Czy podniesienie płacy minimalnej spowoduje wzrost bezrobocia?
REKLAMA
W Centrum im. Adama Smitha odbyła się konferencja prasowa "Rządowy plan zwiększenia bezrobocia", dotycząca skutków wprowadzenia rządowego projektu podwyższenia płacy minimalnej do 1500 zł.
REKLAMA
Wyższe minimalne wynagrodzenie za pracę >>
Zdaniem Sadowskiego, podniesienie płacy minimalnej przyczyni się do dalszego pogorszenia sytuacji ekonomicznej wielu polskich rodzin. Ekspert przewiduje, że spowoduje to wzrost bezrobocia o kilka procent. Obecny na konferencji Cezary Kaźmierczak ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców odwoływał się z kolei do historycznych przykładów z innych krajów (np. USA), które - jego zdaniem - pokazują, że skutki takich regulacji są dokładnie odwrotne od założeń.
Zdaniem Jerzego Bartnika ze Związku Rzemiosła Polskiego administracyjne wyznaczanie wartości płacy minimalnej jest absurdem, hamującym inicjatywę gospodarczą obywateli. "Pracując i zdobywając odpowiednie kwalifikacje, mogliby zarabiać znacznie więcej niż płaca minimalna. W obecnym systemie, zamiast pracować stają się stałymi klientami pomocy społecznej i organizacji charytatywnych" - podkreślił.
Projekt ustawy o minimalnym wynagrodzeniu skierowany do pierwszego czytania w Sejmie >>
"Co zrobią pracodawcy po wprowadzeniu nowej płacy minimalnej? Po prostu zwolnią tych wszystkich, których praca nie jest tyle warta, i żadne uchwały związków zawodowych czy Sejmu tego nie zmienią. Matematyki nie udało się pokonać nawet Związkowi Radzieckiemu" - stwierdził na konferencji prezes Stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych Andrzej Blikle.
Centrum im. Adama Smitha we współpracy z Inicjatywą Firm Rodzinnych, Związkiem Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Związkiem Rzemiosła Polskiego wystosowało list do premiera Donalda Tuska z apelem o zaniechanie podniesienia płacy minimalnej.
Brak porozumienia w sprawie płacy minimalnej w 2012 r. >>
Napisali w nim m.in., że płaca minimalna jest jednym z najgorszych wrogów ludzi biednych i niewykształconych. "Nie stworzyła żadnego miejsca pracy. Z jej powodu już teraz w Polsce tysiące ludzi nie mają żadnej pracy. Po wprowadzeniu proponowanego (...) projektu, bezrobocie z całą pewnością wzrośnie o kilka procent i (...) przyczyni się (...) do dalszego pogarszania sytuacji i ekonomicznej wielu polskich rodzin" - czytamy w nim.
"Jeśli Pana rząd chce rzeczywiście pomóc ludziom, proponujemy wspólną walkę o obniżenie absurdalnego opodatkowania pracy, które w Polsce sięga ok. 60 proc., co oznacza, że praca opodatkowana jest na poziomie wódki! Pracodawca do każdego tysiąca wypłaconego pracownikowi do ręki, musi zapłacić w formie różnych podatków i składek prawie 600 złotych! To jest główna przyczyna niskich plac w Polsce i bezrobocia. I to jest rzeczywisty problem. Podnosząc tzw. płacę minimalną tylko Pan go zwiększa" - dodano w liście.
Obywatelski projekt ustawy o płacy minimalnej został złożony w Sejmie >>
REKLAMA
Zgodnie z prawem, rząd do 15 czerwca każdego roku przedstawia propozycję płacy minimalnej na następny rok Komisji Trójstronnej. Tam ma miesiąc na porozumienie się w tej sprawie, w razie braku porozumienia wysokość ustala rząd. W 2010 r. rząd ustalił, że od 2011 r. płaca minimalna będzie na poziomie 1386 zł.
W lipcu br. wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak zapowiedział, że Rada Ministrów wyda rozporządzenie ustalające płacę minimalną w 2012 r. na proponowanym wcześniej przez rząd poziomie 1,5 tys. zł. Związkowcy uważają, że to propozycja nie do zaakceptowania. Zdaniem Solidarności minimalne wynagrodzenie powinno być o prawie 100 zł wyższe. OPZZ zwracało uwagę, że 1,5 tys. złotych brutto daje niewiele powyżej 1 tys. zł netto, a z takiej pensji nie da się utrzymać.
Minimalne wynagrodzenie - czy będzie 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia >>
REKLAMA

- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA