Co było, gdy ZUS-u nie było?
REKLAMA
REKLAMA
Zakład Ubezpieczeń Społecznych po reformie 1999 r. jest w ogniu nieustannej krytyki. Najczęściej podnoszony zarzut to nierentowność. Tymczasem mało kto wie jaki chaos w ubezpieczeniach społecznych panował w okresie II RP.
REKLAMA
Pod zaborami
Polska powróciła na polityczną mapę świata w 1918 r. Wcześniej przez 123 lata znajdowała się pod władzą trzech zaborców. Dlatego też nie lada wyzwaniem dla ojców państwa polskiego było scalić kraj oraz wprowadzić unifikację prawa i instytucji centralnych.
Problem ten nie ominął kwestii związanych z ubezpieczeniami społecznymi. Najlepszy system zabezpieczeń społecznych na wypadek choroby i niezdolności do pracy obowiązywał na ziemiach dawnego zaboru pruskiego. Ubezpieczenia społeczne rozwinęły się tam już pod koniec XIX w. Niemcy pod rządami Ottona Bismarcka są do tej pory uważane za kolebkę ubezpieczeń społecznych.
Zobacz: Czy dorabianie wpływa na wysokość emerytury?
Odzyskanie niepodległości
W innych zaborach istniały również zalążki tego co dziś nazywamy systemem ubezpieczeń społecznych. Jednak nie były one tak dobrze rozwinięte jak w II Rzeszy. Dlatego też przystępując do tworzenia polskich rozwiązań wzorowano się właśnie na modelu niemieckim.
Już 11 stycznia 1919 r. Naczelnik Państwa Józef Piłsudski wydał dekret o ubezpieczeniu na wypadek choroby. Nie został on jednak przedstawiony Sejmowi. Dlatego też zgodnie z ówcześnie obowiązującym prawem nie miał on mocy obowiązującej.
Inną ważną datą jest dzień 19 maja 1920 r. Wtedy to Sejm wydał ustawę o obowiązkowym ubezpieczeniu na wypadek choroby. Od tego momentu datuje się początek polskich ubezpieczeń społecznych. Ustawa z 1920 r. dawała pracownikom i ich rodzinom pomoc lekarską, leczenie szpitalne i zasiłek chorobowy.
Lata 20., lata 30.
Lata 20. to krystalizowanie się systemu rentowo-emerytalnego nie tylko w Polsce lecz także na świecie. W tym właśnie okresie robotnicy domagają się od rządów i pracodawców gwarancji na wypadek niezdolności do pracy.
W Polsce w tym okresie nie ma jednolitej koncepcji rozwoju ubezpieczeń społecznych. Powstaje wiele instytucji odpowiedzialnych za wypłatę świadczeń. Rozrasta się biurokracja oraz mnoży niegospodarność.
Właśnie w latach 20. wprowadzono przepisy o ubezpieczeniu na wypadek braku pracy, oraz jednolite przepisy o ubezpieczeniu pracowników umysłowych.
Wielki kryzys przełomu lat 20. i 30. ujawnił większość niedoskonałości systemu ubezpieczeniowego. Dlatego też władze podjęły decyzję o potrzebie reform.
Zobacz serwis: Zatrudnienie
W tym okresie utworzono pięć centralnych instytucji odpowiedzialnych za wypłatę rent i emerytur. W tym okresie powstały:
- Zakład Ubezpieczenia Chorobowego,
- Zakład Ubezpieczenia od Wypadków,
- Zakład Ubezpieczeń Pracowników Umysłowych,
- Zakład Ubezpieczenia Emerytalnego Robotników,
- Izba Ubezpieczeń Społecznych.
W 1933 r. na podstawie ustawy o ubezpieczeniu społecznym, tzw. scaleniowej wprowadzono ubezpieczenia na wypadek choroby i macierzyństwa oraz na wypadek niezdolności do pracy lub śmierci w wyniku wypadku przy pracy lub choroby zawodowej.
Powstanie ZUS
Zakład Ubezpieczeń Społecznych powstał na mocy rozporządzenia Prezydenta z 24 października 1934 r. Miał on być panaceum na wszystkie ówczesne bolączki systemu. Wszystkie uprawnienia skupiono w rękach jednego organu. Wtedy było to rozwiązanie dosyć skuteczne.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat