REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zawód scenarzysta [WYWIAD]

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Zdjęcie Łukasz Olszacki scenarzysta zawód wywiad
Łukasz Olszacki - scenarzysta i pisarz
Łukasz Olszacki
Źródło zewnętrzne

REKLAMA

REKLAMA

- Żeby zostać scenarzystą trzeba mieć dobry pomysł na film lub serial i… to w zasadzie tyle. W tym kontekście zawód scenarzysty jest bardzo egalitarny, może nim zostać każdy od taksówkarza aż po pisarza z nagrodą Nobla na koncie. - tłumaczy Łukasz Olszacki, scenarzysta i pisarz. Co robi scenarzysta? Jak nim zostać? Jak wynagradzani są scenarzyści w Polsce? Łukasz Olszacki wymienia 3 najlepszych polskich scenarzystów i wyjaśnia, kim chciałby być, gdyby nie pisał scenariuszy.

rozwiń >

Na pytania na temat zawodu scenarzysty odpowiada Łukasz Olszacki- scenarzysta i pisarz. Absolwent scenariopisarstwa w PWSFTviT w Łodzi. Doświadczony scenarzysta telewizyjny i YouTube’owy (autor lub współautor prawie pięciuset wyemitowanych odcinków, m.in. serial „Leśniczówka”, kanał AbstrachujeTV, serial internetowy „Nieprzygotowani” i inne). Uczestnik programu developmentowego Kids Kino Lab (kiedyś: Kino Dzieci.pro) z filmem „Wigilijne Życzenie” (development z dotacji PISF). Laureat konkursu na książkę dla dzieci organizowanego przez fundację „Cała Polska czyta dzieciom” (Książka „Bajka o tym, jak błędny rycerz nie uratował królewny, a smok przeszedł na wegetarianizm” wydana w 2016 roku nakładem wydawnictwa Publicat). Wyróżniony w konkursie na koncepcję serialu na Script Fieście w 2016 roku. Nominowany do Nagrody Literackiej m.st. Warszawy. 

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Co robi scenarzysta?

Redaktor portali infor.pl, Emilia Panufnik: Dziękuję za przyjęcie zaproszenia do wywiadu na temat zawodu scenarzysty. Powszechnie wydaje nam się, że znamy ten zawód, ale czy na pewno? Zacznijmy więc od początku – kto to jest scenarzysta i co robi?

Scenarzysta, Łukasz Olszacki: Scenarzysta jest jednym z autorów filmu, serialu lub programu telewizyjnego. Jego zadaniem jest wymyślenie i opowiedzenie historii, która budzi emocje: wzrusza, bawi trzyma w napięciu. Wszystko to trzeba zamknąć w scenariuszu – czyli bodajże jedynej formie literackiej, która nie jest sama w sobie skończonym dziełem, lecz jedynie planem przyszłego dzieła, a więc filmu właśnie. Pracujemy na styku kina i literatury, naszym narzędziem jest język pisany, ale de facto tworzymy nie dla szerokiego audytorium, lecz dla garstki współpracowników, takich jak reżyser, operator czy aktorzy. To chyba największy paradoks tej pracy.

Wiele osób zastanawia się, czym scenarzysta różni się od reżysera. Czy mógłby Pan podać główne różnice wynikające z doświadczenia?

REKLAMA

To dwie zupełnie różne role. Scenarzysta odpowiada za fabułę, rozpisuje dialogi, opisuje wydarzenia, określa ogólny nastrój poszczególnych scen. Dopiero kiedy to jest gotowe wkracza reżyser i inscenizuje wszystko przed kamerą. Jego celem jest przekucie słowa pisanego w konkretne ujęcia. Reżyser pracuje z aktorami, współpracuje z operatorem, nadzoruje cały plan filmowy. Ale nie będzie w stanie nic zrobić, dopóki nie dostanie gotowego materiału, jakim jest scenariusz.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Scenarzysta - jakie wykształcenie?

Jaką należy pokonać drogę do zawodu scenarzysty? Co trzeba zrobić, żeby być scenarzystą? Czy studia są konieczne?

Najogólniej – żeby zostać scenarzystą trzeba mieć dobry pomysł na film lub serial i… to w zasadzie tyle. W tym kontekście zawód scenarzysty jest bardzo egalitarny, może nim zostać każdy od taksówkarza aż po pisarza z nagrodą Nobla na koncie. Oczywiście szkoła filmowa bardzo pomaga. Po pierwsze pisanie scenariusza bardzo różni się od pisania prozy czy sztuki teatralnej, istnieje szereg specyficznych zasad warsztatowych, które trzeba poznać. Po drugie, regularne wystawianie swojej pracy pod ocenę, bo na tym generalnie polega studiowanie scenariopisarstwa, jest bezcenne i niezwykle rozwija. Ale nie jest niezbędne, mnóstwo aktywnych scenarzystów nie ukończyło żadnych artystycznych szkół.

Praca scenarzysty - forma prawna i wynagrodzenie

W jakiej formie prawnej scenarzyści zwykle wykonują swoją pracę (działalność gospodarcza, freelancing, umowy o dzieło)?

Domyślną formą jest praca na umowie o dzieło, bardzo wielu scenarzystów zakłada także własną działalność. Ale wachlarz jest tu bardzo szeroki i zależy od specyfiki projektu. Mnie zdarzyło się pracować na umowę zlecenie, a jednym z wymogów zatrudnienia była obecność w biurze od dziewiątej do siedemnastej (co w twórczym zawodzie nie jest normą). Wiele zawodów sceriopisarstwu pokrewnych (takich jak np. praca w telewizyjnych pionach redakcyjnych) odbywa się w oparciu o umowę o pracę.

Czy mógłby Pan wytłumaczyć, na jakich zasadach wynagradzani są scenarzyści w Polsce?

Główną formą jest wynagrodzenie wynikające z umowy. Normą jest dzielenie wynagrodzenia na raty, zwyczajowo trzy – pierwsza (i najmniejsza) przy podpisaniu umowy, druga przy oddaniu gotowego tekstu i trzecia po rozpoczęciu zdjęć, lub – co czasem jest praktykowane w przypadku scenarzystów telewizyjnych – dopiero po emisji gotowego odcinka. To jest ta ryzykowna część naszego zawodu, ponieważ wcale nie jest powiedziane, że producentowi uda się dopiąć budżet czy znaleźć nadawcę telewizyjnego chętnego do realizacji projektu. A smutna prawda jest taka, że większość projektów umiera na dość wczesnym etapie. Dodatkową częścią wynagrodzenia są tantiemy autorskie, czyli opłata jaką muszą uiścić nadawcy za wykorzystanie utworu.

Jak wygląda Pana codzienna praca? Czy ma Pan swoje rytuały?

Codzienna praca scenarzysty jest najbanalniejszym zajęciem na świecie: to po prostu kilkugodzinne siedzenie przed komputerem i klepanie w klawiaturę (a często, niestety, gapienie się w ekran). A co do rytuałów… to nie mam żadnych. Z mojego punktu widzenia to trochę zawracanie głowy – tu trzeba po prostu usiąść na tyłku, włączyć komputer i zacząć pracować.

Scenarzysta - jakie cechy?

Kto może być dobrym scenarzystą? Czy uważa Pan, że są cechy charakteru sprzyjające temu zawodowi? Czego wymaga od człowieka pisanie scenariuszy?

Myślę, że nie ma cechy charakteru która determinuje cokolwiek w tym zawodzie. Tak jak mówiłem, najważniejszy jest dobry pomysł czy mówiąc ogólniej: kreatywność. Oczywiście nie zaszkodzi też być cierpliwym i pracowitym, ale to, jak się zdaje, tyczy się chyba każdego zawodu na świecie. Jeśli jednak miałbym wskazać jedną naprawdę pomocną cechę, chyba byłaby to wytrwałość. Przejście przez wszystkie fazy projektu – od wymyślenia historii, pisania i poprawiania scenariusza aż do premiery gotowego filmu – trwa często kilka lub nawet kilkanaście lat. Scenarzysta jest niezbędny na każdym z tych etapów i musi przez ten cały czas podtrzymywać w sobie ogień i pełne przekonanie do historii którą się opowiada. A to naprawdę nie jest to łatwe, gdy pisze się trzydziestą siódmą wersję scenariusza.

Czy od zawsze chciał Pan być scenarzystą? Jak to się stało?

No cóż, od zawsze to chciałem grać na gitarze w zespole rockowym. W końcu jednak musiałem pogodzić się z tym, że natura obdarzyła mnie raczej lekkim piórem niż słuchem muzycznym. Tak czy inaczej, pierwszym prawdziwym znakiem, że warto iść w kierunku pisania, było dostanie się na wydział scenariopisarski na łódzkiej Filmówce. Później, próbując sprzedać (bezskutecznie zresztą) mój scenariusz dyplomowy oraz uczestnicząc w różnorakich konkursach branżowych, poznałem ludzi, dzięki którym złapałem pierwsze zlecenia. No i jakoś to dalej poszło.

Z których projektów zawodowych jest Pan najbardziej dumny i dlaczego?

Paradoksalnie, najbardziej dumny jestem z projektu, który ze scenariopisarstwem nie ma nic wspólnego – czyli z wydania mojej książki dla dzieci. Tytuł jest długi: „Bajka o tym, jak błędny rycerz nie uratował królewny, a smok przeszedł na wegetarianizm”. Aktualnie można się z nią zapoznać w zbiorze „Niezwykłe przygody” wydanej pod patronatem fundacji „Cała Polska czyta dzieciom”. Jeśli ktoś ma dzieci albo sam się dzieckiem czuje, to serdecznie zapraszam do przeczytania. Koniec autopromocji.

Co najbardziej lubi Pan w swoim zawodzie?

Chyba nie ma jednej takiej rzeczy. Mam pracę, która polega de facto na bujaniu w obłokach i to jest naprawdę fantastyczne. W dodatku sam organizuję sobie czas. Jeśli mam ochotę spać do dwunastej i pracować nocą – mogę to robić. Jeśli przyjdzie mi do głowy pisać tylko bladym świtem – nic nie stoi na przeszkodzie. Ta wolność jest jednym z wielkich atutów tego zawodu.

A teraz z drugiej strony – czego najbardziej nie lubi Pan w swojej profesji? Czy w ogóle jest coś takiego?

W samym pisaniu nie widzę żadnych złych stron, taka samotnicza i kreatywna praca bardzo mi odpowiada. Niektórzy moi koledzy narzekają na ciągły wyścig ze zbliżającymi się deadline’ami, ale akurat mi bardzo pasuje praca pod presją. Jeśli miałbym jednak wskazać jakiś problem, byłby to kolektywny charakter pracy nad filmem. A mówiąc jaśniej: żeby projekt filmowy doszedł do skutku, trzeba pogodzić ze sobą wizje i pomysły całej rzeszy twórców: scenarzysty, reżysera, aktorów, producenta itd. A więc, mówiąc szczerze, ludzi o dosyć nadętym ego. Zderzenie takich silnych osobowości jest zawsze fascynujące, ale często skutkuje przeróżnymi konfliktami, z których wielu dałoby się uniknąć.

3 najlepszych polskich scenarzystów

Czy jest ktoś z polskiego świata filmu, kogo Pan szczególnie podziwia za jego pracę?

Jestem pod nieustającym wrażeniem wczesnych dzieł (i scenariuszy oczywiście) Juliusza Machulskiego, czyli „Seksmisji”, „Kingsajzu” i „Vabank”. Co prawda nie są to moje najukochańsze filmy wszech czasów, ale bardzo mnie inspiruje fakt, że w siermiężnych latach osiemdziesiątych ktoś doprowadził do realizacji tak odjechanych projektów jak np. film o krasnoludkach mieszkających we współczesnej Warszawie. Na drugą nogę wymieniłbym Wojciecha Smarzowskiego, którego uważam, przede wszystkim, za doskonałego scenarzystę: potrafiącego mistrzowsko budować napięcie, intensywność, piszącego bardzo gęsto, ale jednocześnie klarownie. No i muszę tu wymienić Krzysztofa Zanussiego, w mojej opinii, autora najlepszego polskiego scenariusza, czyli „Barw ochronnych”.

Jeśli nie scenarzysta to …

Na zakończenie proszę zastanowić się i wskazać zawód, który mógłby Pan wykonywać, gdyby nie był Pan scenarzystą 😉.

Kiedyś gdzieś czytałem o pracownikach sieci hotelowych, jeżdżących po całym świecie, żeby testować miękkość materacy. Myślę, że mógłbym się sprawdzić na takim stanowisku.

Bardzo rozbawił mnie Pan tą odpowiedzią :)))) Dziękuję serdecznie za poświęcony czas.

Zapisz się na newsletter
Kodeks pracy, urlopy, wynagrodzenia, świadczenia pracownicze. Bądź na bieżąco ze zmianami z zakresu prawa pracy. Zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne

REKLAMA

Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
ZUS: Miała dług wobec ZUS ponad 300 000 zł. Opłaty dla ZUS 151 959 zł. Dług dalej nie spadł poniżej 300 000 zł

Taką historię przedstawiła dr Katarzyna Kalata. Osoba winna ZUS-owi sporo pieniędzy zapłaciła przez kilka lat ponad 60 000 zł, ale nie spłaciła ani złotówki kapitału. ZUS doliczył jej łącznie 151 959 zł opłat prolongacyjnych. Dziś nadal musi spłacić… ponad 328 000 zł. Tyle samo, co 4 lata temu.Dlaczego?Bo zgodnie z mechanizmem stosowanym przez ZUS, każda wpłata najpierw pokrywa odsetki i koszty egzekucyjne – dopiero potem zaliczana jest na należność główną.

PPK: czy można obniżyć wpłatę podstawową? Znaczenie ma kwota 5599,20 zł

Czy w programie Pracowniczych Planów Kapitałowych można obniżyć wpłatę podstawową? Okazuje się, że uczestnik PPK zatrudniony u kilku pracodawców sam musi sprawdzić, czy ma prawo do obniżenia wpłaty podstawowej.

ZUS tylko online? Sejm proceduje projekt ustawy ułatwiający życie przedsiębiorcom

Przedsiębiorcy mogą szykować się na duże ułatwienie. Do Sejmu trafił projekt ustawy, który znosi obowiązek przechowywania przez 5 lat papierowych kopii zgłoszeń do ZUS wysłanych drogą elektroniczną. Jeśli przepisy wejdą w życie, firmy zyskają mniej biurokracji, niższe koszty i pełną cyfryzację procesu.

Jakich informacji może żądać rada pracowników?

W wielu przypadkach pracodawcy zastanawiają się, czy i jakie informacje muszą, a jakie mogą być – jeżeli taką wolę wykaże zarząd – przekazane radzie pracowników. Artykuł prezentuje najważniejsze przepisy i przykłady dobrych praktyk.

REKLAMA

Pracownik nie przychodzi do pracy - co robić? Jak go zwolnić?

Jeśli pracownik nie przychodzi do pracy nie wywiązuje się ze swoich podstawowych obowiązków. Pracodawca może nałożyć na niego kary porządkowe. Jak go zwolnić? Znaczenie ma tutaj rodzaj nieobecności. Jeśli jest usprawiedliwiona, pracodawca posłuży się inną podstawą prawną, a jeśli jest nieusprawiedliwiona, może zwolnić go dyscyplinarnie.

Ostrzeżenie ZUS przed oszustami: wygląda jak oficjalna korespondencja z ZUS, ale to phishing

ZUS ostrzega ubezpieczonych przed oszustami, którzy wysyłają fałszywe wiadomości e-mail. Wygląda to jak oficjalna korespondencja z ZUS, ale to phishing. Może skutkować kradzieżą danych osobowych, haseł i przejęciem kontroli nad komputerem, także kont bankowych ofiary.

Nowy urlop w Kodeksie pracy. 105 dni wolnego płatnego w 100 proc. Sprawdź, komu przysługuje!

W 2025 roku wprowadzono do Kodeksu pracy nowy rodzaj urlopu, który przeznaczony jest dla rodziców wcześniaków oraz dzieci, które po urodzeniu wymagają dłuższego pobytu w szpitalu. Maksymalny czas jego trwania wynosi 15 tygodni. Oto szczegóły.

W okresie ochronnym przed emeryturą pracodawca może wręczyć wypowiedzenie zmieniające

Zasadą wynikającą z prawa pracy jest ochrona pracownika w wieku przedemerytalnym przed wypowiedzeniem umowy o pracę. Pracodawca może jednak wręczyć mu wypowiedzenie zmieniające. Jeśli osoba zatrudniona nie zaakceptuje nowych warunków pracy, dochodzi wówczas do rozwiązania stosunku pracy. Kiedy dopuszcza się wypowiedzenie zmieniające w trakcie okresu ochronnego przed emeryturą?

REKLAMA

Reforma PIP: inspektor pracy sam wyda decyzję o przekształceniu umowy w umowę o pracę. Wykonalność będzie natychmiastowa

Reforma PIP przewiduje m.in. uprawnienie inspektora pracy do wydania decyzji o przekształceniu umowy cywilnej w umowę o pracę. Wykonalność takiej decyzji będzie natychmiastowa. Aktualnie inspektorzy PIP muszą kierować się w tej sprawie do sądu. Jakie jeszcze zmiany wprowadza Projekt ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy oraz niektórych innych ustaw?

W końcu będzie ustawa o układach zbiorowych pracy. Rząd przyjął projekt

Projekt ustawy o układach zbiorowych pracy i porozumieniach zbiorowych został opracowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Rząd przyjął propozycję nowych przepisów. Czym są układy zbiorowe? Co wprowadza ustawa?

REKLAMA