REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rośnie liczba naruszeń praw cudzoziemców pracujących w Polsce

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

W Polsce coraz częściej łamane są prawa pracujących na jej terytorium cudzoziemców. Zdarza się, że obcokrajowcy pracują po kilkanaście godzin, za kilkaset zł miesięcznie, mieszkając "w katastrofalnych" warunkach - wynika z danych Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) i Straży Granicznej (SG).

SG ocenia również, że choć nie można mówić o skali masowej, liczba takich naruszeń - m.in. w związku ze zbliżającymi się EURO 2012 - będzie rosnąć.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Dyrektor Zarządu ds. Cudzoziemców Komendy Głównej SG Andrzej Jakubaszek powiedział, że tego typu nieprawidłowości dotyczą najczęściej sektora budowlanego i zatrudnianych tam obywateli z krajów azjatyckich. Część takich przypadków wykrytych zostaje przez SG; bywa też, że do funkcjonariuszy zgłaszają się sami cudzoziemcy. "Tak było m.in., gdy z powodu kryzysu osłabł złoty i wynagrodzenie, jakie im płacono, okazało się o wiele niższe od tego, które otrzymywali, gdy zostali zatrudnieni" - dodał.

Jakubaszek podkreślił też, że stwierdzone przez funkcjonariuszy naruszenia w większości dotyczą ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, nie są jednak przestępstwem w rozumieniu Kodeksu karnego. "Nie możemy utożsamiać tzw. obozów pracy w Polsce z tym, z czym mieliśmy do czynienia w przypadku naszych obywateli na terenie Włoch. W Polsce nie ujawniliśmy dotąd przypadków ograniczania wolności pracującym cudzoziemcom ani używania przemocy wobec nich. Nie było też żadnej sprawy zakończonej aktem oskarżenia, w którym znalazłyby się zarzuty dotyczące handlu ludźmi do niewolniczej pracy" - dodał dyrektor.

Przyznał, że w niektórych przypadkach warunki bytowe pracujących w Polsce cudzoziemców nie odpowiadają "jakimkolwiek normom". Obcokrajowcy mieszkają w wieloosobowych salach, nieogrzewanych lub jedynie dogrzewanych. Zdarza się, że nie ma ciepłej wody, a warunki sanitarne są - jak zaznaczył - "katastrofalne".

REKLAMA

Nielegalne zatrudnianie cudzoziemców >>

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Jest jednak zasadnicza kwestia, czy oni godzą się na to, czy są do tego zmuszani. No i niestety w większości przypadków mamy zgodę zatrudnionych obcokrajowców na takie właśnie warunki. Nie jest to wymuszane na nich, sytuacja ekonomiczna w ich kraju jest na tyle ciężka, że chcą jakoś zarobić" - dodał dyrektor.

Zaznaczył też, że bardzo często to, co według Polaków urąga wszelkim standardom, dla cudzoziemca - np. Chińczyka - jest pewną normą, gdyż tak właśnie wygląda praca w jego kraju. "Chodzi tu przede wszystkim o czas pracy - po kilkanaście godzin bez przerwy lub z jednym dniem wolnym. Ale też o jej warunki.

"Sytuacja z obywatelami Chin jest też o tyle kłopotliwa, że zazwyczaj zatrudnia ich pośrednik chiński, który z polskim przedsiębiorcą podpisuje jedynie umowę na wykonanie konkretnych prac" - dodał Jakubaszek.

Podkreślił również, że na razie SG nie ujawniła spraw, które mogłyby świadczyć o tym, iż polskie grupy przestępcze sprowadzają cudzoziemców, by zmuszać ich lub "sprzedawać" do niewolniczej pracy. "Personalnie nie uważam, żeby to był rynek jałowy, żeby nie działały takie grupy. W ok. 90 proc. handel ludźmi w Polsce związany jest ze stręczycielstwem, ale pewnie 10 proc. dotyczy innych przestępstw" - podkreślił dyrektor.

Interwencje w tym zakresie podejmuje też Państwowa Inspekcja Pracy.

Pod koniec października inspektorzy wspólnie z funkcjonariuszami SG przeprowadzili kontrolę jednego z zakładów w woj. opolskim, zajmującego się uprawą sadzonek kwiatów. Zakład zatrudniał ok. 60 obcokrajowców z Ukrainy i Tajlandii, którzy pracowali na polach uprawnych. Kontrola PIP wykazała, że świadczący pracę na podstawie umów o dzieło cudzoziemcy wykonywali dokładnie te same czynności co obywatele polscy zatrudnieni na podstawie umów o pracę. Ponieważ umowa o dzieło nie podlega zgłoszeniu do ubezpieczenia społecznego, cudzoziemcy nie byli ubezpieczeni.

Jak się okazało, w przedsiębiorstwie naruszane były też przepisy o czasie pracy. Obcokrajowcy pracowali nawet 15 godzin na dobę przez 7 dni w tygodniu. "Rekordzista" pracował od 6 rano do 2 w nocy, czyli 20 godzin w ciągu doby. Postępowanie kontrolne nie zostało jeszcze zakończone.

PIP zajęła się także sprawą obywateli Chin, którzy w połowie lipca koczowali przed ambasadą swojego kraju w Warszawie. Inspektorzy PIP ustalili, że 81 Chińczyków pracowało w ramach tzw. usługi eksportowej, wykonywanej przez chińską firmę na rzecz polskiej firmy budowlanej. Pomiędzy chińskimi pracownikami i ich pracodawcą doszło do sporu co do sposobu ustalenia wynagrodzenia oraz jego wysokości. Pod koniec lipca odbyło się spotkanie inspektorów pracy z reprezentantami chińskich pracowników, przedstawicielem Ambasady ChRL, a także osobami reprezentującymi chińską inspekcję pracy. W rezultacie pracownicy z Chin powrócili do swojego kraju.

PIP skontrolowała także jedną z łódzkich firm. Ustalono, że pracodawca mający siedzibę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich delegował do pracy na terytorium Polski swoich pracowników - obywateli Indii. Za swoją pracę zgodnie z umową otrzymywali oni od 546 do 880 zł (podczas gdy minimalne wynagrodzenie w Polsce wynosiło w 2009 r. - 1276 zł), zobowiązani byli też do przepracowania ponad 240 godziny miesięcznie, czyli dziennie 9 godzin, a tygodniowo 54 godziny (tymczasem w Polsce obowiązuje 5-dniowy tydzień pracy, a dopuszczalne normy czasu pracy to 8 godzin na dobę oraz 40 godzin tygodniowo).

Zapisz się na newsletter
Kodeks pracy, urlopy, wynagrodzenia, świadczenia pracownicze. Bądź na bieżąco ze zmianami z zakresu prawa pracy. Zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code
Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne

REKLAMA

Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Całkowicie nowe wsparcie dla dzieci w 2026 r. Duża pula środków do wykorzystania: MRPiPS ogłasza nabór wniosków

Całkowicie nowe wsparcie dla dzieci w 2026 r. Duża pula środków do wykorzystania: MRPiPS ogłasza nabór wniosków. Zatem dla kogo? co? kiedy? i ile? Wyjaśniamy szczegóły.

Ponad 8% podwyżki w ZUS już od stycznia 2026

W 2026 r. ZUS zagwarantuje nam kolejną podwyżkę - jest ona niemała, bo wynosi ponad 8%. Kogo dotyczy i na czym polega? Czy są wyjątki?

Artykuł 8 Kodeksu Pracy może Ci zaszkodzić w pracy - uważaj na ten przepis, bo wiele się w nim mieści (nadużycia etyczne, moralne i obyczajowe)

Postanowienie Sądu Najwyższego z 8 kwietnia 2025 roku, sygn. II PSK 90/24 stanowi o ważnym aspekcie prawa pracy, który odnosi się do artykuł 8 Kodeksu Pracy. W praktyce mało osób ma świadomość co oznacza tzw. nadużycie prawa podmiotowego. A przypominamy ignorantia iuris nocet, tak więc uważaj na art. 8 KP bo może ci zaszkodzić w pracy.

Chcesz sobie zrobić długi weekend i bierzesz urlop na żądanie? Uważaj na pułapki w przepisach - pomylisz się i wylatujesz z roboty!

Czasami pracownik musi być ostrożny jak saper - przepisy prawa pracy niby oczywiście chronią pracowników, ale można też natrafić na minę. Szczególnie ostrożnie trzeba korzystać z urlopu na żądanie - to wcale nie działa jak automat i trzeba się pilnować, żeby nie popełnić błędu.

REKLAMA

Nie da się cały czas kwitnąć [Wywiad]

Rozmowa z dr Anną Kieszkowską-Grudny, pomysłodawczynią i współredaktorką książki „Formuła wygrywania”, o pułapce nieustannej efektywności i o tym, dlaczego autentyczność i samoświadomość stają się strategicznymi kompetencjami liderów

Pielęgnacyjne świadczenie: kiedy zrozumieją, że warunkiem przyznania świadczenia nie powinno być wyłącznie posiadanie przez współmałżonka OzN orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności? NSA wciąż milczy

W ostatnich latach polski system zabezpieczenia społecznego stoi przed wyzwaniami związanymi z ochroną praw osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów. Jednym z najbardziej istotnych i ważnych tematów jest świadczenie pielęgnacyjne – forma wsparcia finansowego dla tych, którzy rezygnują z pracy, aby opiekować się bliskimi wymagającymi stałej pomocy. Jednak rygorystyczne przepisy często stają na drodze do uzyskania tej pomocy, nawet gdy opieka jest sprawowana na co dzień. Przykładem jest sprawa, która trafiła przed Naczelny Sąd Administracyjny (NSA). Szczegółowy zakres faktyczny i prawny sprawy poniżej.

Umowa zlecenia z własnym pracownikiem – czy takie rozwiązanie jest możliwe?

Końcówka roku to dla wielu firm czas szczególnie intensywny – realizacja planów sprzedażowych, zamykanie projektów, przygotowanie raportów i inwentaryzacje powodują, że zakres obowiązków rośnie. Pracodawcy często szukają wtedy sposobów na szybkie zwiększenie dostępnych zasobów kadrowych bez konieczności przeprowadzania żmudnego procesu rekrutacyjnego. Jednym z pomysłów, który pojawia się w praktyce, jest zawarcie umowy zlecenia z własnym pracownikiem.

Waloryzacja wynagrodzeń i zmiana mechanizmów. Czy już w listopadzie czeka nas niespodzianka? Trwają prace w ministerstwie

Waloryzacja wynagrodzeń i zmiana mechanizmów - stanie się faktem, bo jeszcze w październiku ruszyły prace w Ministerstwie. Zapadły kluczowe propozycje zmian w ustawie dotyczącej zasad ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego ogromnej grupy pracowników w Polsce.

REKLAMA

AI nie zastąpi empatii. Joanna Sidor: Przyszłość pracy to człowiek, nie algorytm

Sztuczna inteligencja na zawsze zmieniła sposób pracy, ale nie zastąpi relacji międzyludzkich. W nowoczesnych organizacjach kluczowe znaczenie mają kompetencje miękkie – empatia, zdolności komunikacyjne i myślenie strategiczne. Liderzy HR coraz częściej poszukują talentów, które łączą biegłość technologiczną z umiejętnością budowania zaufania. Również kandydaci do pracy coraz częściej pytają o takie kwestie jak kultura organizacyjna, styl komunikacji w firmie i przestrzeń na rozwój.

Od 7 listopada 2025 r. te zmiany dotkną miliony Polaków [ROZPORZĄDZENIE W MOCY]

Od 7 listopada 2025 r. te zmiany dotkną miliony Polaków. Rozporządzenie opublikowane 29 października 2025 r. w mocy od 7 listopada. Czas pokaże, czy nowe obostrzenia przyniosą oczekiwane efekty, czy też wymagać będą dalszych modyfikacji - ale już teraz jest pewne, że obywatele nie będą mieli tak łatwego dostępu do świadczeń jak kiedyś. Szczegóły poniżej.

REKLAMA