Zmiana czasu na zimowy trwa moment, ale konsekwencje w pracy i w życiu osobistym ciągną się tygodniami. Czy wszystkie są korzystne

REKLAMA
REKLAMA
Choć co roku powraca dyskusja o sensie zmiany czasu i coraz częściej pojawiają się postulaty, by z niej zrezygnować, decyzja o jej utrzymaniu w wielu krajach wynika głównie z tradycji. W teorii ma to sprzyjać lepszemu wykorzystaniu światła dziennego i poprawie efektywności funkcjonowania społeczeństwa.
- Zmiana czasu: jedne zmiany są korzystne, inne nie
- Zmiana czasu: zmęczenie, rytm dnia i spadek koncentracji
- Zmiana czasu na zimowy: oświetlenie jako klucz do bezpieczeństwa firmy
– W praktyce jednak zmiana czasu to moment, w którym szczególnie widoczne stają się wyzwania związane z rytmem pracy, zdrowiem i bezpieczeństwem, zarówno w życiu codziennym, jak i w działalności firm - podkreśla Leszek Zalewski, Services & Innovations Director Sodexo Polska.
REKLAMA
REKLAMA
Zmiana czasu: jedne zmiany są korzystne, inne nie
Zmiana czasu wpływa na wiele aspektów pracy – między innymi na samopoczucie i efektywność ludzi, co może mieć znaczenie dla bezpieczeństwa w zakładach pracy.
Wraz z nadejściem krótszych dni rośnie znaczenie odpowiedniego oświetlenia, planowania zmian i prewencji w zakresie zdrowia pracowników. Firmy, które w tym czasie dokonują przeglądu swoich systemów i procedur, zyskują nie tylko stabilność operacyjną, ale też lepsze warunki dla rozwoju i dobrostanu zespołów.
Choć co roku powraca dyskusja o sensie zmiany czasu i coraz częściej pojawiają się postulaty, by z niej zrezygnować, decyzja o jej utrzymaniu w wielu krajach wynika głównie z tradycji. W teorii ma to sprzyjać lepszemu wykorzystaniu światła dziennego i poprawie efektywności funkcjonowania społeczeństwa.
W praktyce jednak zmiana czasu to moment, w którym szczególnie widoczne stają się wyzwania związane z rytmem pracy, zdrowiem i bezpieczeństwem – zarówno w życiu codziennym, jak i w działalności firm.
Zmiana czasu: zmęczenie, rytm dnia i spadek koncentracji
Kiedy dni stają się krótsze, a rytm dnia ulega zmianie, organizm potrzebuje czasu, by się dostosować.
REKLAMA
– Zmiana czasu zaburza naturalny cykl snu i czuwania, co bezpośrednio wpływa na koncentrację, motywację i samopoczucie pracowników - tłumaczy eszek Zalewski, Services & Innovations Director Sodexo Polska.
Polscy badacze z Uniwersytetu SWPS, specjaliści w dziedzinie chronopsychologii, wskazują, że godzinne przesunięcie zegara może istotnie zakłócić wewnętrzny rytm biologiczny człowieka. W efekcie pogarsza się jakość snu, spada efektywność i wzrasta podatność na stres oraz błędy, co skutkuje zwiększoną liczbą drobnych błędów, które w branżach produkcyjnych czy logistycznych mogą prowadzić do odczuwalnych strat.
Krótszy dzień i mniejsza ilość światła, w połączeniu z tymczasowym rozregulowaniem rytmu biologicznego, pogarszają nie tylko samopoczucie, lecz także bezpieczeństwo.
- Mniej światła oznacza wolniejsze reakcje, gorszą ocenę odległości i większe trudności z koncentracją – zwłaszcza w godzinach popołudniowych i wieczornych. Skutkiem tego są nie tylko częstsze pomyłki i mikroincydenty w pracy, lecz także większe ryzyko wypadków po godzinach, gdy zmęczenie i gorsza widoczność dają o sobie znać - mówi ekspert z Sodexo Polska.
Według danych Komendy Głównej Policji w godzinach 16:00-19:00, gdy większość osób kończy zmianę, dochodzi do ponad 32 proc. wszystkich wypadków z udziałem pieszych.
- Październik to okres, w którym pogarszające się warunki pogodowe i wcześniejszy zmrok prowadzą do większej liczbie wypadków. Ograniczona widoczność, zmęczenie i deszczowa aura tworzą niebezpieczne połączenie zwiększające ryzyko na drogach. Warto przypomnieć te statystyki liderom zespołów, by wzmóc ich uwagę oraz zbudować świadomość wśród pracowników w tym trudnym okresie - dodaje Leszek Zalewski, Services & Innovations Director Sodexo Polska.
Zmiana czasu na zimowy: oświetlenie jako klucz do bezpieczeństwa firmy
Zaburzenia rytmu dnia oraz spadek koncentracji to tylko część trudności, z jakimi mierzą się pracownicy, gdy dni stają się krótsze, a słońca jest coraz mniej.
- Wraz z ograniczonym dostępem do światła dziennego rośnie znaczenie warunków panujących w miejscu pracy, zwłaszcza tych związanych z oświetleniem stanowisk. Niewystarczające lub nierównomierne natężenie światła męczy wzrok, obniża precyzję i przyspiesza zmęczenie, co przekłada się na spadek efektywności i wzrost liczby błędów. Dlatego jesienią przedsiębiorstwa powinny przeprowadzić przegląd instalacji – każdy niedoświetlony fragment hali czy biura może stanowić zagrożenie - tłumaczy ekspert z Sodexo Polska.
Problem nabiera szczególnego znaczenia w kontekście stanu zdrowia pracowników. Według badań Vision Express i Medonet aż 72 proc. Polaków ma wadę wzroku co sprawia, że odpowiednie oświetlenie stanowisk pracy staje się nie tylko kwestią komfortu, ale też bezpieczeństwa.
- Dlatego tak istotne jest utrzymanie natężenia światła zgodnego z normą PN-EN 12464-1. W głównych ciągach komunikacyjnych powinno ono wynosić 100-150 lx, w strefach kompletacji 200-300 lx, a tam, gdzie liczy się precyzja – nawet 500 lx i więcej. Zapewnienie odpowiedniego poziomu jasności oraz równomiernego rozkładu światła znacząco ogranicza liczbę pomyłek i mikroincydentów - mówi Leszek Zalewski.
Warto pamiętać, że to nie tylko kwestia techniczna, ale i prawny obowiązek pracodawcy.
Kodeks pracy zobowiązuje do zapewnienia warunków oświetleniowych zgodnych z zasadami BHP. Zaniedbania mogą skutkować karą finansową do 30 tys. zł, a w razie wypadku – nawet odpowiedzialnością karną.
- Dlatego jesienny przegląd instalacji i ewentualna modernizacja to nie wydatek, lecz inwestycja w bezpieczeństwo, zdrowie i wydajność całej organizacji - podsumowuje Leszek Zalewski, Services & Innovations Director Sodexo Polska.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA
