REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Gdy fortuna kołem się toczy

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Robert Kozielski

REKLAMA

Grupa Kapitałowa Redan jest jednym z nielicznych polskich przedsiębiorstw, które na własnej skórze przekonały się, że dzisiejszy lider może się stać jutrzejszym przegranym. Może, ale nie musi. Redan przeszedł twardą szkołę, aby w praktyce sprawdzić maksymę: „Co nas nie zabije, to nas wzmocni”.

Grupa Kapitałowa Redan jest jednym z nielicznych polskich przedsiębiorstw, które na własnej skórze przekonały się, że dzisiejszy lider może się stać jutrzejszym przegranym. Może, ale nie musi. Redan przeszedł twardą szkołę, aby w praktyce sprawdzić maksymę: „Co nas nie zabije, to nas wzmocni”.

REKLAMA

Autopromocja

Kiedy w 1995 roku Radosław Wiśniewski postanowił powołać do życia firmę odzieżową, sytuacja na polskim rynku zdawała się niezbyt sprzyjać takim przedsięwzięciom. Powstawały wprawdzie sieci hipermarketów, rósł popyt na odzież rodzimą i importowaną, a krajowym producentom brakowało pomysłu na promocję własnych wyrobów. Z drugiej jednak strony rynek był mocno rozdrobniony - firm odzieżowych powstawało coraz więcej, a zagraniczne przedsiębiorstwa dostarczały zamożniejszym Polakom towary z „wyższej półki”. Redan początkowo miał być brakującym ogniwem między żądnymi nowości konsumentami a poszukującymi rynków zbytu producentami i importerami.

Recepta na sukces

O początkach firmy jej założyciele mówią skromnie: Powstała jak każda z wielu firm, które rodzą się na rynku. Nic wielkiego, po prostu zwykły small business. Ten „zwykły small business” pozyskał jednak wielu klientów, wypromował znane w kraju marki i zdobył znaczący udział w rynku. W jaki sposób tego dokonał?

W początkowym okresie Redan rozwijał się jako firma dystrybucyjna, operująca w sferze rynku hurtowego, który stanowił główne źródło jej przychodów. Ponadto przyjęty zresztą także przez inne firmy efektywny model biznesowy spełniał swoją rolę. Polegał on na koncentracji na fazie projektowania, dystrybucji i marketingu, a zlecaniu produkcji firmom azjatyckim. Uzyskana przewaga kosztowa pozwalała skutecznie konkurować z polskimi firmami, które stosowały tradycyjny model działania. To i zebrane doświadczenie pozwoliły Redanowi wejść w rynek detaliczny z własnymi markami. W tym okresie firma rosła bardzo dynamicznie. W latach 1997-2002 przychody wzrosły w tempie kilkusetprocentowym. Obecny lider rynkowy - firma LPP - rósł wtedy o połowę wolniej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Obecny prezes zarządu Piotr Kulawiński uważa, że czynników sukcesu było kilka. Wymienia wśród nich:

prostą i skuteczną organizację,

systematyczną kontrolę finansową,

niższe koszty produkcji od krajowych producentów.

Przejrzystość w zarządzaniu i nadzór nad działaniami firmy wydają się oczywiste. Dość szeroko stosowany model biznesowy i koncentracja na stronie finansowej także. Co więc odróżniło Redan od innych firm w tej branży? Odpowiedź brzmi: ludzie. Z jednej strony chodzi tutaj o zdolności założyciela i pierwszego prezesa Radosława Wiśniewskiego, który - jak opowiada Piotr Kulawiński - potrafił zarazić entuzjazmem współpracowników; wskazać im cel, z którym mogliby się identyfikować. Z drugiej strony to właśnie dzięki tym współpracownikom firma przeszła pomyślnie chrzest bojowy, jakim było zdobycie i utrzymanie pierwszych klientów, a następnie produkcja wyrobów odzieżowych pod własnymi markami. Ludzie, którzy w Redanie pracowali, co więcej - tworzyli Redan kierowali się zasadą uczciwości wobec klientów i samych siebie. Ta uczciwość - rozumiana jako rzetelność, ale i jako otwartość czy gotowość do pomocy - sprawiła, że marki takie jak Top Secret czy Happy Kids zaczęły być markami rozpoznawalnymi i poszukiwanymi. Zaangażowanie pracowników przełożyło się wymiernie na pozytywny wizerunek firmy - jak zauważa Piotr Kulawiński: W tamtych czasach wygrywało się tak naprawdę zaangażowaniem, głównie uczciwością i związaniem klientów oraz - w miarę możliwości - kontrolą biznesu.

Źródła kryzysu

Pod koniec 2004 roku sytuacja firmy zaczęła się zmieniać. Nie był to powolny proces, poprzedzony sygnałami ostrzegawczymi, a raczej seria przykrych niespodzianek, z których każda pociągała za sobą kolejną. Piotr Kulawiński dzieli je na trzy odsłony.

Odsłona pierwsza - kryzys celny

W grudniu 2004 r. doszło do zatrzymania ówczesnego prezesa i głównego akcjonariusza firmy pod zarzutem uczestnictwa w głośnej wówczas aferze celnej. Sprawą zajęła się prokuratura, a w placówkach Redanu zarządzono szczegółowe kontrole. Pojawiły się nieprzychylne dla firmy doniesienia w mediach, rozpoczęło się polowanie na oszustów. Na efekty nie trzeba było długo czekać - drobiazgowe kontrole paraliżowały bieżącą działalność Redanu, inwestorzy wycofywali się z planowanych wcześniej transakcji, banki wstrzymały część kredytów dla firmy. Ale Redan nadal istniał i działał - pracownicy przychodzili do pracy, wykonywali swoje obowiązki, jak dotychczas. Nie odstraszyła ich ani obecność kontrolerów, ani oskarżycielskie artykuły prasowe. W obszarze HR firma postawiła bowiem na rzetelną informację - informowała pracowników o aktualnej sytuacji i planowanych działaniach, zachęcała ich do walki z kryzysem i tłumaczyła, co i dlaczego dzieje się wokół przedsiębiorstwa. Z czasem wycofano zarzuty wobec głównego udziałowca firmy, ale nie najlepsza atmosfera wokół firmy pozostała.

Odsłona druga - kryzys biznesu

W obliczu problemów, z którymi firma musiała się zmierzyć, zaczęły się ujawniać niedociągnięcia, z których wcześniej nie zdawano sobie sprawy. Okazało się, że Redan nie posiada planu naprawczego, że wychodzą na jaw ukryte koszty i straty, wreszcie - że załamuje się system logistyki stosowany przez firmę. Ewidentnie dostrzegalny był problem, opisywany w wielu publikacjach naukowych dotyczący faktu, iż rozwój firmy nie nadążył za rozwojem rynku. Sprzedaż, operacje rynkowe następowały znacznie szybciej niż rozwój wiedzy, umiejętności i kompetencji pracowników. Nie wszystko niestety można nadrobić zaangażowaniem. Widoczne stawało się, że firma budowana na bliskich relacjach musi przy pewnej skali działania zmienić się przynajmniej w jakimś zakresie w organizację o charakterze korporacyjnym i znacznie podnieść swoje kompetencje. Wynik finansowy za rok 2005 przyprawił o drżenie wszystkich związanych z Redanem... Konsekwencje były dwie - pierwsza to zmiany w organizacji (reorganizacja kadry kierowniczej i wdrożenie nowych procedur), druga - redukcja zatrudnienia i kosztów. Działania te oczywiście musiały spotykać się z niechęcią pracowników, a zmiana, w jakiej znajdował się Redan, wywoływała opory wewnętrzne. I znowu dała o sobie znać polityka komunikacyjna firmy - otwartość, ale przede wszystkim wzajemne zaufanie. Komunikacja zmian, ich przyczyn i zasadności, przyniosła efekty - mimo pogarszającej się atmosfery wokół firmy, wewnątrz trwała zgodna walka o przetrwanie przedsiębiorstwa. Zaprocentowała przyjęciem przez firmę nowej strategii, która miała ratować Redan przed upadkiem.

Odsłona trzecia - kryzys finansów

Ciąg niekorzystnych zdarzeń organizacyjnych i rynkowych musiał wywołać swoje reperkusje na rynkach finansowych. Gwoździem do trumny stała się informacja o utracie zdolności kredytowej. Ciąg przyczynowo-skutkowy trwał - inwestorzy i akcjonariusze opuszczali firmę, mnożyły się koszty i straty, naturalną koleją rzeczy wyczerpały się więc środki pieniężne przedsiębiorstwa. Redan stanął więc przed wyborem - likwidacja lub ryzyko. Decyzja zapadła jednogłośnie, firma postanowiła kontynuować walkę. A pracy było sporo, pracy niewdzięcznej: Redan zlikwidował jedną ze znanych marek, zrezygnował z planów otwarcia niektórych sklepów, złożył wniosek o otwarcie sądowego postępowania naprawczego. Jednocześnie ciągle przełykał gorzką pigułkę w postaci negatywnej medialnej sensacji wokół przedsiębiorstwa i skarg kontrahentów na opóźnienia w dostawach. Jak w takiej sytuacji utrzymać zaangażowanie i motywację wewnątrz firmy? Wątpliwości są nieuniknione, ale można im przeciwdziałać. Redan kolejny raz zdecydował się na rzetelne informowanie o planach i wspólne podejmowanie decyzji - i kolejny raz się nie zawiódł. Przyjęty podział zadań i konsekwencja spowodowały, że wroga Redanowi atmosfera zaczęła się wyciszać.

Jak uzdrowić

Wszystkie trzy odsłony kryzysu, jaki spotkał Redan, wiązały się z permanentną zmianą. Najpierw zmiany w zarządzie, potem zmiana strategii firmy jako całości i poszczególnych jej jednostek strategicznych - Troll, Top Secret, Textilmarket, Morgan, zmiany organizacyjne czy wreszcie zmiany związane z potrzebą racjonalizacji kosztów.

Określić kompetencje

REKLAMA

Wszystko to zostało opisane w dokumencie przygotowanym pod koniec 2005 roku - Programie Odzyskania Efektywności Grupy Kapitałowej Redan. Program określał z jednej strony nową strukturę organizacyjną i opisywał niezbędne kompetencje, jakimi powinni dysponować pracownicy na poszczególnych szczeblach organizacji. Z drugiej natomiast uruchamiał spójną i konsekwentną politykę. Zmiana strategii wywołała potrzebę przyspieszenia prac, jakie toczyły się w całym 2005 roku, a związane były z opracowywaniem nowej struktury organizacyjnej, która byłaby dopasowana do nowych zadań i wizji dalszego rozwoju spółki. Na tej podstawie opisano potrzeby kompetencyjne na poszczególnych stanowiskach średniego i wyższego szczebla. Przeprowadzono wspólnie z zewnętrznymi doradcami audyt kompetencyjny osób obecnie zatrudnionych i opisano profile osobościowe tych osób. To pozwoliło dokonać wewnętrznych przesunięć i dopasowania wymagań do posiadanych zasobów ludzkich, a także zidentyfikować braki kompetencyjne w poszczególnych obszarach biznesowych.

Z perspektywy czasu zarząd docenia znaczenie czynnika „miękkiego” w tej ocenie. W kilku bowiem sytuacjach audyt w zakresie wiedzy i kompetencji pracowniczych wykazał duży potencjał pracowniczy, ale na przykład możliwości współpracy czy słabe umiejętności komunikacyjne wskazywały na niebezpieczeństwo pojawienia się nowych konfliktów w tworzonych nowych zespołach. Dlatego też uznano, iż obie sfery, zarówno kompetencyjna, jak i osobowościowa, są tak samo ważne. Skutkowało to czasem potrzebą rozstania się z osobami, które mimo niekwestionowanej wiedzy, doświadczenia czy kompetencji nie dawały gwarancji pełnej współpracy.

Komunikacja - czynnik sukcesu

Drugim ważnym działaniem idącym w parze z procesem dopasowywania kompetencji do zmiany w strategii i strukturze organizacyjnej było uruchomienie wielu inicjatyw, które miały na celu prowadzenie spójnej i otwartej polityki komunikacji wewnętrznej. Łącznikiem pomiędzy obiema sferami była zatrudniona w tym czasie nowa szefowa działu HR w firmie. To z jej inicjatywy między innymi:

REKLAMA

zorganizowano wyjazdy integracyjne nowo pozyskanych pracowników i dotychczasowych pracowników. Ze względu na wdrożony program oszczędnościowy nie były to, jak w wielu korporacjach, rozbudowane programy. Były to raczej programy team buildingu i budowania wzajemnej odpowiedzialności za biznes.

powstał program wprowadzania nowych pracowników do firmy, oparty na procedurze poznawania przez nich firmy, wdrażania do pracy, aklimatyzacji. Każdego nowego pracownika wprowadzał do firmy inny pracownik, tzw. opiekun.

gazetka „RedaNews”, która stanowiła nie tylko element budowania społeczności, ale także źródło informacji o sytuacji w innych obszarach firmy.

wewnętrzny Intranet, który dostarczał informacji o firmie, jej wynikach i działaniach na różnych obszarach.

Ponadto zgodnie z przekonaniem zarządu zwykle te najbardziej przykre sytuacje, jak na przykład rozwiązanie zespołu marki Happy Kids czy Adesso, komunikowane były przez zarządzających całemu zespołowi. Warto podkreślić, iż na takim spotkaniu od razu przekazywano informacje, jakie są zamierzenia zarządu. Decyzje dotyczące poszczególnych osób były negocjowane indywidualnie z każdym pracownikiem. Trudno znaleźć przykład, w którym pracownik odchodzący z Redanu czyniłby to w atmosferze swoistego skandalu. Dzisiaj, gdy sytuacja jest już nieco bardziej optymistyczna, wielu podejmuje decyzje o dalszej współpracy z firmą.

Jak się wydaje, to, co było słabością spółki i co w jakimś stopniu wpłynęło na wystąpienie serii kryzysów, zostało zamienione w atuty - nowa strategia, nowa struktura organizacyjna, dopasowanie kompetencji do celów i strategii, komunikacja wewnętrzna.

Kilka dobrych rad

Dzisiaj sytuacja Redanu jest ustabilizowana. Podpisano porozumienie z bankami. Marka Top Secret po raz pierwszy wygeneruje dodatni wynik finansowy. Dynamicznie rozwija się sieć dyskontów odzieżowych - Textilmarket. Nie oznacza to jednak, iż firma w pełni odzyskała zdolność do konkurowania. Ostatnie trzy lata Redan spędził na walce o przetrwanie, niemniej jednak rzadko zdarza się sytuacja, w której po takiej serii niekorzystnych zdarzeń firma przetrwała, istnieje i, co ważne, ma pozytywne rokowania na przyszłość.

Jaka jest więc recepta Redanu na sukces, a jaka na kryzys? W obu przypadkach - po prostu ludzie. Mogą oni firmę „zabić”, ale także to dzięki nim może ona przetrwać i się rozwijać. To ludzie związani z firmą sprawili, że w 2007 roku przedsiębiorstwo znowu zacznie zarabiać. Prezes Kulawiński podkreśla, że dzięki kryzysowi Redan wiele się nauczył. Firma wyciągnęła wnioski i teraz jest stabilniejsza, odporniejsza i bar- dziej doświadczona. Udowodniła też w praktyce to, co w teorii wydaje się oczywiste: każdą firmę tworzą ludzie - mogą ją uratować nawet przed pozornie nieuchronną porażką.

 

Joanna Drezner

Autorka jest absolwentką programu The Certificate In Marketing realizowanego przez The Chartered Institute of Marketing. Od 2004 roku związana z firmą questus, akredytowane centrum szkoleniowe i egzaminacyjne The Chartered Institute of Marketing. Odpowiada za współpracę z klientami korporacyjnymi i partnerami biznesowymi.

Kontakt: jdrezner@questus.pl

Robert Kozielski

Autor jest adiunktem w Katedrze Marketingu Uniwersytetu Łódzkiego,

stypendystą Fundacji Fulbrighta, właścicielem firmy questus. Jest doradcą w zakresie strategii rynkowych oraz pomiaru i audytu działań rynkowych firmy.

Pod jego redakcją ukazała się między innymi książka „Wskaźniki marketingowe”.

Kontakt: rkozielski@questus.pl

 

Zapisz się na newsletter
Kodeks pracy, urlopy, wynagrodzenia, świadczenia pracownicze. Bądź na bieżąco ze zmianami z zakresu prawa pracy. Zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne

REKLAMA

Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Microlearning dla pracowników: przyszłość efektywnych szkoleń i nauki czy krótkotrwała moda?

Microlearning przestaje być ciekawostką w edukacji, a staje się realną pomocą w rozwoju pracowników – szczególnie tam, gdzie liczy się czas, efektywność i elastyczność operacyjna. Według danych International Journal of Advanced Research in Science, Communication and Technology (IJARSCT) aż 85% pracowników uznaje krótkie formy nauki za bardziej angażujące, a 75% deklaruje lepsze zapamiętywanie przekazywanych w ten sposób informacji.

NIK: orzekanie i ustalanie poziomu wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami – więcej trudności niż realnej pomocy. Gdzie i dlaczego?

NIK: Orzekanie i ustalanie poziomu wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami – więcej trudności niż realnej pomocy. Gdzie i dlaczego? Jak pokazuje kontrola przeprowadzona przez Delegaturę Najwyższej Izby Kontroli w jednym z dużych miast w Polsce - system jest pełen luk, niedociągnięć i proceduralnych pułapek, które zamiast wspierać, często zniechęcają i utrudniają życie najbardziej potrzebującym. Systemy działania komisji orzeczniczych są wręcz momentami niezgodne z prawem i niesprawiedliwe.

Dodatkowe 6589,67 zł miesięcznie dla najstarszych Polaków z ZUS

Dodatkowe 6589,67 zł miesięcznie dla najstarszych Polaków z ZUS. Należy się każdemu seniorowi, nawet temu, który nie pobiera żadnego świadczenia z ZUS. Taka osoba musi jednak złożyć wniosek. Ile lat trzeba ukończyć, aby móc je otrzymać?

Rekordowy dług w ZUS wynosi prawie 819 mln złotych. Pogarsza się sytuacja finansowa płatników

Rekordowy dług w ZUS w 2025 roku wynosi prawie 819 mln złotych. Dlaczego zadłużenie w ZUS jest tak wysokie? Zdaniem ekspertów dane wskazują m.in. na pogarszającą się sytuację finansową płatników.

REKLAMA

Jedni z milionami, drudzy z groszami. Rekordzista jest zadłużony w ZUS na blisko 819 mln złotych [DANE]

Na koniec czerwca 2025 roku 625 755 aktywnych płatników miało zadłużenie powyżej 0,01 zł względem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). To o 0,6% więcej niż rok wcześniej. Jednocześnie kwota zadłużenia na wszystkie fundusze na aktywnych kontach płatników wyniosła 21,069 mld zł. To o 7,6% więcej niż rok wcześniej. Tak więc: jedni z milionami, drudzy z groszami. Okazuje się, że rekordzista jest zadłużony w ZUS na blisko 819 mln złotych.

Od 1 września 2025 r. spada wynagrodzenie pracowników młodocianych. Znamy nowe stawki

Od września 2025 r. zmienią się minimalne stawki dla pracowników młodocianych zatrudnionych w celu przygotowania zawodowego. Obniżka wynika z niższego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w II kwartale 2025 r. Sprawdź, ile wyniesie płaca w poszczególnych latach nauki zawodu i przyuczenia do wykonywania określonej pracy.

MRPiPS wyjaśnia nowe przepisy o zatrudnianiu cudzoziemców [Odpowiedź na pytania Rzecznika MŚP]

W lipcu 2025 r. Rzecznik MŚP skierowała do ministerstwa szereg pytań i wątpliwości dotyczących nowych przepisów o zatrudnianiu cudzoziemców. Oto obszerne wyjaśnienia MRPiPS.

Praca: 10 potknięć, które zamykają drzwi już na starcie

Praca: 10 potknięć, które zamykają drzwi już na starcie - dlaczego to takie ważne? Bo to odpowiedź na niepokojące obserwacje – w wielu branżach coraz częściej zanika kultura rozmów kwalifikacyjnych. Proste zasady dobrego wychowania ustępują pośpiechowi, brakowi przygotowania i nieprofesjonalnym zachowaniom. Czego zatem unikać? Przygotowaliśmy zestawienie najczęściej spotykanych potknięć, które potrafią przekreślić szanse kandydata już na starcie.

REKLAMA

Nowe przepisy dotyczące benefitów pozapłacowych od 2026 r. Jawność wynagrodzeń je obejmie

Nowe przepisy dotyczące jawności wynagrodzeń, które wchodzą w życie z początkiem 2026 roku, obejmują również benefity pozapłacowe. Co to w praktyce oznacza?

Od czerwca 2025 r. miały być ułatwienia dla pracowników na rynku pracy a jest chaos

W dniu 1 czerwca 2025 r. weszła w życie ustawa o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom na terytorium RP. Wprowadzone zmiany miały zrewolucjonizować procedury związane z uzyskiwaniem zezwoleń na pracę i oświadczeń o powierzeniu pracy obcokrajowcom. W teorii nowe regulacje miały uprościć i przyspieszyć procesy. W praktyce – wiele firm, urzędów i cudzoziemców wpadło w wir organizacyjnego chaosu.

REKLAMA