Dyrektorze personalny, licz na siebie
REKLAMA
Właśnie mija coroczny szczyt sezonu grypowego. Działy personalne zaczęły już podliczać wskaźniki absencji. Wykres zachorowań na grypę publikowany przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, wg którego od teraz aż do końca sierpnia odsetek chorujących będzie drastycznie spadał, rzadko pokrywa się z rzeczywistym wskaźnikiem zwolnień chorobowych w przedsiębiorstwach. Pracownicy biorą zwolnienia ze względu na prace sezonowe, ze strachu przed zwolnieniem z pracy, do niedawna - z powodu wyjazdu do pracy za granicę, a rzeczywiście chorzy, zakatarzeni i z gorączką, przychodzą do pracy. Są firmy, w których sezon grypowy zaczyna się w czerwcu, a kończy na przełomie września i października.
Chory w kryzysie
Treść jest dostępna bezpłatnie,
wystarczy zarejestrować się w serwisie
Załóż konto aby otrzymać dostęp do pełnej bazy artykułów oraz wszystkich narzędzi
Posiadasz już konto? Zaloguj się.REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat