REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Nikt nie kontroluje czy pracownik faktycznie potrzebuje wolnego z powodu zdarzenia, które kwalifikuje się jako działanie wyższe. W konsekwencji wielu pracowników nowe uprawnienie traktuje jako dodatkowe dwa dni urlopu, tyle że płatne w 50 proc. Inni zaś biorą i cieszą się, że nie muszą płacić za lewe zwolnienie lekarskie, co robili wcześniej.
Każde z tych rozwiązań jest do dyspozycji pracownika gdy musi pilnie – lub w miarę pilnie, np. z wyprzedzeniem co najmniej jednodniowym – skorzystać z przerwy w świadczeniu pracy, by zająć się pilnymi sprawami rodzinnymi. Na początku roku arsenał służących do tego dostępnych narzędzi jest teraz dość szeroki, można więc wybierać. Oceniając najkorzystniejsze rozwiązanie warto jednak mieć na względzie choćby: czy i jak za takie wolne jest płacone i jak np. wpływa ono na staż pracy.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA