REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wojna udowodniła, że Polacy mają wielkie serca, czyli pomoc dla Ukrainy w 2022 r.

Ukraina pomoc fot. shutterstock
Ukraina pomoc fot. shutterstock
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Polacy w obliczu kryzysu wywołanego wojną, zwłaszcza w pierwszych tygodniach jej trwania, masowo ruszyli do pomocy. W rezultacie wydając przy tym tylko w 3 pierwszych miesiącach blisko 10 mld zł, co stanowi ok. 2/3 wartości sumy pieniędzy przeznaczonych na cele dobroczynne w całym 2021 r. Ukraińców wspierało aż 77% rodaków , a hasło „Jak pomóc Ukrainie” było jednym z najczęściej wpisywanych w wyszukiwarkę Google w 2022 r.

  Pomoc Ukrainie w pierwszych tygodniach wojny

Jak szacuje Polski Instytut Ekonomiczny, tylko do maja wydaliśmy (darczyńcy „prywatni”) 9-10 mld zł na pomoc uchodźcom. Obliczenia uwzględniają nie tylko środki pieniężne, ale również wartość zakupionych rzeczy, artykułów, zakwaterowania czy wyżywienia. Najchętniej pomagali Polacy o najwyższych dochodach, jednak nawet zarabiający 2 tys. zł netto wspierali ukraińską społeczność (tylko 26% obywateli w tej grupie nie udzieliło pomocy w żaden sposób. A przecież należy pamiętać, że w 2022 r. mierzyliśmy się z najwyższą od 25 lat inflacją, stąd też hojność Polaków nabiera jeszcze większego znaczenia.

REKLAMA

Autopromocja

Ogromną chęć niesienia pomocy przez rodaków potwierdza również Aleksander Kartasiński, prezes Fundacji Happy Kids, która w pierwszym tygodniu od inwazji rosyjskiej ewakuowała do Polski blisko 1500 ukraińskich sierot wraz z opiekunami – Zwłaszcza zaraz po wybuchu wojny mieliśmy do czynienia z masową pomocą ze strony Polaków. Ludzie pisali, dzwonili, a nawet bezpośrednio przychodzili do nas i pytali „jak pomóc”. Niektórzy przynosili już od razu rzeczy. Pomoc osiągnęła taką skalę, że musieliśmy poprosić ludzi o chwilowe zaprzestanie przychodzenia z darami. Potrzebowaliśmy zorganizować na nie miejsce. Przeliczyć i zastanowić się, co jest najbardziej potrzebne: czy są to ubranka dla dzieci, czy środki higienicznych, a może jeszcze coś innego. To wszystko wymagało od nas czujności przez 24 godziny na dobę. W dodatku, na granicy wciąż trwała akcja ewakuacji wspierana przez nasz Zespół Reagowania Kryzysowego, w którego skład wchodziło blisko 1000 wspaniałych wolontariuszy i pracowników Fundacji. 

To, że zaangażowanie rodaków w pomoc na początku konfliktu osiągnęło ogromną skalę, potwierdza raport „Pomoc polskiego społeczeństwa dla uchodźców z Ukrainy”: aż 70% dorosłych Polaków niedługo po wybuchu wojny udzieliło uchodźcom pomocy, co „wynikało z potrzeby serca oraz stanowiło spontaniczną reakcję (często emocjonalną)”. Najwięcej pomagały kobiety. 

Pomoc dzieciom z Ukrainy

Największą część uchodźców stanowią kobiety (90%), z czego aż 60% z nich przyjechało do Polski z dziećmi. Jednak są też takie maluchy, którymi rodzice biologiczni nie mogli bądź nie chcieli się zaopiekować.  – W Ukrainie, w domach dziecka, przed wybuchem wojny przebywało 98 tys. dzieci, czyli ponad 6 razy więcej niż aktualnie w Polsce. Te maluchy i nastolatki nie mają mamy czy taty, którzy by je spakowali w środku nocy do samochodu i zabrali
w bezpieczne miejsce, na zachód. Mają tylko opiekunów w placówkach – mówi Kartasiński i dodaje: – Ci opiekunowie, którzy zdecydowali się zostać i ratować podopiecznych domów dziecka, potrzebowali naszej pomocy. Począwszy od organizacji transportu, poprzez znalezienie noclegu i zapewnienie wyżywienia, a skończywszy na zapewnieniu wsparcia medyków, psychologów i w późniejszym etapie również odpowiedzi na potrzeby edukacji. To był i jest długofalowy maraton, nie doraźny sprint.

Z początkiem września ewakuowane przez Fundację dzieci wróciły również do szkół: ponad 700 do ukraińskich, przeszło 600 do polskich, natomiast reszta została objęta pedagogiką specjalną.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Setki firm zaangażowanych w pomoc

REKLAMA

Oprócz „Kowalskiego” masowo do pomocy ruszyły również liczne przedsiębiorstwa, przekazując pieniądze, prowadząc zbiórki darów (jak np. sieci supermarketów), ofiarowując rzeczy. Nie brakowało także firm nastawionych na wolontariat pracowniczy. Wsparcie było ogromne. W ciągu 10 miesięcy aż 150 przedsiębiorstw zgłosiło się tylko do samej Fundacji Happy Kids, wyciągając pomocną dłoń. Jak mówi Aleksander Kartasiński, każde wsparcie było niezwykle cenne, bo do zrobienia w 2022 r. było wiele: – Nasza praca w tym roku to nie tylko ewakuacja ukraińskich dzieci. Mimo że są one pod opieką rządu, to robiliśmy wszystko, aby je dodatkowo wspierać i odpowiedzieć na ich zróżnicowane potrzeby. Tego nie udałoby się dokonać bez wspaniałomyślnych darczyńców.

– Z końcem lutego nasze oczy, podobnie jak większości osób, zwróciły się w stronę Ukrainy. W myśl naszych wartości, iż firma powinna służyć ludziom, nie mogliśmy stać bezczynnie. Postanowiliśmy działać od razu i pomóc dzieciom, które w naszej ocenie, potrzebowały tej pomocy najbardziej – dzieciom z tamtejszych domów dziecka – mówi Mariusz Kulik, Prezes Zarządu Deichmann Obuwie i dodaje: – Z Fundacją Happy Kids współpracowałem już wcześniej i wiedziałem, że są tam ludzie, którzy potrafią szybko i skutecznie działać. Dlatego jako firma Deichmann zdecydowaliśmy się wesprzeć ich w organizacji ewakuacji dzieci z domów dziecka, które znalazły się na terenach objętych walkami. Przekazaliśmy fundusze, które pokryły koszty ewakuacji dzieci do Polski, jak również inne najpilniejsze potrzeby dzieci tj. wyżywienie, leki czy opiekę medyczną.

Pomoc również „na miejscu”, w Ukrainie

Duża część pomocy Ukraińcom rozgrywa się bezpośrednio w Polsce, jednak są też tacy, którym nie udało się uciec przed wojną, dlatego wsparcie konieczne jest po obu stronach granicy i wiąże się z ogromnymi kosztami – Musieliśmy nabyć lub wynająć blisko 20 pojazdów, opłacić lekarzy, zakupić potrzebne środki i artykuły higieniczne. A to jeszcze nie koniec, bo w tym czasie wysyłaliśmy również transport najpotrzebniejszych rzeczy na Ukrainę. Łącznie 200 palet. Remontowaliśmy i remontujemy za naszą wschodnią granicą zniszczone budynki, adaptując je dla sierot, matek z dziećmi i seniorów uciekających z terenów objętych wojną. W tym momencie przygotowaliśmy już 10 miejsc dla łącznie ponad 1000 osób, na co przeznaczyliśmy przeszło 330 tys. euro. Jednak przed nami remonty kolejnych ośrodków. Oprócz tego, objęliśmy wsparciem 700 dzieci i ich rodziny. 1 mln zł przekazaliśmy bezpośrednio ukraińskim opiekunom. Pomoc ponownie otrzymaliśmy od wielu film i indywidulanych darczyńców, bez nich nie udałoby się tak dużo zrobić – mówi Aleksander Kartasiński.  

Wyzwania na 2023 r.

Wojna pozwoliła dostrzec, że jako naród w obliczu kryzysu potrafimy się zjednoczyć i pomagać. Jednak to wsparcie, co zresztą jest rzeczą naturalną, z każdego miesiąca na miesiąc będzie, a właściwie już maleje. Widać to choćby sprawdzając popularność poszczególnych haseł wpisywanych przez internautów w wyszukiwarkę Google’a. Jak pokazuje Google Trends popularność frazy „pomoc Ukrainie” z każdym miesiącem od wybuchu wojny systematycznie spada.

A jak mówi prezes Fundacji, to przecież nie koniec wyzwań związanych z pomocą Ukrainie. Środki są i wciąż będą potrzebne. Chociażby w związku z mającym miejsce kryzysem energetycznym i humanitarnym. Pamiętajmy, że wciąż panuje i przez najbliższe tygodnie będzie panować zima, a z nią mrozy. W związku z tym organizacja od listopada przekazuje na Ukrainę liczne transporty m. in z ciepłymi ubraniami, lekami czy urządzeniami prądotwórczymi. – Za naszą wschodnią granicą jesteśmy regularnie. Widzimy, ile jeszcze jest do zrobienia. Ile ludzi czeka na pomoc. Spora część mieszkańców, bo nawet 10 milionów, jest odcięta od prądu. Dzieci i dorośli nie mają, jak przygotować posiłku, marzną. W dodatku wciąż przemieszczają się ze wschodnich, zbombardowanych terenów Ukrainy na te nieobjęte działaniami wojennymi. Potrzebują miejsca, gdzie mogą się schronić – mówi Kartasiński.

Przed świętami Aleksander Kartasiński ponownie udał się na Ukrainę, aby porozmawiać z tamtejszymi władzami obwodowymi i zapewnić je o niesieniu  dalszej pomocy Ukraińcom przez Fundację Happy Kids.

Pomoc w opiece nad blisko 1500 ewakuowanych dzieci

– Nie wiemy, co czeka nas za rok, dwa, ale przygotowujemy się na taką sytuację, w której ewakuowane dzieci wciąż będą potrzebować naszego wsparcia w zakresie m. in. opieki medycznej, psychologicznej czy edukacji. Zwłaszcza, że blisko połowa z nich mierzy się z różnymi niepełnosprawnościami – mówi Kartasiński – Dobrze, że obok siebie mamy ludzi, którzy nie tylko stoją za wielkimi firmami, ale również posiadają wielkie serca. To z nimi, z myślą o przyszłości dzieciaków, tworzymy od sierpnia Radę Strategiczną Fundacji Happy Kids. 

Źródło; Happy Kids
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dodatek za pracę w porze nocnej po 1 lipca 2024

1 lipca 2024 r. zmianie uległa wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokość minimalnej stawki godzinowej. Od 1 lipca 2024 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 4300 zł brutto. W związku z podwyższeniem wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, zmianie uległa także wysokość dodatku za pracę w porze nocnej.

Świadectwo pracy [treść świadectwa pracy, załączane informacje, termin wydania]

Świadectwo pracy potwierdza zakończone zatrudnienie. Dokument ten pracodawca wydaje pracownikowi w dniu zakończenia stosunku pracy. Razem ze świadectwem pracy pracodawca przekazuje też informacje dotyczące dokumentacji pracowniczej.

Kto jest chroniony przed zwolnieniem? 5 przypadków

Kto jest chroniony przed zwolnieniem w formie wypowiedzenia umowy o pracę? Oto 5 szczególnych przypadków przewidzianych w Kodeksie pracy. Przepisy te zapewniają stabilność zatrudnienia i ochronę przed niesprawiedliwym traktowaniem.

Co najbardziej motywuje pracowników? Czego pracownik wymaga od szefa?

Oczywiste jest, że najbardziej motywują pracowników pieniądze. Co jest drugim w kolejności najlepszym motywatorem? Wyniki różnią się w zależności od pokolenia pracowników i stanowiska. Na czym zależy młodszym, a na czym starszym pracownikom? Czego pracownik wymaga od szefa? Okazuje się, że ważne jest, aby przełożony potrafił przyznać się do błędu i by stosował wobec wszystkich równe zasady. 

REKLAMA

Konfederacja Lewiatan: Trzeba zmienić sposób ustalania minimalnego wynagrodzenia za pracę

Konieczne jest większe powiązanie wynagrodzenia minimalnego z aktualną lub prognozowaną sytuacją gospodarczą. Mogłoby się to odbywać poprzez zmniejszenie roli rządu w tym procesie.

Czterodniowy tydzień pracy: Kodeks pracy już umożliwia pracę na cały etat przez 4 dni w tygodniu

W przestrzeni medialnej trwa debata nad skróceniem tygodnia pracy do czterech dni w tygodniu. Resort rodziny analizuje możliwość skrócenia czasu pracy do 4 dni, bądź 35 godzin. Przy tej okazji warto przypomnieć, że kodeks pracy umożliwia taką pracę.

Główny Inspektor Pracy: Praca zdalna może wpływać na wydajność pracowników

Do Państwowej Inspekcji Pracy nie wpływa wiele skarg w związku z pracą zdalną. Zdaniem Głównego Inspektora Pracy, w praktyce najlepiej sprawdza się praca zdalna okazjonalna. Praca zdalna może wpływać na wzrost wydajności pracowników.

ZUS: ponad 1,1 mln cudzoziemców (w tym 771 tys. obywateli Ukrainy) płaci polskie składki na ubezpieczenia społeczne

Na koniec czerwca 2024 roku do ubezpieczeń społecznych w ZUS było zgłoszonych 1 mln 160 tys. cudzoziemców. W ciągu miesiąca przybyło ich blisko 10 tys. a od 2008 roku ponad 1 mln 140 tys. Takie dane podał 24 lipca 2024 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

REKLAMA

Awaria uniemożliwiająca wykonywanie pracy, a wynagrodzenie pracownika

Awaria w miejscu pracy może skutecznie uniemożliwić wykonywanie obowiązków zawodowych, stając się poważnym problemem zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. Niespodziewane problemy techniczne, takie jak przerwy w dostawie prądu, awarie sprzętu komputerowego, czy problemy z infrastrukturą, mogą prowadzić do przestojów i zakłóceń w normalnym funkcjonowaniu firmy. W artykule omówimy, jakie prawa przysługują pracownikom w przypadku wystąpienia awarii i jakie obowiązki mają pracodawcy w takich sytuacjach.

Jakie prawa ma pracownik niepełnosprawny?

Pracownikom niepełnosprawnym przysługują dodatkowe uprawnienia w miejscu pracy. Uprawnienia te przysługują od dnia złożenia pracodawcy orzeczenia o niepełnosprawności.

REKLAMA