Składki ZUS od wszystkich umów cywilnoprawnych. Nawet umowy o dzieło zostaną oskładkowane
REKLAMA
REKLAMA
- Składki ZUS od umów cywilnoprawnych
- Projekt nowelizacji przepisów o składkach od umów cywilnoprawnych
- Zdaniem eksperta - co należy zmienić w składkach ZUS?
Składki ZUS od umów cywilnoprawnych
Pełne oskładkowanie wszystkich umów cywilnoprawnych to jeden z tzw. kamieni milowych, który Polska musi zrealizować, by otrzymać pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
REKLAMA
W aktualnym stanie prawnym umowy o dzieło nie są oskładkowane. Natomiast w przypadku umów zlecenia nie trzeba płacić składek ZUS wtedy, gdy np. u innego pracodawcy opłacone są składki przynajmniej od minimalnego wynagrodzenia. Nie trzeba także ich płacić, jeśli ktoś ma co najmniej dwie umowy miesięcznie i od pierwszej odprowadzono także składki w wysokości co najmniej minimalnego wynagrodzenia.
Tomasz Lasocki z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego i ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich wskazał, że obecnie zależnie od liczby umów cywilnoprawnych jedne podlegają oskładkowaniu, a drugie nie podlegają. To powoduje, że Polska jest w wąskiej grupie państw w Europie, które potrafią nie pobrać składki, jeżeli ktoś pracuje – nawet jeśli jego dotychczasowe składki ZUS nie pozwolą na wypracowanie najniższej emerytury. Natomiast wyjątkiem w skali świata Polska jest dlatego, że pobiera składkę od umowy opiewającej na niższą kwotę, a nie pobiera składki od umowy z wyższym wynagrodzeniem.
Projekt nowelizacji przepisów o składkach od umów cywilnoprawnych
W związku z powyższym Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) przygotowało projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych.
Projektowana regulacja zakłada objęcie obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi (emerytalnym, rentowymi, chorobowym i wypadkowym) umów cywilnoprawnych, z wyjątkiem umów wykonywanych przez uczniów szkół ponadpodstawowych lub studentów, do ukończenia 26 lat.
Projekt, jednak ma być omawiany na najbliższym posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów.
Zdaniem eksperta - co należy zmienić w składkach ZUS?
Tomasz Lasocki uważa, że oskładkowanie pracy jest daniną publiczną, czyli w tym zakresie jest to podobne do podatków.
- To nie jest nic przyjemnego, ale trzeba ten ciężar ponieść. W przypadku ubezpieczeń dochodzi do tego jeszcze inna kwestia, że składka ubezpieczeniowa ma jeszcze funkcję ochronną. I oczywiście, płacenie składek „nie ma sensu”, jeżeli nic się nie stanie, ale jeżeli coś się stanie, to się dopiero okazuje, że ochrona to dobra rzecz – powiedział Lasocki.
Zdaniem eksperta celem zmian przepisów powinno być zapewnienie osobom pracującym konstytucyjnego prawa do zabezpieczenia społecznego, czyli do emerytury, renty i innych świadczeń.
REKLAMA
Według Lasockiego reforma systemu ubezpieczeń powinna obejmować nie tylko umowy zlecenia, ale także umowy o dzieło, bo osoby pracujące na ich podstawie "są teraz poza systemem". Jak zauważył, obecnie trzy czwarte osób ubezpieczonych w ZUS pracuje na etatach, a jedna czwarta podlega ubezpieczeniom na innej podstawie.
Lasocki zaznaczył, że należy także zastanowić się nad tym, jak oskładkować umowy ludzi do 26. roku życia, zapewniając jednocześnie ulgi, które pozwolą im na płynne wejście na rynek pracy, ale nie obniżą poziomu bezpieczeństwa socjalnego.
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA