Czy pracodawca ponosi odpowiedzialność za rzeczy skradzione pracownikowi na terenie firmy
REKLAMA
Czy pracodawca ponosi odpowiedzialność za rzeczy skradzione pracownikowi na terenie firmy
Przepisy prawa pracy nie przewidują wprost obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa rzeczy osobistych pracownika wnoszonych na teren zakładu pracy. Obowiązek taki, ale tylko w odniesieniu do rzeczy pozostawionych w związku z pracą, wypływa z obowiązku zapewnienia zatrudnionym bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Taki pogląd jest prezentowany w orzecznictwie sądowym.
REKLAMA
Pracodawca przez nawiązanie stosunku pracy zobowiązuje się do zapewnienia pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. W konsekwencji powinien zadbać o bezpieczeństwo prywatnych rzeczy pracownika, które pracownik nosi ze sobą do pracy i pozostawia w określonym miejscu, aby móc swobodnie wykonywać pracę.
Rzeczy wniesione do zakładu w związku z pracą
Obowiązek pieczy nad rzeczami pracownika wniesionymi na teren firmy został ograniczony w orzecznictwie Sądu Najwyższego do rzeczy wnoszonych i składanych w zakładzie w związku z pracą (np. wyrok Sądu Najwyższego z 17 października 1977 r., I PR 89/1977).
Powstaje pytanie, jak należy rozumieć „rzeczy wniesione do firmy w związku pracą”. Z przytoczonego wyżej orzeczenia wynika, że są nimi z całą pewnością ubrania stosowne do danej pory roku, w których pracownik nie może świadczyć pracy. Chodzi tu więc zarówno o strój prywatny, który pracownik zdejmuje, by włożyć strój roboczy, jak i o odzież wierzchnią, w której nie sposób świadczyć pracy (np. ciepłe palto). Prywatne rzeczy pracownika wniesione w związku z pracą można zdefiniować jako rzeczy, których pracownik nie może mieć cały czas przy sobie przy wykonywaniu pracy. Są to więc rzeczy wniesione i pozostawione na terenie zakładu w związku z pracą.
REKLAMA
W świetle innego orzeczenia Sądu Najwyższego do takich przedmiotów nie zaliczamy rzeczy wysokiej wartości, których pozostawienie na czas wykonywania pracy nie jest obiektywnie potrzebne (wyrok z 26 lipca 1979 r., I PRN 76/79, OSPiKA 1980/4/75). Za przedmioty tego typu (np. łańcuszki, pierścionki, obrączki) pozostawione w szatni pracodawca nie odpowiada. Do katalogu tych przedmiotów należy dodać również rzeczy, których zwykle nie nosi się do pracy, choć ich przyniesienie do pracy zapewne skutkowałoby koniecznością ich pozostawienia na czas wykonywania pracy - np. prywatny laptop.
Z powyższego wynika, że obowiązek pieczy dotyczy tych przedmiotów pozostawionych w związku ze świadczeniem pracy, które pracownik obiektywnie musi nosić ze sobą do pracy, gdyż niezabranie ich mogłoby być uciążliwe dla niego w drodze do/z pracy lub w czasie pobytu w pracy. Oprócz wspomnianej wcześniej odzieży wierzchniej, można tu wymienić takie przedmioty, jak teczka z drugim śniadaniem czy damska torebka z portfelem, kluczami od domu lub telefonem komórkowym.
PRZYKŁAD
Jadwiga C. dojeżdża do pracy trolejbusem. W torebce ma kilka prywatnych przedmiotów, m.in. telefon komórkowy, dzięki któremu wie, która jest godzina i portfel, w którym nosi m.in. bilet miesięczny, pieniądze na drobne zakupy i dowód osobisty. Przedmioty te obiektywnie należy uznać za konieczne do zabrania do pracy. Niezabranie ich utrudniłoby pracownicy drogę do/z pracy (np. bez biletu nie mogłaby skorzystać z trolejbusu) lub pobyt w pracy (bez pieniędzy nie mogłaby kupić posiłku w zakładowej stołówce).
Definicję „związku rzeczy z pracą” sformułował Sąd Najwyższy w uchwale z 1 grudnia 1976 r. (IV PZP 5/1976) określając, że „związek ten może występować w różnych sytuacjach, zarówno w przypadku, gdy rzeczy są konieczne dla pracownika i pracodawcy celem pełnienia pracy i muszą się znajdować w miejscu pracy lub są konieczne do przybycia do pracy i odejścia z miejsca pracy, jak i w wypadku chwilowego znajdowania się ich w miejscu pracy z konieczności w zwykłym porządku zdarzeń, np. zwyczajowo noszonych przy sobie przedmiotów lub kwot pieniężnych”.
Kiedy odpowiada pracodawca
Jeżeli zakład pracy wydziela pomieszczenie do przechowywania rzeczy wniesionych przez pracownika do zakładu pracy w związku z pracą, odpowiada za ich właściwe zabezpieczenie. Oznacza to, że pracodawca, u którego funkcjonuje szatnia, odpowiada za pozostawione w niej ubrania pracowników. Nie odpowiada jednak już za rzeczy pozostawione w szatni, które nie pozostają w związku z pracą.
PRZYKŁAD
Pracownik zakładu kanalizacji pozostawił w szatni w zapinanej kieszeni kurtki plik banknotów (1500 zł). Pieniądze zginęły. Okazało się, że była to pensja odebrana rano przez pracownika w kasie zakładu. Pracownik nie miał możliwości trzymania gotówki w czasie pracy przy sobie, gdyż ani jego strój roboczy, ani warunki pracy nie dają takiej możliwości. W tej sytuacji należy uznać, że za stratę pracownika odpowiada zakład pracy. W innych okolicznościach wniesienie takiej kwoty pieniędzy na teren zakładu pracy i obciążenie zakładu odpowiedzialnością za jej utratę należałoby uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Jeżeli pracodawca nie wydziela pomieszczenia przeznaczonego do przechowywania prywatnych rzeczy wniesionych do firmy i pozostawionych przez pracownika w związku ze świadczoną pracą, to powinien dostarczyć pracownikowi odpowiednie środki do zabezpieczenia rzeczy. Z powyższego wynika, że brak szatni dla pracowników przerzuca obowiązek zabezpieczenia rzeczy z pracodawcy na pracownika. Rola pracodawcy ogranicza się tu do zapewnienia pracownikowi odpowiednich warunków, aby mógł on sam zabezpieczyć rzeczy wniesione i pozostawione w związku z pracą.
Aby pracodawca mógł realizować ten obowiązek, należy uznać, że wystarczające będzie wskazanie pracownikowi miejsca, gdzie może złożyć swoje prywatne rzeczy w ten sposób, aby mieć je „na widoku” w czasie wykonywania pracy. Nie we wszystkich przypadkach jest to jednak możliwe. Niektórzy pracownicy są bowiem zatrudnieni przy takiej pracy, która wymaga ciągłego przemieszczania się. Wówczas sposobem na spełnienie obowiązku dostarczenia pracownikowi środków do odpowiedniego zabezpieczenia rzeczy osobistych będzie wyposażenie go w zamykaną szafkę lub zamykany na klucz pokój.
Obowiązek odszkodowawczy zakładu pracy w razie niedopełnienia obowiązku pieczy wynika z posiłkowego stosowania przepisów Kodeksu cywilnego, a konkretnie z art. 471. Zgodnie z tym przepisem dłużnik (zakład pracy) jest zobowiązany do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (pieczy). Pracodawca nie będzie musiał wypłacić odszkodowania w sytuacji, gdy do zaginięcia rzeczy pracownika doszło na skutek okoliczności, za które pracodawca nie odpowiada. Przykładem może tu być niedbałość pracownika.
Przechowanie
Stosunek pracy zobowiązuje pracodawcę jedynie do zapewnienia bezpieczeństwa rzeczy pracownika pozostawionych w związku z pracą. Strony stosunku pracy mogą jednak zawrzeć dodatkową, cywilnoprawną umowę o przechowanie. Zawarcie takiej umowy w formie dorozumianej może wynikać np. z faktu wydzielenia przez zakład pracy szczególnego pomieszczenia (np. szatni) do przechowywania rzeczy pracowników.
Pracodawca, na którego terenie znajdują się szatnie, zawiera z pracownikami w sposób dorozumiany umowę o przechowanie, do której stosujemy przepisy Kodeksu cywilnego.
Przez umowę przechowania przechowawca (w tym przypadku pracodawca) zobowiązuje się zachować w stanie niepogorszonym rzecz ruchomą oddaną mu na przechowanie (art. 835 Kodeksu cywilnego).
Pytania i odpowiedzi
(?) Pracownikowi skradziono z parkingu firmowego samochód, którym dojeżdżał do pracy. Czy w tej sytuacji pracownik może żądać odszkodowania od firmy?
Pracownik może żądać odszkodowania od firmy, jeżeli skradziono mu auto co najwyżej średniej klasy. Skoro zakład pracy wyznaczył miejsce do parkowania pojazdów na terenie zakładu, to tym samym wyznaczył miejsce do pozostawiania samochodów w związku z wykonywaną pracą. Samochód jest powszechnie używanym środkiem transportu, którym pracownik może dojeżdżać do/z pracy. Samochód, z wyjątkiem aut luksusowych, mieści się więc w kategorii rzeczy, które pracownik może pozostawić w związku z pracą i nad którymi pieczę może sprawować zakład pracy.
(?) Kierowcy autobusu podczas postoju na pętli zginął z szoferki portfel. Kierowca nie zamknął pojazdu i wyszedł z niego na pięć minut. Czy w tej sytuacji zakład komunikacji będzie ponosił odpowiedzialność odszkodowawczą?
Nie, w tej sytuacji pracownik nie zabezpieczył portfela, mimo że jego praca umożliwia mu to (zamykany pojazd). Najprawdopodobniej mógł też wartościową rzecz, jaką jest portfel, wziąć ze sobą na przerwę. Nie ma więc podstaw do odpowiedzialności odszkodowawczej zakładu pracy.
• art. 15, art. 94 pkt 4 Kodeksu pracy,
• art. 300 Kodeksu pracy w związku z art. 471 Kodeksu cywilnego,
• art. 835-845 Kodeksu cywilnego.
Arkadiusz Mika
specjalista w zakresie prawa pracy
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat