Sąd Najwyższy pomylił się w sprawie OFE?
REKLAMA
Jerzy Stępień mówił w radiowej Trójce, że Sąd Najwyższy popełnił rażącą pomyłkę, dlatego sprawę powinien wyjaśnić Trybunał Konstytucyjny. W nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego z 2004 roku zapisano bowiem, że środki z OFE stanowią majątek wspólny małżonków. - Co może być bardziej prywatnego od majątku małżonków? - pytał Stępień. Były prezes TK podejrzewa, że sędziowie znali w 2008 roku ten przepis, choć przyznaje, że czasem nie śledzą oni bieżącej legislacji.
REKLAMA
Zobacz również serwis: Emerytury i renty
Zdaniem Jerzego Stępnia, skoro środki w OFE są prywatne, a nie publiczne, to ich odebranie trzeba nazwać wywłaszczeniem. Może się ono odbywać, ale tylko za właściwym odszkodowaniem. Tym bardziej, że w OFE zgromadzono około 300 miliardów złotych, z czego około 100 miliardów zarobiono. Nie mogą to być środki publiczne, bo tymi nie można obracać na giełdzie.
W opinii byłego prezesa TK, konstytucja nie może być jedynie "kwiatkiem do kożucha", a do jej przepisów należy się stosować. Dlatego grupa ekonomistów i prawników chce, by sprawą zajął się Trybunał Konstytucyjny. Niebawem ich delegacja ma rozmawiać w tej sprawie z prezydentem Bronisławem Komorowskim.
Zadaj pytanie: Forum Kadry
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat