszeniach o pracę mogą być tylko neutralne płciowo stanowiska pracy

Już od 24 grudnia 2025 r. w ogłoszeniach o pracę mogą być tylko neutralne płciowo stanowiska pracy. Wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące jawności wynagrodzeń i niedyskryminacyjnego charakteru całego procesu rekrutacji. Jak pracodawcy muszą przygotować się do zmian?

Rynek pracy w 2026 r. [rekrutacje, rotacja pracowników, wzrost wynagrodzeń, formy wykonywania pracy]

Jak będzie na rynku pracy w nadchodzącym 2026 roku? Czy pracodawcy planują rekrutacje? Co stanie się z rotacją pracowników. Czy nadal będą w szybkim tempie rosły wynagrodzenia? Jakie formy wykonywania pracy będą bardziej popularne?

Przeciętne wynagrodzenie w listopadzie 2025 r. [GUS]

Mamy już dane z GUS dotyczące przeciętnego wynagrodzenia za pracę w sektorze przedsiębiorstw w listopadzie 2025 r. Ile przeciętnie zarabiają Polacy? Średnia płaca przekroczyła już 9 tysięcy.

REKLAMA

Świadczenie w przypadku śmierci osoby z niepełnosprawnością

W ostatnim czasie Wojewódzki Sąd Administracyjny zajął się istotnym zagadnieniem - mianowicie tematem śmierci osoby z niepełnosprawnością i możliwością uzyskania świadczenia, kiedy postępowanie jeszcze się toczyło. Poniżej przedstawiamy opis sprawy, bo warto mieć świadomość tych regulacji i tego, jako podchodzą do tego zagadnienia sądy administracyjne.

Siedmiu sędziów stawia sprawę jasno: jeżeli masz taką pracę, to niepotrzebnie płacisz podatek fiskusowi. Ci pracownicy będą zachwyceni orzeczeniem

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie siedmiu sędziów wydał orzeczenie, które może odmienić los podatkowy dla tysięcy pracowników. Co więcej, podejście skarbówki było w tej sprawie na tyle niechlujne, że NSA dodatkowo wydał postanowienie zawiadamiając Ministra Finansów o "istotnych nieprawidłowościach" w działaniu organów podatkowych. O co dokładnie chodzi i kto skorzysta na wyroku?

Od 1 grudnia 2025 r. zmiany w zatrudnieniu: nowe wykazy, wzory oświadczeń, koszty dla pracodawców [5 kluczowych rozporządzeń w mocy]

Z dniem 1 grudnia 2025r. weszły w życie nowe rozporządzenia dotyczące zatrudnienia różnych kategorii osób. Zmiany dotyczą kosztów, które muszą ponosić pracodawcy, nowych wzorów dokumentów jak i oświadczeń. Zatem: co, kiedy i dla kogo?

Przepis art. 29 zn. 3 KP: można skorzystać z tego uprawnienia raz w roku kalendarzowym. W 2025 r. czas do 31 grudnia

Wniosek o bardziej przewidywalne zatrudnienie - to ciekawy instrument prawny, który daje pracownikom możliwość ubiegania się o lepsze warunki zatrudnienia. Przepis art. 29 zn. 3 KP określa, że można skorzystać z tego uprawnienia tylko raz w roku kalendarzowym. Pracodawca ma obowiązek odpowiedzieć, bo innym przypadku może zostać ukarany karą pieniężną do 30 000 zł. Wnioskowałeś już w 2025 r.? Przepis tak naprawdę dotyczy wielu pracowników - bo przepis jest niedookreślony.

REKLAMA

6 tys. zł netto za pracę kobiet w domu - dużo czy mało? Najnowsze badanie ujawnia skalę niewidzialnej pracy kobiet w Polsce

Niewidzialna praca kobiet w domu - czas to wycenić! Ile wzięłaby kucharka, ile niania, ile pomoc sprzątająca? Kobiety po pracy, pracują - w domu (sic!). I choć kobiety prowadzące biznes poświęcają na zadania domowe mniej czasu, niż ogół kobiet, częściej wyżej oceniają ich wartość. Aż 21 proc. respondentek prowadzących własną firmę wycenia ją na ponad 6 tys. zł netto. Oczywiście nie chodzi o to, żeby dyskryminować czy "uderzać" w mężczyzn - gdyż Panowie również angażują się w prace domowe (niejednokrotnie znacznie lepiej) - jednak zwykle o ognisko domowe dbają częściej Panie. Zresztą statystyki potwierdzają: kobiety poświęcają na obowiązki domowe średnio 40 proc. dnia, a mężczyźni – jedynie 26 proc.

Ex lege: ten zwrot zrobi furorę w prawie pracy w 2026 r. A wszystko za sprawą decyzji inspektorów PIP

Według obecnych założeń, 1 stycznia 2026 roku ma wejść w życie nowelizacja ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, która może znacznie wstrząsnąć rynkiem pracy w Polsce. Czasu jest mało - ale zobaczymy - może regulacja wejdzie w życie. Reforma może odmienić sytuację wielu osób zatrudnionych dotychczas na umowę zlecenie lub B2B, zleceniodawców narazić na poważne konsekwencje finansowe, a gospodarkę na potencjalne wzrosty kosztów towarów i usług. Ex lege - co będzie to oznaczało?

Zapisz się na newsletter
Kodeks pracy, urlopy, wynagrodzenia, świadczenia pracownicze. Bądź na bieżąco ze zmianami z zakresu prawa pracy. Zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA