Technologia a rynek pracy
REKLAMA
REKLAMA
Postęp technologiczny sprawia, że wiele zadań, które kiedyś wykonywali ludzie, wykonują obecnie zaprogramowane maszyny. Automatyzacja procesów produkcyjnych, nowoczesny monitoring, kasy samoobsługowe, programy komputerowe, które usprawniają pracę mogą być postrzegane jako zagrożenie i źródło przyszłego wzrostu bezrobocia. Z badania „Robotyzacja i sztuczna inteligencja a rynek pracy”, które przeprowadził serwis LiveCareer Polska, wynika, że ponad 41% Polaków boi się, że sztuczna inteligencja zawładnie światem. Jednocześnie tylko 24% badanych uważa, że roboty mogłyby wykonywać pracę lepiej od nich.
REKLAMA
Krótszy tydzień pracy
Wśród respondentów, biorących udział w badaniu, aż 80% uważa, że rozwój technologii powinien być regulowany prawnie. Po to, by chronić miejsca pracy. Innymi sposobami na walkę z ewentualnym przyszłym bezrobociem mają być krótszy tydzień pracy i bezwarunkowy dochód podstawowy. Za tymi rozwiązaniami opowiedziało się 37% ankietowanych.
Żaneta Spadło, autorka badania, mówi:
- Badania wskazują, że około połowę wszystkich czynności zawodowych już teraz dałoby się zautomatyzować. Choć oczywiście musiałoby to być zgodne z prawem, opłacalne i zaakceptowane przez ludzi. Według ekspertów pierwsza fala automatyzacji obejmie głównie osoby z wyższym wykształceniem, a druga i trzecia - pracowników fizycznych. Ostatecznie z rynku może zniknąć nawet 700 zawodów. Ale pamiętajmy, że takie sytuacje zdarzały się w historii już wielokrotnie, a „stare” profesje były zastępowane nowymi.
Wzrost bezrobocia
Ponad połowa Polaków (63%) uważa, że rozwój sztucznej inteligencji będzie powodem wzrostu bezrobocia. Co w związku z tym zamierzają Polacy? 47% z nas deklaruje, że podniosłoby swoje kwalifikacje, żeby kontrolować pracę robotów, a 28% zmieniłoby zawód lub branżę. Tylko co dziesiąty ankietowany poparłby zmiany prawne, których celem jest pomoc bezrobotnym, a 8% poparłoby zmianę lub transformację obecnego systemu gospodarczego.
Małgorzata Sury, ekspertka kariery LiveCareer.pl, mówi:
- Właściciele największych firm dobrze wiedzą, że jeśli sztuczna inteligencja ma być bezpieczna i skuteczna, wymaga nadzoru człowieka. Dlatego już teraz reorganizują struktury i doszkalają pracowników - wszystko po to, by maksymalnie wykorzystać swój potencjał technologiczny. Przebudowa obecnych struktur i zmiana myślenia o pracy to jedno z największych wyzwań, jakie czekają branżę HR w kolejnych latach.
Obawy Polaków
Dane z Raportu wskazują, że co trzeci Polak boi się, że w przyszłości maszyny zastąpią go na obecnym stanowisku pracy. Zdecydowana większość respondentów, którzy czują się zagrożeni uważa, że roboty zastąpią ich w ciągu najbliższych 10 lat (32%) albo 20 lat lub później (40%). Tylko 1 na 5 osób w tej grupie uważa, że to kwestia kolejnych 5 lat. Pozostałe 8% ankietowanych z tej grupy przyznaje, że już teraz roboty wykonują większość ich pracy.
Ponadto:
- 84% badanych Polaków uważa, że sztuczna inteligencja powinna tylko pomagać obecnym pracownikom, a nie ich zastępować.
- 41% ankietowanych popiera rozwój automatyzacji pracy bez względu na konsekwencje.
- 73% konsumentów popiera robotyzację i automatyzację pracy.
Opracowanie: Wojciech Napora (Zielona Linia 19524, Centrum Informacyjne Służb Zatrudnienia)
Źródło: LiveCareer Polska.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat