Większe uprawnienia pracowników w sporach z pracodawcami od 7 listopada
REKLAMA
REKLAMA
Od dziś sąd może przywrócić zwolnionego do pracy jeszcze przed końcem procesu. Przedsiębiorcy powinni przemyśleć decyzję o rozstaniu z pracownikiem. W razie sporu sądowego będzie drożej - pisze w czwartek "Rzeczpospolita".
REKLAMA
Jak pisze dziennik pracownicy zyskali potężne uprawnienie w sporach z pracodawcami. Gazeta zauważa, że po zwolnieniu mogą się oni domagać przywrócenia do pracy już przez sąd I instancji. "Mogą więc wrócić na stanowisko jeszcze przed prawomocnym zakończeniem procesu, a te w sprawach pracowniczych potrafią trwać nawet kilka lat" - czytamy w "Rz".
"Rz" powołując się na statystyki Ministerstwa Sprawiedliwości" zauważa, że proces w sądzie rejonowym trwa zwykle rok, a do tego trzeba doliczyć kolejne 6-7 miesięcy oczekiwania na wyrok sadu odwoławczego. Jak zaznaczono po zmianie przepisów zwolniony będzie mógł śledzić dalszy przebieg procesu zza swojego biurka.
Polecamy: Kodeks pracy 2019. Praktyczny komentarz z przykładami
"Do tej pory ze względu na bardzo długi czas trwania procesów pracowniczych większość zwolnionych walczyła jedynie o odszkodowanie, gdyż przywrócenie po latach procesu było bezcelowe. Teraz roszczenie o przywrócenie do pracy z pewnością wróci do łask - ocenia cytowany przez "Rz" Sławomir Paruch, partner w kancelarii Raczkowski Paruch.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat