Praca zdalna 2024. Biura nie pójdą do likwidacji bo tylko co piąty pracownik chce pracować zdalnie
REKLAMA
REKLAMA
- Praca wyłącznie z domu osłabia psychikę?
- Model hybrydowy wydaje się być idealny
- Jeśli biura pójdą do wyburzenia, to nie przez pracę zdalną
Wszystko wskazuje na to, że koniec biur, który wieszczono podczas pandemii, w najbliższym czasie nam nie grozi. I to nie dlatego, że część pracodawców zakomunikowała pracownikom powrót do pracy stacjonarnej, ale dlatego, że ci wcale nie chcą z biur rezygnować – wynika z badań NTT DATA.
REKLAMA
Jeśli więc mówić o zmianach na rynku biurowców, to nie pod kątem ich przebudowy na mieszkania, ale modernizacji lub całkowitej przebudowy pod nowe wymagania – i to jest realny skutek zmian w stylu pracy wywołany pośrednio przez pandemię.
Praca wyłącznie z domu osłabia psychikę?
Firma zapytała pracowników z ponad 25 krajów, w tym z Polski, o preferowany model pracy. Okazuje się, że obecnie zdecydowana większość, bo aż 70% pracowników pracuje z biura, albo w pełnym wymiarze, albo w modelu hybrydowym. Jedynie 30% pracuje w pełni zdalnie. I uwaga – tylko 21% respondentów chciałoby pracować wyłącznie w takim modelu, w ogóle nie przychodząc do biura.
Jak oceniają specjaliści HR, chęć pracy z biura to dobry znak, bo pandemia i dwa ostatnie lata wpłynęły bardzo istotnie na pogorszenie samopoczucia pracowników i obniżenie ich efektywności. Wielu z nich ze względu na spłycenie relacji międzyludzkich w firmie w związku z pracą na odległość, nie widzi dzisiaj sensu w pracy, markując realizację zadań.
– To między innymi. efekt tego, że przedsiębiorstwa w żaden sposób nie były przygotowane do tego, by w takim modelu – zdalnym czy hybrydowym – funkcjonować. Podobnego kryzysu psychicznego w firmach na taką skalę w praktyce zawodowej nie obserwowałam od ponad 20 lat – zwraca uwagę Katarzyna Kuciel, niezależna konsultantka HR z firmy Happyworkinglife.pl.
Model hybrydowy wydaje się być idealny
REKLAMA
Wiele wskazuje na to, że pracownicy sami dostrzegają ten problem. Z badań NTT DATA wynika, że ponad połowa, dokładnie 53% pracowników działających w modelu hybrydowym, spędza w biurze ponad połowę swojego czasu. W idealnym scenariuszu, 43% badanych chciałoby pracować przez większą część tygodnia z domu.
Ale, co ciekawe, pozostała część respondentów (56%) woli spędzać w biurze połowę czasu lub więcej. Dokładnie połowa tej grupy pracowników (28%) chciałaby pracować w domu nie dłużej niż dwa dni, a pozostali (28%) - połowę tygodnia. Co istotne, tylko 9% chciałoby pracować z domu więcej niż cztery dni.
– Pracownicy wcale nie chcą całkowicie rezygnować z biur. Traktują je nie tylko jako miejsce pracy, ale też jako przestrzeń emocjonalną, w której mogą poczuć się częścią zespołu, porozmawiać z ludźmi, których znają i z którymi dobrze się czują – zauważa Mikołaj Zaleski, Senior Solutions Manager CX i EX z NTT DATA.
Jego zdaniem to pewne, że: praca hybrydowa z nami pozostanie, a to oznacza, że firmy muszą przemodelować powierzchnie biurowe i zaadaptować je do potrzeb pracowników, których istotna część pracuje i będzie pracować hybrydowo. Statystyki pokazują, że praktycznie w każdym organizowanym spotkaniu przynajmniej jedna osoba uczestniczy zdalnie. To wymusza inwestycje w aranżację przestrzeni i technologie.
Jeśli biura pójdą do wyburzenia, to nie przez pracę zdalną
Obecnie tylko 48% firm uważa, że pracownicy mają dostęp do niezbędnej technologii, która zapewnia im optymalne warunki do pracy. Co ciekawe, nie dotyczy to wyłącznie warunków do pracy w domu, ale także i biur.
Nic więc dziwnego, że aż 86% menedżerów przyznaje, że konieczne są zmiany, bo brak działań prowadzi do pogorszenia się samopoczucia pracowników. W efekcie spadku ich zaangażowania i efektywności, nierzadko powoduje rotację zespołu.
Dobra wiadomość jest taka, że firmy zapowiadają inwestycje. 92% badanych przez NTT DATA planuje zainwestować w modernizację fizycznej przestrzeni i biura w ciągu dwóch najbliższych lat. 73% już zmniejszyło lub zamierza zmniejszyć do końca 2025 roku liczbę pojedynczych stanowisk pracy na rzecz ogólnodostępnych biurek, które można rezerwować (tzw. hot desków). 72% chce wyposażyć sale spotkań w rozwiązania wideo i te zapewniające ujednoliconą komunikację.
Oczywiście, tam gdzie takie modernizacje nie są możliwe, wkrótce może zabraknąć chętnych do dalszego korzystania z biur, zwłaszcza jeśli są one wynajmowane.
Wtedy faktycznie mogą one pójść do rozbiórki, ale nie po to, by oddać grunt pod mieszkania, ale by w miejsce niefunkcjonalnych powierzchni powstały nowe biura idealnie wpasowane pod nowy model pracy.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat