Pracownik z Ukrainy - 10 dni kwarantanny przed rozpoczęciem pracy
IV kw. [red 2020] roku w branży logistycznej już tradycyjnie oznacza pik rekrutacyjny. Mimo że część firm np. z sektora e-commerce nie narzekała na brak zajęć w czasach COVID-19 to wzmożona ilość pracy w logistyce czeka nie tylko w e-handlu. Pojawi się ona, gdy nadejdzie Black Friday i zniknie wraz z końcem wyprzedaży. Niezmiennie - od kilku lat - utrzymuje się również wysokie zapotrzebowanie na pracowników ze Wschodu. W tym roku na kadrę z Ukrainy trzeba będzie poczekać min. 10 dni, a to wieczność w dynamicznie rozwijającej się branży logistycznej, w której liczy się czas. Niestety, właśnie tyle trwa obowiązkowa kwarantanna - nasi wschodni sąsiedzi muszą ją przejść zanim rozpoczną pracę po przyjeździe do Polski.
Ukraińcy w branży logistycznej
Otwartość na pracowników z Ukrainy w branży logistycznej rośnie z miesiąca na miesiąc. Z danych Grupy Progres wynika, że zapotrzebowanie na kadrę ze Wschodu w tym roku było najwyższe w lipcu i sierpniu, mimo że były to kolejne miesiące, w których nasz kraj walczył z pandemią. W wakacje do pracy potrzebowano o 25 proc. więcej Ukraińców niż w styczniu, lutym czy marcu tego roku. Przez pierwsze miesiące dominował strach i niepewność co będzie dalej.
Jednak branża logistyczna jest w dość dobrej kondycji, a zapotrzebowanie na pracowników np. magazynowych nie maleje. Firmy szykują się na nadchodzący wielkimi krokami Czarny Piątek, który w tym roku z powodu restrykcji będzie widoczny szczególnie w sieci, gdy zakupowicze zaczną polować na promocje. Każde kliknięcie i zakup rzeczy oznacza pracę do wykonania przez szereg ludzi, którzy czekają po drugiej stronie komputera, by przyjąć zamówienie, spakować je i przygotować do wysyłki, a następnie dostarczyć do klienta. Część tych czynności wykonują w Polsce nasi Wschodni sąsiedzi, których do pracy w tym sektorze również nie brakuje - większość Ukraińców myślących o zarabianiu w Polsce chciałaby pracować w magazynie (66 proc.). Nasz kraj to dla nich szansa na zarobek szczególnie w czasach, gdy o etat na Ukrainie nie jest łatwo - w ciągu roku liczba bezrobotnych Ukraińców wzrosła o 59 proc.
Wysokie zapotrzebowanie na pracowników w firmach kurierskich i e-commerce
Jak wynika z najnowszych danych Centrum Zatrudnienia Ukrainy największym zainteresowaniem wśród kandydatów do pracy cieszą się stanowiska związane m.in. z branżą TSL – kierowca, magazynier, ładowacz i pakowacz. Niestety, sytuacja na ukraińskim rynku pracy w ciągu roku zmieniła się diametralnie i nie jest to zmiana na lepsze. Obecnie na Ukrainie oficjalnie zarejestrowanych jest 427 tys. bezrobotnych, co szósty ma szansę na zatrudnienie w swojej ojczyźnie. W ubiegłym roku o jeden wakat walczyło trzech kandydatów.