REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rynek pracy potrzebuje dobrze wykształconych absolwentów. Także humanistów.

REKLAMA

Zdaniem wiceminister nauki, liczne zmiany zachodzące na rynku pracy mogą utrudniać młodym ludziom planowanie kariery, ale przynajmniej jedna reguła pozostaje stała. Jak przekonuje prof. Daria Nałęcz, wiceminister nauki – rynek zawsze będzie potrzebował dobrze wykształconych absolwentów – zarówno po kierunkach ścisłych, jak i humanistycznych. Jej zdaniem ukończenie wysokiej jakości studiów znacząco zmniejsza ryzyko zawodowego niepowodzenia.

– Wybór studiów jest decyzją życiową i ludzie powinni wybierać zgodnie ze swoimi preferencjami – komentuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria prof. Daria Nałęcz, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego. – Jak człowiek czuje się humanistą, to powinien iść na studia humanistyczne, ale nie koniecznie te, na których najliczniejsze były roczniki poprzedzające jego decyzje.

REKLAMA

Autopromocja

Podkreśla również, że kierunki humanistyczne różnią się tym od pozostałych, że wiążą się z indywidualnym tokiem kształcenia. Dlatego istotnym elementem edukacji jest tutaj stała współpraca studenta z nauczycielem akademickim.

Zobacz także: Jakie błędy popełniają młodzi na rynku pracy?

– Skończyły się czasy, kiedy wystarczy mieć dyplom, żeby odnieść sukces zawodowy. Teraz ten dyplom musi coś oznaczać, musi oznaczać konkretną wiedzę, którą człowiek ma, jakieś doświadczenie, jakieś umiejętności, które są potrzebne, na które rynek oczekuje – wyjaśnia.

Resort nauki stale monitoruje zapotrzebowanie rynku pracy na absolwentów poszczególnych kierunków – dotyczy to zarówno studiów humanistycznych, jak i ścisłych. Tym niemniej decyzja o prowadzeniu bądź likwidacji mniej popularnych kierunków należy wyłącznie do uczelni.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Ministerstwu nic do tego – komentuje prof. Daria Nałęcz. – Mamy nadzieję, że te tradycyjne kierunki humanistyczne będą nadal rozwijane, ale rozwijane w tej skali potrzeby. Będą kształciły najzdolniejszą młodzież, która ma wielkie aspiracje intelektualne, a nie osoby, które uważają, że skoro grupy są liczne, to uda się małym nakładem własnej pracy uzyskać dyplom, bo ten dyplom nie będzie przedstawiał żadnej wartości. O to nam chodzi przede wszystkim.

O ile resort nauki nie ingeruje w edukację humanistów, o tyle wspiera ją na kierunkach technicznych, matematycznych i przyrodniczych – w ramach rządowego programu kierunków zamawianych. W tym roku na liście programu znalazły się 22 kierunki prowadzone przez 11 uczelni. Celem rządowego działania jest odwrócenie niekorzystnej struktury kształcenia, czyli dopasowanie profilu zawodowego przyszłej kadry do aktualnych realiów rynku pracy.

– My badamy i za każdym razem, kiedy ogłaszamy kolejne roczniki naboru na tzw. kierunki zamawiane, badamy zapotrzebowanie na konkretne zawody, czy na dane kierunki czy na jakiś zespół umiejętności, który jest potrzebny – wyjaśnia wiceminister resortu. – Ogłaszamy konkurs zgodnie z wynikami tego badania. Można powiedzieć, że staramy się odgadnąć, jakie zawody będą potrzebne.

Polecamy serwis: Rekrutacja

W ocenie ministerstwa program jest realizowany z sukcesem, m.in. dlatego, że uczynił politechniki najbardziej popularnym typem uczelni w Polsce. Oznacza to, że obecnie kandydaci na studia dwa razy częściej niż przed uruchomieniem programu (w 2008 r.) wybierają kierunki techniczne (obecnie jest średnio 4 kandydatów na jedno miejsce). Z danych resortu wynika również, że blisko 82 proc. absolwentów kierunków zamawianych znalazło pracę. W przypadku absolwentów kierunków spoza tej listy odsetek zatrudnionych wynosi 75,4 proc.

Zmiany rynku utrudniają planowanie

Mimo sukcesów, sam proces wyłaniania kierunków, które wezmą udział w rządowym programie, jest dla resortu trudnym zadaniem.

REKLAMA

– To jest strasznie trudne dochodzenie do uzyskania wiarygodnych informacji, ponieważ między decyzją o podjęciu studiów a zostaniem absolwentem upływa kilka lat. Ten rynek może się zmieniać i nasycenie osobami, na które jest zapotrzebowanie też się może na rynku zmieniać.

Dlatego ostateczna decyzja o zakwalifikowaniu do programu wymaga wielu wcześniejszych badań i założeń, w tym nakreślenia wizji dotyczącej przyszłości rynku pracy. – Nie powinniśmy wróżyć z fusów – zaznacza wiceminister.

O zmianach reguł gry na rynku pracy decyduje m.in. deregulacja zawodów. Tym niemniej - jak zaznacza Daria Nałęcz – tego rodzaju zmiany mogą też ułatwiać młodym ludziom zdobywanie pracy. Należy jednak wziąć pod uwagę, wiele innych tendencji na rynku, które mogą utrudniać planowanie kariery. W jej ocenie jedna reguła pozostaje jednak bez zmian.

– Jedno jest pewne, jeżeli będziemy mieli studia wysokojakościowe i jeżeli studenci się będą uczyli zgodnie z tą nową regułą gry, tzn. chęcią uzyskiwania tych efektów, które w programie kształcenia zostały określone, to szansa na to, że spotka ich niepowodzenie życiowe jest znacznie mniejsza niż w przypadku kiedy będą szukali najłatwiejszego dyplomu, bo rynek musi jednak dokonywać selekcji i dokonuje.

W programie kierunków zamawianych wzięło udział już 86 uczelni. Oznacza to, że resort nauki od 2008 roku zawarł z uczelniami 266 umów na łączną kwotę ponad 1,1 miliarda złotych, z czego przyznano stypendia na 200 milionów zł dla 27,5 tys. studentów.

Zadaj pytanie na: Forum Kadry

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dodatek za pracę w porze nocnej po 1 lipca 2024

1 lipca 2024 r. zmianie uległa wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokość minimalnej stawki godzinowej. Od 1 lipca 2024 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 4300 zł brutto. W związku z podwyższeniem wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, zmianie uległa także wysokość dodatku za pracę w porze nocnej.

Świadectwo pracy [treść świadectwa pracy, załączane informacje, termin wydania]

Świadectwo pracy potwierdza zakończone zatrudnienie. Dokument ten pracodawca wydaje pracownikowi w dniu zakończenia stosunku pracy. Razem ze świadectwem pracy pracodawca przekazuje też informacje dotyczące dokumentacji pracowniczej.

Kto jest chroniony przed zwolnieniem? 5 przypadków

Kto jest chroniony przed zwolnieniem w formie wypowiedzenia umowy o pracę? Oto 5 szczególnych przypadków przewidzianych w Kodeksie pracy. Przepisy te zapewniają stabilność zatrudnienia i ochronę przed niesprawiedliwym traktowaniem.

Co najbardziej motywuje pracowników? Czego pracownik wymaga od szefa?

Oczywiste jest, że najbardziej motywują pracowników pieniądze. Co jest drugim w kolejności najlepszym motywatorem? Wyniki różnią się w zależności od pokolenia pracowników i stanowiska. Na czym zależy młodszym, a na czym starszym pracownikom? Czego pracownik wymaga od szefa? Okazuje się, że ważne jest, aby przełożony potrafił przyznać się do błędu i by stosował wobec wszystkich równe zasady. 

REKLAMA

Konfederacja Lewiatan: Trzeba zmienić sposób ustalania minimalnego wynagrodzenia za pracę

Konieczne jest większe powiązanie wynagrodzenia minimalnego z aktualną lub prognozowaną sytuacją gospodarczą. Mogłoby się to odbywać poprzez zmniejszenie roli rządu w tym procesie.

Czterodniowy tydzień pracy: Kodeks pracy już umożliwia pracę na cały etat przez 4 dni w tygodniu

W przestrzeni medialnej trwa debata nad skróceniem tygodnia pracy do czterech dni w tygodniu. Resort rodziny analizuje możliwość skrócenia czasu pracy do 4 dni, bądź 35 godzin. Przy tej okazji warto przypomnieć, że kodeks pracy umożliwia taką pracę.

Główny Inspektor Pracy: Praca zdalna może wpływać na wydajność pracowników

Do Państwowej Inspekcji Pracy nie wpływa wiele skarg w związku z pracą zdalną. Zdaniem Głównego Inspektora Pracy, w praktyce najlepiej sprawdza się praca zdalna okazjonalna. Praca zdalna może wpływać na wzrost wydajności pracowników.

ZUS: ponad 1,1 mln cudzoziemców (w tym 771 tys. obywateli Ukrainy) płaci polskie składki na ubezpieczenia społeczne

Na koniec czerwca 2024 roku do ubezpieczeń społecznych w ZUS było zgłoszonych 1 mln 160 tys. cudzoziemców. W ciągu miesiąca przybyło ich blisko 10 tys. a od 2008 roku ponad 1 mln 140 tys. Takie dane podał 24 lipca 2024 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

REKLAMA

Awaria uniemożliwiająca wykonywanie pracy, a wynagrodzenie pracownika

Awaria w miejscu pracy może skutecznie uniemożliwić wykonywanie obowiązków zawodowych, stając się poważnym problemem zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. Niespodziewane problemy techniczne, takie jak przerwy w dostawie prądu, awarie sprzętu komputerowego, czy problemy z infrastrukturą, mogą prowadzić do przestojów i zakłóceń w normalnym funkcjonowaniu firmy. W artykule omówimy, jakie prawa przysługują pracownikom w przypadku wystąpienia awarii i jakie obowiązki mają pracodawcy w takich sytuacjach.

Jakie prawa ma pracownik niepełnosprawny?

Pracownikom niepełnosprawnym przysługują dodatkowe uprawnienia w miejscu pracy. Uprawnienia te przysługują od dnia złożenia pracodawcy orzeczenia o niepełnosprawności.

REKLAMA