Kogo poszukują pracodawcy
REKLAMA
Choć nastroje wśród pracodawców nie są najlepsze, to większość z nich nie szykuje się do zwolnień. 48 proc. spośród 2,7 tys. przebadanych firm planuje nawet rekrutować specjalistów i menadżerów. To mniej niż w grudniu (52 proc.), ale analitycy twierdzą, że to dobry wynik w kontekście obserwowanego spowolnienia gospodarczego.
– Menadżerowie i specjaliści w większości branż nie powinni mieć problemu ze znalezieniem nowej pracy – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Artur Skiba, dyrektor zarządzający Antal International. – Firmy wcale nie planują masowych zwolnień. Myślę, że najpóźniej w drugiej połowie roku powinniśmy widzieć odbicie nie tylko w gospodarce, ale również na rynku pracy.
Z raportu wynika, że jednym z głównych powodów, dla których wysoko wykwalifikowani specjaliści oraz menadżerowie cieszą się tak dużym zainteresowaniem, są niższe koszty pracy niż w Zachodniej Europie.
– Nasi menadżerowie i specjaliści są wciąż tańsi, biorąc pod uwagę średnią – twierdzi Artur Skiba. – Ale główny czynnik to jest przede wszystkim jakość pracy, etos pracy, lojalność polskiego specjalisty czy menadżera. On o godzinie 17 nie patrzy w stronę drzwi, jak to bywa w Europie Zachodniej, tylko pracuje aż zadanie będzie dokończone.
W najlepszej sytuacji są osoby zainteresowane branżą SSC/BPO, e-commerce oraz IT. Nie dość, że w tych sektorach będzie najwięcej ofert, to również pensje będą najatrakcyjniejsze. Wielu specjalistów może liczyć na pensje porównywalne z tymi, które otrzymują ich koledzy w Berlinie czy Londynie.
– Wynagrodzenie dla menadżerów i specjalistów z roku na rok rośnie dużo szybciej niż w innych krajach europejskich. Są branże, gdzie te wynagrodzenia niemal zrównały się z wynagrodzeniami w Europie Zachodniej. Taką branżą może być np. IT, podobnie jest w sektorze farmaceutycznym – wyjaśnia Artur Skiba.
Nowe miejsca pracy generować będą również prężnie rozwijające się centra outsourcingowe, które powstają w całej Polsce jak grzyby po deszczu. Dziś liderami tego rynku są Kraków, Wrocław, Łódź, Lublin i Warszawa. Zatrudniani w nich specjaliści zajmują się coraz bardziej skomplikowanymi zadaniami.
– Nie jest to już tylko wklepywanie do bazy danych, ale coraz bardziej zaawansowane procesy są przenoszone do Polski – tłumaczy dyrektor Antal International. – Ale tu wynagrodzenia są jeszcze stosunkowo niskie. To jest wciąż jeden z kluczowych elementów, dla których te centra cały czas powstają w Polsce.
Badanie Antal Global Snapshot wskazuje, że w części branż zwolnień na stanowiskach średniego i wyższego szczebla da się uniknąć. Najczęściej takie ruchy planują kancelarie prawne (46 proc.), firmy telekomunikacyjne (33 proc.), firmy z branży nieruchomości (29 proc.). Ale jednocześnie dość wysoki odsetek podmiotów z tych branż twierdzi, że w najbliższym czasie ponownie będzie zatrudniać.
– W budownictwie czy deweloperce odsetek firm zwalniających jest praktycznie równy z odsetkiem firm zatrudniających – wyjaśnia Artur Skiba. – W firmach telekomunikacyjnych mamy do czynienia z restrukturyzacjami i przejęciami. Również w kancelariach prawnych od jakiegoś czasu widzimy bardzo duży odsetek zwalniających.
Eksperci Antal International oceniają, że polski rynek pracy jest dziś do jednym z najstabilniejszych na świecie ze względu na niski odsetek planowanych zwolnień i dość wysoki poziom planowanego zatrudnienia.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat