REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rynek pracy potrzebuje dobrze wykształconych absolwentów. Także humanistów.

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Zdaniem wiceminister nauki, liczne zmiany zachodzące na rynku pracy mogą utrudniać młodym ludziom planowanie kariery, ale przynajmniej jedna reguła pozostaje stała. Jak przekonuje prof. Daria Nałęcz, wiceminister nauki – rynek zawsze będzie potrzebował dobrze wykształconych absolwentów – zarówno po kierunkach ścisłych, jak i humanistycznych. Jej zdaniem ukończenie wysokiej jakości studiów znacząco zmniejsza ryzyko zawodowego niepowodzenia.

– Wybór studiów jest decyzją życiową i ludzie powinni wybierać zgodnie ze swoimi preferencjami – komentuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria prof. Daria Nałęcz, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego. – Jak człowiek czuje się humanistą, to powinien iść na studia humanistyczne, ale nie koniecznie te, na których najliczniejsze były roczniki poprzedzające jego decyzje.

REKLAMA

Autopromocja

Podkreśla również, że kierunki humanistyczne różnią się tym od pozostałych, że wiążą się z indywidualnym tokiem kształcenia. Dlatego istotnym elementem edukacji jest tutaj stała współpraca studenta z nauczycielem akademickim.

Zobacz także: Jakie błędy popełniają młodzi na rynku pracy?

– Skończyły się czasy, kiedy wystarczy mieć dyplom, żeby odnieść sukces zawodowy. Teraz ten dyplom musi coś oznaczać, musi oznaczać konkretną wiedzę, którą człowiek ma, jakieś doświadczenie, jakieś umiejętności, które są potrzebne, na które rynek oczekuje – wyjaśnia.

Resort nauki stale monitoruje zapotrzebowanie rynku pracy na absolwentów poszczególnych kierunków – dotyczy to zarówno studiów humanistycznych, jak i ścisłych. Tym niemniej decyzja o prowadzeniu bądź likwidacji mniej popularnych kierunków należy wyłącznie do uczelni.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Ministerstwu nic do tego – komentuje prof. Daria Nałęcz. – Mamy nadzieję, że te tradycyjne kierunki humanistyczne będą nadal rozwijane, ale rozwijane w tej skali potrzeby. Będą kształciły najzdolniejszą młodzież, która ma wielkie aspiracje intelektualne, a nie osoby, które uważają, że skoro grupy są liczne, to uda się małym nakładem własnej pracy uzyskać dyplom, bo ten dyplom nie będzie przedstawiał żadnej wartości. O to nam chodzi przede wszystkim.

O ile resort nauki nie ingeruje w edukację humanistów, o tyle wspiera ją na kierunkach technicznych, matematycznych i przyrodniczych – w ramach rządowego programu kierunków zamawianych. W tym roku na liście programu znalazły się 22 kierunki prowadzone przez 11 uczelni. Celem rządowego działania jest odwrócenie niekorzystnej struktury kształcenia, czyli dopasowanie profilu zawodowego przyszłej kadry do aktualnych realiów rynku pracy.

– My badamy i za każdym razem, kiedy ogłaszamy kolejne roczniki naboru na tzw. kierunki zamawiane, badamy zapotrzebowanie na konkretne zawody, czy na dane kierunki czy na jakiś zespół umiejętności, który jest potrzebny – wyjaśnia wiceminister resortu. – Ogłaszamy konkurs zgodnie z wynikami tego badania. Można powiedzieć, że staramy się odgadnąć, jakie zawody będą potrzebne.

Polecamy serwis: Rekrutacja

W ocenie ministerstwa program jest realizowany z sukcesem, m.in. dlatego, że uczynił politechniki najbardziej popularnym typem uczelni w Polsce. Oznacza to, że obecnie kandydaci na studia dwa razy częściej niż przed uruchomieniem programu (w 2008 r.) wybierają kierunki techniczne (obecnie jest średnio 4 kandydatów na jedno miejsce). Z danych resortu wynika również, że blisko 82 proc. absolwentów kierunków zamawianych znalazło pracę. W przypadku absolwentów kierunków spoza tej listy odsetek zatrudnionych wynosi 75,4 proc.

Zmiany rynku utrudniają planowanie

Mimo sukcesów, sam proces wyłaniania kierunków, które wezmą udział w rządowym programie, jest dla resortu trudnym zadaniem.

– To jest strasznie trudne dochodzenie do uzyskania wiarygodnych informacji, ponieważ między decyzją o podjęciu studiów a zostaniem absolwentem upływa kilka lat. Ten rynek może się zmieniać i nasycenie osobami, na które jest zapotrzebowanie też się może na rynku zmieniać.

Dlatego ostateczna decyzja o zakwalifikowaniu do programu wymaga wielu wcześniejszych badań i założeń, w tym nakreślenia wizji dotyczącej przyszłości rynku pracy. – Nie powinniśmy wróżyć z fusów – zaznacza wiceminister.

O zmianach reguł gry na rynku pracy decyduje m.in. deregulacja zawodów. Tym niemniej - jak zaznacza Daria Nałęcz – tego rodzaju zmiany mogą też ułatwiać młodym ludziom zdobywanie pracy. Należy jednak wziąć pod uwagę, wiele innych tendencji na rynku, które mogą utrudniać planowanie kariery. W jej ocenie jedna reguła pozostaje jednak bez zmian.

– Jedno jest pewne, jeżeli będziemy mieli studia wysokojakościowe i jeżeli studenci się będą uczyli zgodnie z tą nową regułą gry, tzn. chęcią uzyskiwania tych efektów, które w programie kształcenia zostały określone, to szansa na to, że spotka ich niepowodzenie życiowe jest znacznie mniejsza niż w przypadku kiedy będą szukali najłatwiejszego dyplomu, bo rynek musi jednak dokonywać selekcji i dokonuje.

W programie kierunków zamawianych wzięło udział już 86 uczelni. Oznacza to, że resort nauki od 2008 roku zawarł z uczelniami 266 umów na łączną kwotę ponad 1,1 miliarda złotych, z czego przyznano stypendia na 200 milionów zł dla 27,5 tys. studentów.

Zadaj pytanie na: Forum Kadry

Zapisz się na newsletter
Kodeks pracy, urlopy, wynagrodzenia, świadczenia pracownicze. Bądź na bieżąco ze zmianami z zakresu prawa pracy. Zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code
Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne

REKLAMA

Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Co zrobić, gdy z ZUS nie dotarła deklaracja podatkowa PIT?

ZUS zrealizował akcję wysyłkową deklaracji podatkowych PIT-40, PIT-11A i PIT-11. Jednak nie wszystkie deklaracje trafiły do adresatów. Duplikat można dostać przychodząc do ZUS. Można też wydrukować dokument, który jest umieszczony na indywidualnym koncie PUE ZUS.

Employee advocacy na LinkedIn. Jak skutecznie angażować pracowników w budowanie marki pracodawcy?

Employee advocacy to strategia, w której pracownicy aktywnie angażują się w promocję swojej firmy. Na LinkedIn – największej platformie biznesowej na świecie – nabiera to szczególnego znaczenia. Pracownicy mogą budować nie tylko markę organizacji, lecz także własny wizerunek jako ekspertów.

PIE: do 2035 r. na polskim rynku pracy ubędzie 2,1 mln pracowników. Kogo zatrudniać zamiast obywateli Ukrainy?

Zgodnie z danymi Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) do 2035 r. z polskiego rynku pracy ubędzie aż 2,1 mln pracowników. Czy pracownicy z Ukrainy odejdą? Kogo można tanio zatrudnić na te miejsca?

Pracownicy dorabiają na coraz większą skalę. Podstawowa umowa to teraz za mało

Teraz podstawowa umowa o pracę często nie wystarcza. Pracownicy podpisują dodatkowe zlecenia nie tylko dla pieniędzy. Dlaczego Polacy coraz częściej dorabiają? Oto wyniki badania.

REKLAMA

70000 zł odprawy dla zwolnionego pracownika w 2025 r. Czy będzie zmiana w 2026 r.

Pracownik, z którym pracodawca rozwiązał stosunek pracy w ramach zwolnień grupowych lub zwolnienia indywidualnego, ma prawo do odprawy pieniężnej. Jej maksymalna wysokość nie może przekraczać 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w dniu rozwiązania stosunku pracy. W 2025 r. jest to prawie 70000 zł.

Pomoc ZUS-u dla firm poszkodowanych w powodzi z 2024 r. - podsumowanie

Od jesieni minionego roku przedsiębiorcy, którzy ponieśli straty w wyniku powodzi mogli skorzystać ze specjalnych form wsparcia i ulg realizowanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Opolski ZUS podsumował pomoc udzieloną przedsiębiorcom poszkodowanym w powodzi z 2024 r.

ZUS przypomina: Tylko złożenie wniosku do 30 kwietnia gwarantuje ciągłość wypłaty świadczenia

Zbliża się koniec terminu składania wniosków o 800 plus na nowy okres świadczeniowy. Rodzic powinien złożyć wniosek do 30 kwietnia 2025 r. Jeśli ten termin zostanie dotrzymany, to ciągłość wypłaty świadczenia wychowawczego będzie zachowana i ZUS wypłaci 800 plus do 30 czerwca 2025 r.

21 kluczowych zmian dla prawa pracy w 2025 r. To jest reforma rynku pracy jakiej nie było. Prezydent RP podpisał ustawę.

Takiej reformy rynku pracy niebyło od dawna. Ustawa o rynku pracy i służbach zatrudnienia składa się XIV działów, 453 artykułów (330 stron) oraz zmienia 51 ustaw! Jeszcze w tym kwartale 2025 r. wejdzie w życie 21 kluczowych zmian dla prawa pracy.

REKLAMA

ZUS: stabilna sytuacja finansowa FUS w 2024 r. Przeciętna wypłata świadczenia emerytalno-rentowego w 2024 r. wyniosła 3735,34 zł

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przedstawił opracowanie ZUS "Podsumowanie sytuacji finansowej FUS z 2024 r." Z opracowania wynika, że sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest stabilna, a prognozy ZUS wskazują, że najbliższych latach nadal tak pozostanie. Przeciętna wypłata świadczenia emerytalno-rentowego w 2024 r. wyniosła 3735,34 zł.

Wysokość wynagrodzenia i rodzaj przysługujących benefitów są dla Zetek najważniejszym miernikiem ich wartości

Pracownicy z pokolenia Z przywiązują dużą wagę do wysokości wynagrodzenia i dodatkowych świadczeń z umowy o pracę ze względów nie tylko materialnych. Bezpieczne ekonomicznie i spokojne życie to oczywiście ważna dla nich wartość. Jednak wysokość pensji i inne benefity są jednocześnie miernikiem poczucia własnej wartości, a może nawet i szacunku do nich.

REKLAMA