Realny ślad technologii – czy niesprzątanie w danych chmurowych jest jak rzucanie papierków w lesie?
REKLAMA
REKLAMA
Konferencja InternetBeta jest jedną z najciekawszych imprez branży technologicznej. Odbywa się od 15 lat w Kielnarowej koło Rzeszowa w gościnnym campusie Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. To trzy dni dyskusji panelowych i prelekcji, które od zawsze pokazują technologię z bardzo różnych perspektyw, pokazują, jak świadomie skalować biznes w Polsce, budują społeczność przedsiębiorców i przedsiębiorczyń oraz tworzą dobry grunt dla swobodnej dyskusji nie nie zawsze wygodne tematy. W tym roku po raz pierwszy partnerem merytorycznym konferencji został the:protocol, serwis z ogłoszeniami IT.
REKLAMA
Świadomość ekologiczna branży IT
„Beta” stała się platformą rozmowy o wynikach pierwszego polskiego raportu „Cyfrowy ślad technologii”, który bada świadomość ekologiczną polskich specjalistów i specjalistek IT oraz pokazuje wpływ osobistych postaw w tym obszarze na decyzje rekrutacyjne.
Do debaty wokół wniosków z raportu oraz tego, czym jest pojęcie green IT, the:protocol zaprosił: Joannę Murzyn, propagatorkę założeń ekologii cyfrowej, inicjatorkę Digital Ecology Institute i konsultantkę rozwiązań technologicznych wrażliwych na klimat; Dominika Gossa, współzałożyciela software house’u Inwedo i współtwórcę Coffideas – narzędzia do prowadzenia dialogu, ułatwiającego networking oparty o realne zainteresowania; Bartka Waltera, product designera w the:protocol i autora kształtu graficznego raportu; Piotra Wróbla, menedżera ds. innowacji i ECOsystemu w firmie NOKIA. Panel prowadził Paweł Luty – szef zespołu Tech & Services w agencji PRowej Linkleaders, podcaster i wieloletni dziennikarz technologiczny.
Skończył się czas na szafowanie danymi
Wnioski osób debatujących oraz tych, które zaangażowały się w dyskusję nie pozostawiają złudzeń: ekologia cyfrowa nie jest trendem, a koniecznością. Nie tylko ze względu na aspekt etyczny, ale także ze względu na konieczność oszczędności (rosnące koszty, kurczące się zasoby, zmiana modeli produkcji energii) oraz rosnącą rolę naszych prywatnych postaw. Jak wynika z raportu the:protocol aż 59 proc. specjalistów_tek IT uważa, że pracodawcy powinni jawnie komunikować podejście do kwestii ochrony środowiska. Aż 58 proc. grupy wiekowej 25–34 lat deklaruje, że przy decyzjach rekrutacyjnych zwraca uwagę na wartości i misję firmy.
REKLAMA
Tymczasem diagnozy z debaty the:protocol pokazują, że brakuje czasu i refleksji, w jaki sposób firmowe decyzje biznesowe i projektowe wpływają na zużycie zasobów naturalnych. Potrzebne jest także estymowanie, czy produkt lub usługa wprowadzona na rynek będzie rezonować z warstwą społeczną: w jaki sposób zwiększy się czas użytkowniczek_ków spędzony przed ekranem. Stawki godzinowe w zespołach developerskich są tak wysokie, że firm nie stać na wpisanie w grafik czasu do namysłu nad optymalizacją zasobów. To dość paradoksalne, bo koszt testowania oprogramowania niezoptymalizowanego pod kątem wydajności, jest znacznie wyższy, niż początkowa inwestycja w czas poświęcony na niskoemisyjne projektowanie telefonów, centrów danych, w których ciepło jest największym kosztem, czy tzw. zimne i ciepłe uliczki w laboratoriach.
Uczestniczy i uczestniczka dyskusji zwrócili także uwagę na znaczenie tempa wzrostu rozwiązań technologicznych. Instytucje publiczne nie nadążają z przygotowaniem regulacji czy wysokopoziomowej refleksji nad skutkami nieustannego skalowania biznesu. Brakuje także nacisku na kalkulowanie kosztów pozafinansowych, ponoszonych przez ludzi i środowisko naturalne. Z drugiej strony pojawiła się konstatacja, że w polskiej przestrzeni debaty łatwo o hejt: kiedy firma informuje o pozabiznesowym aspekcie swojej działalności, natychmiast pojawiają się pytania: dlaczego robicie tak mało?
Odpowiedzialność jednostkowa
Ostatni aspekt debaty był nieco bardziej gorący: pojawił się wątek odpowiedzialności jednostkowej. Uczestnicy konferencji zwrócili uwagę na konieczność brania odpowiedzialności przez duże biznesy, które odpowiadają za przytłaczającą większość konsumpcji i wykorzystania danych. Jednocześnie debatujący zastanawiali się na obywatelskim podejściem do ograniczania zasobów cyfrowych i kwestii indywidualnych wyborów.
Biorąc pod uwagę przytoczone wyżej wyniki raportu, indywidualne wybory mają kolosalne znaczenie – od tego, jaką mamy relację z przestrzenią cyfrową, będą zależały niektóre decyzje gigantów. Oby jak najszybciej.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat