Musi minąć co najmniej 85 dni od dnia poczęcia aby umowa o pracę się przedłużyła
REKLAMA
REKLAMA
- Ochrona pracy kobiet w ciąży
- Przedłużenie umowy do dnia porodu
- Od poczęcia musi minąć co najmniej 85 dni - przedłużenie umowy do porodu
Ochrona pracy kobiet w ciąży
Stosunek pracy kobiet w ciąży czy już będących matkami jest chroniony. Przejawia się to np. w możliwości korzystania ze zwolnień lekarskich z powodu ciąży czy opieki nad dzieckiem. Z prawami do dodatkowych przerw, np. na karmienie dziecka piersią, z brakiem możliwości polecenia wykonania pracy w godzinach nadliczbowych, delegacji czy pracy w porze nocnej. Ponadto kobiecie w ciąży przysługuje ochrona przed wypowiedzeniem umowy o pracę. Co więcej w pewnych sytuacjach uznaje się, że kobieta, która dąży do zatrudnienia tylko o to, aby uzyskać ochronę, w tym ochronę ubezpieczeniową i przyszłości trzymywać świadczenia z ZUS-u również jest chroniona. Możliwe jest zatem zawarcie umowy o pracę, planując jednocześnie ciąże, tylko po to, aby otrzymać zasiłek chorobowy. Nie jest to zwykle uznawane za pozorne działanie, mające na celu obejście prawa. Co więcej, samo zawarcie umowy o pracę w okresie ciąży, nawet jeśli głównym powodem jest chęć uzyskania zasiłku macierzyńskiego bądź odpowiednio wysokiego zasiłku, nie jest naganne ani tym bardziej sprzeczne z prawem, jeśli umowa faktycznie jest realizowana. Co ważne, nawet dążenie kobiety ciężarnej do uzyskania ochrony ubezpieczeniowej (ale bez ustalenia wynagrodzenia za pracę na rażąco wysokim poziomie) jest zachowaniem rozsądnym i uzasadnionym, zarówno z osobistego, jak i społecznego punktu widzenia.
REKLAMA
Przedłużenie umowy do dnia porodu
Innym przejawem funkcji ochronnej prawa pracy jest możliwość przedłużenia umowy terminowej, aż do dnia porodu. Niemniej jednak tylko umowa o pracę zawarta na czas określony albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu. Jeżeli więc pracownica ma zawartą umowę na zastępstwo - a zajdzie w ciążę - to jej umowa nie zostanie przedłużona do dnia porodu. Byłoby to niezgodne z samą specyfiką umowy na zastępstwo.
Anna Nowak zawarła umowę o pracę na czas określony w dniu 1 stycznia 2024 r. do dnia 30 czerwca 2024 r. W dniu 1 lutego 2024 r., po badaniach lekarskich okazało się, że Anna jest na początkowym etapie ciąży (kilkanaście dni). Jej umowa będzie trwała dłużej niż do 1 czerwca i zostanie przedłużona do dnia porodu czyli prawdopodobnie do początku listopada 2024 r. (jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem). Dlaczego tak się stanie?
- Anna miała zawartą umowę na czas określony;
- Umowa był zawarta na dłuższy okres niż 1 miesiąc;
- Jej umowa uległaby rozwiązaniu w czerwcu zatem, kiedy już byłaby w ciąży dłużej niż 3 miesiące.
Takie przedłużenie umowy nie ma jednak zastosowania do umów na zastępstwo (art. 177 § 31 KP). Czyli jeżeli kobieta w ciąży ma zawartą umowę na zastępstwo na jakiś czas, nawet na dłużej niż miesiąc, to po upływie tego czasu, umowa nie przedłuży się do dnia porodu, jeżeli w międzyczasie kobieta zajdzie w ciąże.
Od poczęcia musi minąć co najmniej 85 dni - przedłużenie umowy do porodu
W wyroku z 15 stycznia 2019 r. (II PK 252/17) SN wyjaśnił, że dla aktywowania ochrony przewidzianej w art. 177 § 3 KP konieczne jest ustalenie, że w dniu, w którym umowa o pracę na czas określony miała ulec rozwiązaniu, upłynęło już co najmniej 85 dni (3 miesiące księżycowe + 1 dzień) od dnia poczęcia. Ochrona z art. 177 § 3 KP przysługuje bowiem dopiero po upływie trzeciego miesiąca ciąży, a nie w okresie do zakończenia trzeciego miesiąca ciąży. Jak wskazał sąd termin upływu trzeciego miesiąca ciąży oblicza się w równej miary miesiącach księżycowych (28 dni).
W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy ustalił, że powódka była zatrudniona u pozwanego na czas określony do 5 stycznia 2016 r. Od 20 listopada 2015 r. powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim, w związku z ciążą. Powódka dostarczyła pozwanemu zaświadczenie o stanie ciąży i przewidywanej dacie porodu na 18 lipca 2016 r. Umowa o pracę powódki nie została przedłużona i uległa rozwiązaniu 5 stycznia 2016 r. Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że w momencie rozwiązania umowy o prace powódka była 3 miesiącu ciąży (12-13 tydzień). W tych okolicznościach powództwo zasługiwało na uwzględnienie, czyli przywrócenie do pracy, gdyż z uwagi na fakt, iż powódka urodziła dziecko 8 lipca 2016 r. w 37 tygodniu ciąży, w momencie rozwiązania z nią umowy o pracę była w 3 miesiącu ciąży.
Jak podkreślił SN w tej sprawie ustalenia postępowania sądowego w niniejszej sprawie są niejednoczone w kwestii tego, czy w dniu, w którym miała ulec rozwiązaniu umowa o pracę na czas określony zawarta z powódką (5 stycznia 2016 r.), powódka była jeszcze w trzecim miesiącu ciąży (wówczas ochrona jej nie przysługiwała), czy też w czwartym miesiącu (wówczas ochroną była objęta). Sąd pierwszej instancji ustalił bowiem niejednoznacznie, a Sąd drugiej instancji te ustalenia podzielił, że w dniu tym powódka była w trzecim miesiącu ciąży czyli w jej 12-13 tygodniu. Ustalenie to jest wewnętrznie sprzeczne, gdyż albo powódka była w trzecim miesiącu ciąży (w jej 12 tygodniu) albo była już w czwartym miesiącu ciąży (w 13 tygodniu ciąży).
Stąd też tak ważne jest, że dla aktywowania ochrony przewidzianej w art. 177 § 3 KP konieczne jest ustalenie, że w dniu, w którym umowa o pracę na czas określony miała ulec rozwiązaniu, upłynęło już co najmniej 85 dni (3 miesiące księżycowe + 1 dzień) od dnia poczęcia. Ochrona z art. 177 § 3 KP przysługuje bowiem dopiero po upływie trzeciego miesiąca ciąży, a nie w okresie do zakończenia trzeciego miesiąca ciąży. Jak wskazał sąd termin upływu trzeciego miesiąca ciąży oblicza się w równej miary miesiącach księżycowych (28 dni).
Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks Pracy (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1465)
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat