4 dni pracy i 35 dni urlopu? Tak może wyglądać 2026 rok!

REKLAMA
REKLAMA
Rząd zapowiada gruntowną reformę Kodeksu pracy. W centrum zmian są: skrócenie tygodnia pracy do czterech dni lub 35 godzin oraz wydłużenie urlopu wypoczynkowego do 35 dni. Nowe przepisy mogą wejść w życie już od 2026 roku. Choć projekt budzi entuzjazm wielu pracowników, jego wdrożenie wymaga kompromisów z pracodawcami i szczegółowych analiz kosztów.
- Co dokładnie się zmieni? Dwa warianty reformy
- Dłuższy urlop dla każdego? Nawet 35 dni wypoczynku
- Kiedy zmiany wejdą w życie?
- Opinie ekspertów: szansa czy zagrożenie?
- Najczęściej zadawane pytania (FAQ)
- Nowy rozdział w historii polskiego rynku pracy?
Co dokładnie się zmieni? Dwa warianty reformy
W ramach zapowiadanej rewolucji w Kodeksie pracy rząd analizuje kilka możliwych scenariuszy skrócenia czasu pracy. Cel jest jeden – poprawa jakości życia pracowników przy jednoczesnym utrzymaniu efektywności firm. Na stole leżą dwa główne warianty:
REKLAMA
- Czterodniowy tydzień pracy – weekend zaczynałby się już w czwartki lub piątki. Pracownicy pracowaliby intensywniej przez cztery dni, zyskując dodatkowy dzień wolny.
- 35-godzinny tydzień pracy – bez zmiany liczby dni roboczych, ale z krótszym dniem pracy (np. 7 godzin zamiast 8).
Każdy z wariantów ma swoje wady i zalety, dlatego rząd planuje wprowadzenie pilotażu. Jak poinformowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS), do 30 czerwca 2025 r. mają zostać ogłoszone oficjalne zasady programu testowego. Firmy, które zdecydują się wziąć udział w pilotażu, otrzymają wsparcie finansowe z Funduszu Pracy – wstępna pula to 10 mln zł.
Za realizację nadzorczą odpowiada specjalnie powołany zespół monitorujący efekty skróconego czasu pracy.
Informacje te zostały potwierdzone w oficjalnym komunikacie rządowym na stronie gov.pl oraz w projektach legislacyjnych udostępnionych przez Rządowe Centrum Legislacji (druk UC118). Zmiany mają również związek z wdrażaniem dyrektywy UE 2019/1152 dotyczącej przewidywalnych i przejrzystych warunków zatrudnienia w Unii Europejskiej.
Dłuższy urlop dla każdego? Nawet 35 dni wypoczynku
Związki zawodowe postulują, by podstawowy urlop wypoczynkowy wzrósł z 26 do 35 dni. Oznaczałoby to niemal dwa miesiące kalendarzowe wolnego w roku, co już wywołuje poważne zastrzeżenia pracodawców.
Przy równoczesnym wprowadzeniu czterodniowego tygodnia pracy łączna liczba dni wolnych mogłaby wynosić nawet 130 w skali roku, nie licząc świąt, co mogłoby sparaliżować niektóre branże, zwłaszcza usługowe.
Kiedy zmiany wejdą w życie?
Najbardziej prawdopodobna data wdrożenia reform to 1 stycznia 2026 roku. Jeśli proces legislacyjny się przedłuży, wejście w życie zostanie przesunięte na 2027 rok.
Resort rodziny i pracy zapowiada szerokie konsultacje społeczne, m.in. z Radą Dialogu Społecznego, Konfederacją Lewiatan oraz związkami zawodowymi. Równolegle prowadzone są symulacje wpływu nowych przepisów na rynek pracy, budżet i sektor MŚP.
Opinie ekspertów: szansa czy zagrożenie?
REKLAMA
Zwolennicy reformy argumentują, że krótszy tydzień pracy może poprawić zdrowie psychiczne, zwiększyć wydajność i zmniejszyć absencję chorobową. Podkreślają też, że trend ten widać już w krajach zachodnich, m.in. w Islandii, Hiszpanii czy Belgii.
Przeciwnicy ostrzegają przed ryzykiem wzrostu kosztów zatrudnienia i spadku konkurencyjności firm. Dla małych przedsiębiorstw w sektorach usługowych lub produkcyjnych taka zmiana może być szczególnie dotkliwa.
Najczęściej zadawane pytania (FAQ)
Czy czterodniowy tydzień pracy będzie obowiązkowy?
Nie. Rząd rozważa jego wprowadzenie jako opcji możliwej do wdrożenia za porozumieniem stron, np. w układach zbiorowych lub jako benefit firmowy.
Jakie zmiany w urlopach w 2026 roku?
Postulaty mówią o wzroście liczby dni urlopu z 20/26 do 35, jednak projekt nie został jeszcze przyjęty przez rząd. Decyzje zapadną najwcześniej jesienią 2025.
Czy zmiany obejmą wszystkich pracowników?
W pierwszym etapie reformy nowe zasady mogą dotyczyć jedynie pracowników zatrudnionych na umowę o pracę. Inne formy zatrudnienia będą regulowane odrębnie.
Nowy rozdział w historii polskiego rynku pracy?
Rok 2026 może przynieść jedną z największych reform Kodeksu pracy od lat. Skrócenie tygodnia pracy i wydłużenie urlopu mają na celu poprawę dobrostanu pracowników, ale wymagają też wsparcia dla przedsiębiorców. Reforma, jeśli zostanie przeprowadzona z rozwagą, może poprawić jakość życia milionów Polaków bez szkodzenia gospodarce.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA