Oświadczenia przy pracach sezonowych zostają
REKLAMA
REKLAMA
Resort rodziny i pracy zaproponuje pozostawienie oświadczeń przy zatrudnianiu cudzoziemców na prace sezonowe i krótkoterminowe. Wcześniejsza propozycja zmian, które wprowadzają unijne przepisy, mówiła o płatnych zezwoleniach na pracę.
REKLAMA
Szwed mówił o zmianie stanowiska odpowiadając w czwartek w Sejmie na pytania w ramach informacji bieżącej dot. bezrobocia; powiedział, że resort pracuje nad wdrożeniem unijnej dyrektywy o pracy sezonowej cudzoziemców (z lutego 2014 roku, państwa członkowskie miały ją wdrożyć do końca września 2016 roku).
"Utrzymujemy system oświadczeń, czyli ułatwień dla m.in. obywateli Ukrainy dla krótkoterminowych okresów zatrudnienia, Ta sprawa będzie tez rozstrzygana na najbliższym posiedzeniach Rady Ministrów, gdzie będzie decyzja dotycząca dyrektywy sezonowej, jak również kwestii związanej z oświadczeniami" - powiedział Szwed posłom.
Polecamy książkę: VAT 2017. Komentarz
Wyjaśnił, że do zmiany doszło po rekomendacjach komitetu ekonomicznego RM. "Będą pozostawione oświadczenia. To jest w tej chwili przygotowywana zmiana do naszej wcześniejszej propozycji, wprowadzona po komitecie ekonomicznym RM" - powiedział Szwed. Zaznaczył, że nie ma jeszcze tekstu w publicznym obiegu nowej regulacji. "Zostanie jeszcze przed Radą Ministrów umieszczony na stronach RCL (Rządowego Centrum Legislacji )" - powiedział.
Pytany o szczegóły projektu powiedział, że oświadczenia zostaną "trochę zaostrzone, ale będą utrzymane".
Ustawa, która realizuje dyrektywę w sprawie pracy sezonowej i krótkoterminowej cudzoziemców miała wejść pod obrady rządu pod koniec października. Wtedy resort zakładał zastąpienie obecnych bezpłatnych oświadczeń pracodawców o potrzebie zatrudnienia cudzoziemca, odpłatnymi zezwoleniami na ich pracę wydawanymi w drodze decyzji administracyjnej. W razie odmowy wydania zezwolenia, można byłoby taką decyzję zaskarżyć do sądu administracyjnego - chciał resort.
Zmiana wynikała m.in. z tego, że oświadczenia były nadużywane, wiele osób uzyskiwało je i korzystając z możliwości uzyskania wizy Schengen nie pracowało w Polsce, tylko prawdopodobnie wyjeżdżało na Zachód.
W toku kontroli Państwowej Inspekcji Pracy w 2015 r. stwierdzono nielegalne zatrudnienie i wykonywanie pracy przez 5,3 proc. objętych kontrolą cudzoziemców – 1,1 tys. osób. Największą grupę nielegalnie zatrudnionych cudzoziemców stanowili obywatele Ukrainy - 989 osób, a dalej Serbii - 31 osoby, Białorusi i Rosji – po 17 osób oraz Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej - 10 osób
Z ustaleń PIP wynika, że ponad 30 proc. cudzoziemców nie podjęło pracy w podmiocie, który wystawił oświadczenie, że przyjmie ich do pracy. PIP sprawdziła w 2015 r. blisko 20 tys. takich zarejestrowanych oświadczeń pracodawców. Zarówno szef PIP, jak i przedstawiciele resortu rodziny i pracy oraz członkowie Rady opowiadali się za uszczelnieniem przepisów, które są niewłaściwie wykorzystywane.
Ministerstwo rodziny i pracy szacuje liczbę cudzoziemców pracujących w Polsce w 2015 r. na ok. 350-500 tys.
Zobacz serwis: Urlop wypoczynkowy
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat