Kodeks pracy: Pracownicy ujawnią nawzajem pensje. Do tej pory zezwalał na to SN. Teraz będzie przepis
REKLAMA
REKLAMA
Jest to art. 10 § 21 Kodeksu pracy (przepis wejdzie 6 miesięcy po publikacji w Dzienniku Ustaw), który stanowi:
REKLAMA
Wynagrodzenie, jak i jego poziom są jawne podczas trwania stosunku pracy, a także przed jego nawiązaniem.
Przepis oznacza, że:
1) Pracownik może publicznie mówić o swoim wynagrodzeniu od danego pracodawcy.
2) Pracownik, który pozyskał od swoich kolegów i koleżanek w pracy informacje o ich wynagrodzeniach ma prawo powołać te informacje w negocjacji z pracodawcą o wysokości podwyżek.
Pracownicy pracują na równorzędnych stanowiskach. Bogdan ma pensję 7200 zł netto, a Anna 7100 zł netto. Katarzyna ma pensję 6000 zł netto. Uważa, że wykonuje tą samą pracę co kolega i koleżanka. Wprost mówi w czasie negocjacji z pracodawcą, że zna wysokość ich wynagrodzenia od nich samych.
Ważne zastrzeżenie - pracodawca nie może podać Katarzynie informacji o pensji Anny. Może informować o wynagrodzeniach średnich. Ale pracownicy mają możliwość rozmawiania o swoich wynagrodzeniach. Wszelkie zapisy w umowach o pracę i regulaminach zakazujące takich rozmów staną się nieważne.
UWAGA! Wszelkie zakazy w umowach o pracę albo regulaminach, które zakazują rozmów między pracownikami o pensjach, staną się nieważne po wejściu ustawy w życie. Nie stracą z automatu ważności (ustawa nie będzie ich unieważniać ex lege z mocy prawa), ale karanie pracownika za rozmowy o pensjach z innymi pracownikami, może się skończyć dla pracodawcy sprawą w sądzie pracy.
Projekt poselski i projekt rządowy nowelizacji Kodeksu pracy
Wynika ta możliwość z poniższego projektu nowelizacji Kodeksu pracy, który wejdzie w życie w II połowie 2025 r.
Na razie jest to wszystko w projekcie nowelizacji Kodeksu pracy złożonym w Sejmie 5 grudnia 2024 r. Jest to projekt posłów rządowej koalicji (a nie posłów PIS). Wykonuje szereg zapisów dyrektywy UE 2023/970. To dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2023/970 z dnia 10 maja 2023 r. dotycząca wzmocnienia zasady równości wynagrodzeń dla mężczyzn i kobiet za taką samą pracę lub pracę o tej samej wartości.
Ale jest problem na który wskazuje DGP. Nie wiadomo, czy projekt poselski był konsultowany z rządem. Posłowie KO w swoim projekcie chcą wprowadzić jawność wynagrodzeń do kodeksu pracy. Ich projekt przewiduje m.in. podawanie wysokości pensji w ogłoszeniach o pracę, a także informowanie pracowników o średnich płacach dla danej grupy etatowców w firmie. W odróżnieniu od projektu rządowego, projekt poselski nie musi być konsultowany w Radzie Dialogu Społecznego. Projekt rządowy nie jest jeszcze gotowy, choć rząd do 7 czerwca 2026 r. powinien przygotować projekt ustawy wdrażający unijną dyrektywę o przejrzystości wynagrodzeń, która przewiduje niemal identyczne rozwiązania jak propozycja posłów.
Wniosek o ujawnienie średnich wynagrodzeń w firmie
Nowością będzie także wniosek pracownika o ujawnienie średnich wynagrodzeń w danej firmie (na stanowiskach odpowiadających temu co robi pracownik). Informacje te są podstawą ułatwionych postępowań antydyskryminacyjnych.
Art. 101 § 1. Pracownicy mają prawo wystąpić do pracodawcy z wnioskiem o udzielenie informacji dotyczącej ich indywidualnego poziomu wynagrodzenia oraz średnich poziomów wynagrodzenia, w podziale na płeć w odniesieniu do kategorii pracowników wykonujących taką samą pracę jak oni lub pracę o takiej samej wartości.
§ 2. Pracownicy mogą zwracać się do pracodawcy z wnioskiem, o którym mowa w § 1 za pośrednictwem swoich przedstawicieli.
§ 3. Pracodawca udziela w postaci papierowej lub elektronicznej odpowiedzi na wniosek o którym mowa w § 1, bez zbędnej zwłoki nie później niż w 14 dni od dnia złożenia wniosku
Wyroki SN dopuszczały rozmowy między pracownikami o ich zarobkach, ale nie przepisy
Teraz się to zmieni. Ten wyrok SN z 26 maja 2011 r. (II PK 304/10) będzie miał więc wymiar historyczny. Sąd orzekł, że pracownik ma prawo wykorzystać informacje o pensji swoich kolegów do zmniejszania różnic dyskryminacyjnych w firmie.
Stan faktyczny sprawy był następujący:
Regulamin wynagradzania stanowił, że każdy pracownik zobowiązany był do:
1) Nieujawniania wysokości swoich zarobków oraz
2) danych dotyczących wynagrodzeń w Spółce.
Pracownik dostał do swojego szefa przypadkowo w emailu dane o pensjach innych kolegów. Następnie:
1) powiadomił o tym swoją żonę,
2) powiadomił innych kolegów jakie wszyscy mają pensję,
3) zażądał podwyżki,
I stracił pracę. Sąd Najwyższy uznał zwolnienie za złamanie prawa.
Po wejściu powołanej nowelizacji kodeksu pracy w życie takie wyroki Sądu Najwyższego będą miały podstawę prawną w jednoznacznych przepisach kodeksu pracy. Nie będzie potrzebna ich nowelizacja.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat